Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Polecane posty

Mamo8327 a jak mam umowę do 31.08.2013 roku to mogą mnie zwolnić po porodzie? Pracuję w szkole i z tego co wiem, to można zwolnić nauczyciela w dwóch wypadach: dyscyplinarnie i jak jest reorganizacja/likwidacja szkoły. Boję się, ale co zrobić, w okolicy likwidują szkoły, nie wiem kiedy zakończą roszady, mam nadzieję, że jakoś to będzie. Jak nie to coś się wymyśli ;) Bo jakoś tak nie rozumiem za bardzo tych przepisów. Także proszę łopatologicznie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa wiesz ja aż tak to na tych przepisach się nie znam ale je rozumiem dla twojej sytuacji tak: na 100% nie zwolnią cię przed porodem, myślę, że nie zwolnią cię do końca trwania umowy. A co potem to nie mam pojęcia; innej koleżance jeszcze jak była w ciąży przedłużyli umowę. Może idź w tej sprawie do kadr, albo prawnika twojego zakładu pracy to ci wszystko wyjaśnia tak, że będziesz miała jasność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama8327 dzięki:) jeszcze tylko jutro ten wstrętny antybiotyk i koniec moich cierpień, biore go co 6 h dwie tabletki, straciłam zupełnie apetyt, ledwo wstaje tak mnie osłabiły ale maleństwo fika, tylko to mnie trzyma na duchu. Leżę cały czas bo co wstanę to juz raz nie zdązyłam dobiec do toalety, więc z miskę ma przy łózku, ale jeszcze tylko jeden dzień...i ufff _aga_ja rodzę w uk jestem z Grays/Chafford Hundred 50 km od Londynu ale będe rodziła w Basildonie, szpitalu uniwersyteckim misiaczkowa akurat na przepisach to ja juz się mało orientuję jakie są w PL, ale czy nie ma jakiegoś okresu ochronnego? bo przeciez nawet jesli kończy Ci się umowa, to automatycznie sam macierzyński przedłuża ci czas umowy, ale tylko do końca macierzyńskiego. W Uk przez reformy wiele się przepisów zmieniło, od tego roku, zlikwidowali dodatek żywnościowy dla każdej cięzarnej po 25 tyg w wys 190 f jednorazowo, a becikowe juz nie wypłacają na kazde dziecko, tylko na pierwsze a becikowe 500f, także nic państwo mnie nie wspomoże, a to jednak kwota w przeliczeniu na złotówki którą zabrali to 3500 tys zawsze to na wyprawkę by było, no cóż i bez tego damy rade:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa nie wiem jak to jest w Karcie Nauczyciela, ale powiem Ci jak to jest w Kodeksie Pracy. Gdyby Twoja umowa kończyła się przed dniem porodu, a w dniu wygaśnięcia umowy o pracę byłabyś co najmniej w 3 miesiącu ciąży pracodawca musi Ci ją przedłużyć do dnia porodu (art. 177 par. 3 kp). Jednak pamiętaj, nawet przy takiej umowie jesteś chroniona od momentu poczęcia - tzn. pracodawca nie może cię zwolnić do czasu wygaśnięcia umowy. W mojej firmie w tym roku mieliśmy taki przypadek: 2 dziewczyny w ciąży: jedna z terminem porodu na 6 stycznia, druga na 25 maja 2011r. Umowy wygasły im 31 grudnia 2010. Nowych nie otrzymały, ale z racji ciąży ich umowy trwają do dnia porodu. Zasiłek macierzyński po wygaśnięciu umowy wypłaca ZUS. Zakład pracy wystawia stosowne zaświadczenie z którym trzeba udać się do ZUS-u. Ten przypadek jednak Cię nie dotyczy, bo widzę że termin masz na 12.08, więc nie masz co się martwić, bowiem zgodnie z art. 41 kodeksu pracy w okresie usprawiedliwionej nieobecności w pracy pracodawca nie może wypowiedzieć pracownikowi umowy o pracę. Zakaz wypowiedzenia dotyczy również osób korzystających z urlopu macierzyńskiego