bardzo prosze abyście to przeczytali!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

przyszła ostra zima....bardzo was prosze, dokarmiajcie bezdomne zwierzeta! wystarczy resztki z obiadu na tacke i wystawic na dwór! kotki, psy ! bardzo prosze pomózcie im przetrwac zime! dokarmiam 8 kotków, ptaki i 2 psy które chodza koło mojego domu! bardzo was prosze nie badzcie obojetni....zwierze jest bezbronne...samo nie kupi sobie nic do jedzenia:(:(:( wystarczy odrobina checi by pomoc biednym zwierzakom nie wyrzucajcie jedzenia....wystawcie je głodnym....

z o schroniskach. mozna je wzpomagac finansowo lub dostarczyc stare koce, przescieradla, ktore posluza do ocieplania psich bud. Kasze, ryze- nawet przeterminowane- to wszystko schroniska z wdziecznoscia przyjma.

z checia ....ludziom tez pomagam :)

zzzzzzzzzzzzzkskskjs------wielki plus dla ciebie:) oby ludzie nie zapomnieli ze zwierzeta tez sa i potrzebuja naszej i tylko naszej uwagi i troski:)

ja dokarmiam caly rok 20 kotow bo mi ich zal,psy sie nie blakaja bezpanskie wiec problemu niema,ale kotow to tyle ze szok daje wszystko ,korpus po zupie jakas wedline nie zjedzona ,kupuje tez karme bo mam kota wiec daje tez tym biednym kotkom nie uwierzycie ale we wrzesniu uratowalam 5 kaciat urodzonych kotka ktora znamy z osiedla znowu byla w ciazy ,kilka blokow od mojego ale dziecko zawsze relacje mi zdawalo na temat tej owej kotki,bo plac zabaw bardzo blisko raz wieczorem bedac na imprezie szlm po alkohol z synem (wiem wstyd) ale godz nie byla pozna kolo 20 i zobaczylismy ta kotke ktora lezy kolo klatki i cos lize,podeszlismy tam 5 maylch kotkow urodzonych co dopiero

ja tez mam 2 kotki ktore non stop maja małe. teraz tez jedną przytargałam taką mała i uratowałam bo zdychała. teraz ma sie dobrze bo mieszka w domku .... w domu tez mam kota i psa. na podwórku dużo kotków.całe zycie dokarmiam. a psy nie są bezpanskie ale latają i grzebia w smietniku bo ich zajebista pani nie daje im nic do jedzenia. tez gotuje im korpus. nie mam serca zeby takie głodne chodziły. niczegoi nie wyrzucam. nawet ziemniaki im z masłem mieszam i jedzą. przecież to tylko chodzi o cheć.ale ludzie są rózni.w zeszłym roku ktos rzucił im trutke do jedzenia. 5 kotów leżało plackiem. :(:(:(:(:(

poplakalam sie jak to zobaczylam i zabralam te obslimaczone sluzem kotki szybko pod kurtke od matki i zadzwonilam do znajomej pani ktora tez sie opiekuje bezdomnymi kotami bo bylo to u niej przy klatce ,weszlam z synem i powiedzialam co jest ,ze sie okocila i mam tu zmarzniete 5 sztuk.pani zrobila w piwnicy cieple miejsce i kotki zyja do dzis dnia :) wszystkie 5 !!!!

jakim plackiem ? to po co im dajesz placki ziemniaczane jak nie lubią ?

golciaa widze ze mamy podobny stosunek do zwierzat.ja zawsze wszystko do domu targałam oby nie zamarzło....a to bo głodne....a to bo bezpanskie. tak zostałam wychowana. masz dobre serce. szkoda ze takich ludzi jest tak niewiele

jakiś oszołom skasował kilka moich wpisów

i zas podszyw co za debile

znacie jakieś dobre przepisy na zupę z psa ?

wszystkim podszywom dziekuje.....up up