Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zielona_rękawiczka

Co myśleć o kimś takim ?

Polecane posty

Gość Zielona_rękawiczka

Nigdy nie byłam u niego w domu, nie znam jego rodziców.On u mnie był raz i to pod nieobecność rodziców.Jesteśmy parą od maja i od tego czasu spędzamy czas zawsze na mieście. Siedzimy w centrach handlowych lub w knajpach, od czasu do czasu jeszcze kino i teatr. Kiedy pytam o jego rodzinę, mówi, że nie ma o czym gadać, a już najbardziej irytuje się, kiedy wspominam o matce i babci. Kiedyś byłam w jego mieście i zadzwoniłam do niego, a on niby wyszedł, ale nie zaprosił mnie do domu, tylko poszliśmy połazić po okolicznych działkach. Nie żeby sie narzucać, ale wydaje mi się, że skoro już się spotkaliśmy i mieszka dwie ulice dalej, to moglibyśmy iść do niego na chwilę. Tak to on jest naprawdę świetny, ale z drugiej strony mam wrażenie, że nie mówi mi wszystkiego. Ta jego skrytość i wrażliwość. Czasem aż boję się, że go zranię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zielona_rękawiczka
Czy to nie dziwne, że on jest taki zamknięty w sobie i źle mówi o rodzinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczyrba
ma patologię w domu to co się będzie chwalił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jola33.....
Oceniaj go takim jaki jest, a nie po jego rodzinie. Mówię to na wypadek tego gdyby coś wyszło później itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zielona_rękawiczka
Właśnie nie wiem, co się tam dzieje, bo on ucina każdą rozmowę na ten temat. Jedyne, co wiem, to, że jego rodzice są po rozwodzie, a on woli ojca niż matkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zielona_rękawiczka
On jest fajnym facetem, na co dzień dość pewnym siebie, ale kiedy niechcący wspomnę o rodzinie, to wpada w rozdrażnienie i ucina rozmowę. Czasami mówi tylko, że matka mu zjebała życie i żałuje, że musi z nią mieszkać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zielona_rękawiczka
Już zupełnie nie wiem, co o tym myśleć. Zależy mi na nim i chcę, żeby był szczęśliwy, ale w nim jest jakiś niepokój, którym nie chce się ze mną podzielić. Poza tym męczy mnie to włóczenie po mieście, wolałabym od czasu do czasu spotkać się w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zielona_rękawiczka
Proszę o pomoc. Czy ktoś był w takiej sytuacji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×