DRGAWKI GORĄCZKOWE U DZIECKA KTO MA TAKĄ SYTUACJE?

moja córcia ma 18m-cy miewala juz stany gorączkowe (39st) 2 tyg temu miala 38,4st stracila przytomnosc, wezwalam karetke zabrano nas do szpitala, tam w nocy moja córka na snie dostala drgawek i przestala oddychac. wykluczono padaczke, powodem dgrawek i utraty przytomnosc byla gorączka. dostalismy czopki na ustapienie drgawek (jednak nie profilaktycznie ale w sytuacji pod bramkowej) strasznie sie boje gdyby mialy sie to powórzyc niewiem czy bede wstanie zaaplikowac dziecku czopka, czas leci trzeba reanimowac mam pytanie do mam, jak radzicie sobie w sytuacji gdy dziecko traci przytomnosc, dostaje drgawek? jak je reanimujecie?

dopóki nie ma zatrzymania oddechu i alcji serca - nie reanimowac wcale. mozna wiecej zaszkodzic niz pomoc. dziecko nalezy schłodzic - w drastycznej sytuacji NAWET i w słynnej zimnej kąpieli, ale zazwyczaj robi sie okłady z lodu na miejca "strategiczne" - kark, pachy, pachwiny itd., astpenie dziecko ułożyc w pozycji bocznej bezpiecznej i kontrolowac stan do przyjazdu karetki. jesli nastąpi zatrzymanie oddechu i akcji serca - standardowa reanimacja AŻ do przyjazdu karetki!!