Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość i co w związku z tym...

Obrzydzenie do seksu. Jak to zmienić?

Polecane posty

Gość i co w związku z tym...

9 miesięcy temu urodziłam dziecko. Z mężem mi się układa, jednak w sferze seksualnej jest bardzo kiepsko. Przed ciążą często się kochaliśmy i miałam na seks ochotę. Tyle czasu minęło od porodu, a ja mam obrzydzenie do seksu. Nie wiem jak to wytłumaczyć, ale mam jakąś blokadę. Nie chodzi o strach przed kolejną ciążą, ale zwyczajnie nie mam ochoty. Okropnie się z tym czuję, bo widzę jakie mąż ma potrzeby. Nawet nie rusza mnie to, że zachęca mnie swoją nagością. Nie wiem co mam zrobić, by przywrócić chęć do uprawiania seksu:( Dziecko mnie aż tak bardzo nie męczy, ale mimo to nie jestem w stanie nawet się podniecić. Czt wy też straciłyście ochotę na seks po urodzeniu dziecka? Czy to jest powodem? Bardzo chcę znowu kochać się z mężem jak dawniej. Jest mi z tym źle, bo widzę jak on się niekiedy z tym męczy. Nie potrafię się przełamać i dołuje mnie to, że nie jestem już prawdziwą żoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co w związku z tym...
Dodam jeszcze, że czuję się nieatrakcyjna. Nie wiem czy to poród mnie aż tak bardzo zmienił. Poradźcie co zrobić, żeby się wkońcu przełamać i nabrać ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez juz jestem prawie 12
miesiecy poporodzie a ochoty na sex brak :( Myslalam ze to przejdzie ale juz mam dosc wymigiwania sie mowienia migrenie zmeczeniu .. itp:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co w związku z tym...
Czyli nie jestem jedyna :( Nie potrafię zrozumieć dlaczego tak jest. Jest mi przykro, bo widzę jak mąż się z tym męczy i niekiedy jest zły. Próbowałam mu to jakoś wytłumaczyć, ale boję się, że w naszym związku może się pogorszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez juz jestem prawie 12
oj wiesz jacy sa mezczyzni mysla ze sie wymigujemy a nie ze nie mamy ochoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez juz jestem prawie 12
U nas tez ciagle sie przez to klucimy ... a przeciez nie bede robic czego wbrew sobie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co w związku z tym...
Rozmawiałam. Nie jest tak, że nie chcę i już. Próbuję niekiedy na siłę się z nim kochać, ale co z tego jak już nie czuję tego co kiedyś. Niekiedy nawet żałuję, że zaszłam w ciążę i chciałabym cofnąć czas, aby było jak dawniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co w związku z tym...
ja tez juz jestem prawie 12 Dokładnie. Nawet na siłę się nie da wbrew sobie. Przecież jak się nie czuje z tego przyjemności to aż się odechciewa:( Niekiedy mąż mnie zaczepia i dotyka tam na dole, a ja potrafię nawrzeszczeć na niego, że ma nie dotykać, bo mnie to wkurza. Totalnie mnie zablokowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam obecnie taki problem ze to moj partner nie chce sie ze mna kochac...dodam ze jestem w polowie ciazy i bardzo mam na to ochote...a on mnie ma gdzies i bardzo duzo juz z nim na ten temat gadalam ii nic to nie daje do tej pory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co w związku z tym...
lemon tree Nigdy nie stosowałam żadnej antykoncepcji i do tej pory nie stosuję. Nie rozumiem dlaczego moje libido nadal jest ku zeru. Nie wiem czy udać się do jakiegoś lekarza czy co. Chcę się z mężem kochać, bo tego potrzebuje, ale co z tego. Gdy zaczynamy to od razu blokada się pojawia i do niczego nie dochodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co w związku z tym...
nowa788219223 Może boi się, że coś dziecku zrobi. Ja w ciąży miałam wielką ochotę i nie było problemu, chociaż później lekarz zakazał seksu ze względu na skracającą się szyjkę. Ale teraz? Tyle czasu minęło od porodu i taki mam problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to własnie jest brak rozmowy. rozmowa nie polega na zakomunikowaniu "nie chce mi sie" tylko na znalezieniu wyjscia z tej sytuacji. moze musicie zmienić pozycję, moze potrsebujesz dłuższej gry wstępnej, moze potrzebujesz INNEJ gry wstepnej, moze musisz sie najpierw poczuc atrakcyjna na nowo?... o tym porozmawiajcie, a nie ze wam sie juz nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kacza noga