oraz wychowawczego. Po złożeniu wniosku o urlop wychowawczy i w czasie jego trwania nie wolno wypowiadać umowy o pracę. Jedynym przypadkiem w którym można kobiecie w ciąży wypowiedzieć umowę o prace jest zwolnienie dyscyplinarne, albo likwidacja zakładu. Nawet w przypadku zwolnień grupowych jesteś chroniona, można Ci jedynie wypowiedzieć warunki umowy o pracę. Ale to również Cię nie dotyczy. W Twoim przypadku będziesz pracownikiem do 31 sierpnia 2011 r. Nikt Cię nie zwolni wcześniej, chyba że dyscyplinarnie ;). Jeśli Dyrekcja da Ci następną umowę o pracę, to po macierzyńskim wracasz na swoje stanowisko, jeśli jednak nie to ZUS wypłaca Ci zasiłek macierzyński. Jeśli teraz pójdziesz na zwolnienie lekarskie i nie wykorzystasz przysługującego Ci urlopu wypoczynkowego, pracodawca będzie Ci musiał wypłacić ekwiwalent pieniężny za urlop wypoczynkowy. Zgodnie z KP proporcjonalnie do przepracowanych miesięcy ( za 8 miesięcy 8/12 przysługującego wymiaru). Z tym urlopem w przypadku nauczycieli nie wiem jak dokładnie jest, u Was to reguluje karta nauczyciela. Jak już wcześniej pisałam jestem pracownikiem kadr, a poza tym działam w związkach w moim Zakładzie, więc trochę znam się na tych przepisach. A może zwrócisz się do swoich związków z prośbą o pomoc.A w szczególności jak to będzie z ekwiwalentem za urlop wypoczynkowy. Każdy grosz się przyda. Czasem związki są tak silne że są w stanie wpłynąć na Dyrekcję aby dała następną umowę o prace. U mnie w przypadku tych dwóch pracownic zwróciliśmy się o pomoc do naszych centrali związkowych z W-wy, mówiąc że dyskryminuje się pracownice w ciąży ( umowy kończyły się 30 osobom, w tym było kilku pracowników z karami porządkowymi, a tylko one nie dostały nowych - przy brakach w zatrudnieniu). Centrale postraszyły Dyrektora kontrolą z PIP-u i udało się Nam wywalczyć zapewnienie, że po zakończeniu się urlopu macierzyńskiego, przyjmie ponownie dziewczyny do pracy. Pracodawca nie lubi słowa dyskryminacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa znalazłam jak to jest z tym ekwiwalentem: Karta Nauczyciela w arty 66 mówi: W razie niewykorzystania przysługującego urlopu wypoczynkowego z powodu rozwiązania lub wygaśnięcia stosunku pracy, powołania do zasadniczej służby wojskowej albo do odbywania zastępczo obowiązku tej służby, do okresowej służby wojskowej lub do odbywania długotrwałego przeszkolenia wojskowego - nauczycielowi przysługuje ekwiwalent pieniężny za okres niewykorzystanego urlopu, nie więcej jednak niż za 8 tygodni w odniesieniu do nauczycieli, o których mowa w art. 64 ust. 1 (Nauczycielowi zatrudnionemu w szkole, w której w organizacji pracy przewidziano ferie letnie i zimowe, przysługuje urlop wypoczynkowy w wymiarze odpowiadającym okresowi ferii i w czasie ich trwania) , a nie więcej niż za 35 dni roboczych w odniesieniu do nauczycieli, o których mowa w art. 64 ust. 3. ( Nauczycielom zatrudnionym w szkołach, w których nie są przewidziane ferie szkolne, przysługuje prawo do urlopu wypoczynkowego w wymiarze 35 dni roboczych w czasie ustalonym w planie urlopów). W tej sytuacji radzę Ci iść na zwolnienie lekarskie. Jest ono 100% płatne, a po urodzeniu dzidziusia dostaniesz jeszcze ekwiwalent - w Twoim przypadku chyba jak dobrze zrozumiałam 6 tygodni ( wykorzystałaś już 2 tygodnie ferii zimowych), ale ten wymiar musisz ustalić z kimś kto się na tym zna., bo ja po jednorazowym przejrzeniu KN nie jestem w stanie stwierdzić dokładnie, a z tego co czytałam są do niej jeszcze jakieś akty wykonawcze. Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość happy:)