ja tak mam od 12 lat, i musze udawac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co w związku z tym...
Dużo o tym z nim rozmawiam i tego sobie nie mogę zarzucić. Z moich ust nie pada od razu hasło: nie chce mi się:o Próbujemy poprzez grę wstępną, którą zresztą lubimy. Ale co z tego. POdejrzewam, że to bardziej związane jest z moją psychiką, ale nigdy tak nie miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co w związku z tym...
kacza noga Ja niestety nie potrafię udawać przyjemności z seksu. I nawet nie chcę, bo czułabym się tak jakbym miała oszukiwać męża. A chcę, żeby on wiedział, że mi też dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikus009
ja sie tak mecze od ponad 3 lat. Rozmowy z mezem nic nie zmieniaja. Cialo nie reaguje jak przed ciaza. Nie mam ochoty, nie nabieram jej podczas gry wstepnej, nie umiem sie zmusic do seksu. Kocham meza i jest mi z tym zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też tak mam od 3 lat
ale dzięki Bogu udawać nie muszę bo się rozstaliśmy, mam wrażenie że moja (do zajścia w ciążę( ochota na sex była spowodowana chęcią bycia matką. Od kiedy nią się stałam, seks może dla mnie nie istnieć. To tak, jakby mnie zaprogramowano na posiadanie potomka i program się zakończył. Dodam jeszcze, że naprawdę miałam ogromny temperament, uwielbiałam seks jak nic innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vuvuvuvuvuvuvuv
Autorko nie jestes sama - ja mam tak od 5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dama78
A może karmisz piersią? To też powoduje spadek libido. No i jeszcze podświadomy lęk przed kolejną ciążą. Ja bym poszła do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Ja mam podobnie, byłem przy dwóch porodach, po pierwszym straciłem ochote na seks na rok, po drugim porodzie czuje obrzydzenie do żony. To co kiedyś było bardzo intymne i tylko nasze teraz kojarzy mi sie z salą porodową pełną personelu. Poród rodzinny zbliżył mnie do dzieci, ale oddalił od żony, mam z tym duży problem, bo ochotę na seks mam niezmierną, ale jak zaczynam sie zbliżać do żony, ochota mi przechodzi :(:(:(:(:(:(. Nie wiem co dalej, ratujcie!!! Czy miał ktoś podobnie???? Gdzie mam szukać rady, stoje na krawędzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuerfh9iwfh8i93wfhiuhw
Ja kiedys mialam ochote na seks codziennie, nie zmienil tego nawet porod. Tylko mojemu mezowi sie nie chcialo, bo ciagle zmeczony. Seks raz w tygodniu tylko i jak jemu sie chce-mechaniczny do tego. Na dodatek w wielu sytuacjach zyciowych zawiodlam sie na nim, mam do niego zal i teraz tez nie mam ochoty na seks z nim-wcale mnie juz nie podnieca-i ma to na wlasne zyczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seks to nie obowiązek
nierozumiem czy ktoś Wam ludzie każe uprawiać seks??? Czemu się zmuszacie do seksu?? Czy to, że ktoś uprawia go co 2 dzień znaczy że Wy też musicie, a jak tak nie jest to coś z Wami nie halo?? Jednym starcza raz na miesiąc a drugim raz dziennie. Seks to nie obowiązek i nie ma po co się zmuszać. Zrozumcie to w końcu, to nie jakiś ranking kto ile razy. Po co robicie to z litości???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciorek-ek
oczywiście, że seks to nie obowiązek. Jeśli oboje chcą raz w miesiącu nie ma problemu. Gorzej jeśli jedno z partnerów się męczy z tego powodu. Nie ukrywajmy, że seks jest cholernie ważny w związku. Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty nie masz ochoty. A ja się mecze bo mój woli oglądać p****le niż kochać się ze mną.. A mamy po 22lata. Jakaś masakra..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×