Hej wszystkim...Cieszę się bardzo, iż zostałam przyjęta do grona sierpniówek..:P:P...Teraz się prędko nie odczepię..:P:) Dziewczyny, a takie pytanie jak z waszą wagą???...dużo skoczylyście do góry,i czy w ogle już skoczyłyście?? Ja ogólnie do aż tak szczupłych osób nie należałam..przy wzroście 164, ważyłam już 64kg..Tyle że u mnie problem jest z dużym biustem..przed ciążą rzmiar D...teraz takie potężniejsze D...;/... A teraz ważę już 66 czasami 66,5..Także waga do góry zaczęła już iśc..;p CO do suchości cery i krostek- też to miałam...i jedyne co mi pomogło to krem nawilżający na noc...a na dzień smaruję sie perfecta no problem- i od tego czasu cera mi się wygładziła:).. Jedyne co, to na plecach mi krostki powyskakiwały, czego wcześniej nie miałam...;/ Miłego dnia wszystkim życze..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość happy:)
mama8327- dzięki za przepisanie wg dat....:)... :) A jeszcze jedno pytanie- jak z waszymi zachciankami?..czy w ogóle macie ochotę na jakieś wydziwione rzeczy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość happy:)
Przesywałm Wam dziewczyny fajną stronkę, moze już ją macie, może jeszcze nie. Musicie tylko swoje dane wpisac , tzn osttani dzień miesiaczki keidy itp.Wrzućcie sobie stronkę w zakładkę i kazdego dnia wam będzie pokazywało w którym dokładnie dniu jesteście... http://dziecko.haczewski.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yyy to już nic nie rozumiem ;) Bo ja mam umowę do sierpnia 2013 roku a aga pisze, że będę pracownikiem do 31 sierpnia 2011. Dlaczego tak? Przecież sam macierzyński będzie trwał do końca roku. Nie rozumiem :) Mówiłam,że ja jestem ciemna masa, jeśli chodzi o przepisy ;) A co do ekwiwalentu za urlop to mogę wybierać, czy chcę odbyć urlop, czy mają mi zapłacić. Co do ferii to składałam "lewe" podanie, które nie było, jak się okazało dobrze napisane i jest nie ważne, więc dyra je wywaliła. Na zwolnienie pójdę, z różnych powodów. Tylko nie wiem kiedy, ale planuję tak od kwietnia. Bo jakoś mi tak głupio tuż na same wakacje rzucić. Moja waga się waha. Raz jest dwa kilo do przodu a potem do tyłu. W sumie ważę około 65 kg, czyli mam 5 na plusie. Zachcianki miewam rzadko, ale zazwyczaj na wstrętne rzeczy typu coca-cola. Kupuję wtedy colę, daję mężowi i biorę łyka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa, nie doczytałam że masz umowę do 2013 r. Zrozumiała że masz ją do końca sierpnia tego roku. W takim razie nie masz czym się martwić. Nikt Cię nie zwolni. Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczęta juz sama nie wiem... termin mam na 2.sierpnia w szpitalu wyliczyli na 1 sierpnia a z kazdego kalkulatora wychodzi mi od 24-29 lipca tak sie wacha ale wszystkie znaki na ziemi daja ten lipiec..jak to sie liczy,czy któras moze mi to policzyc?? ostatnia mies 25.10.2010 cykl co 25 dni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
meeg24 - Termin ci wychodzi na 29 lipca wg kalkulatora. Jednak powinnas sugerowac sie terminem porodu podanym przez lekakarza podczas usg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To misiaczkowa nie masz czym się martwić:) ja tez myslałam, że masz do końca sierpnia tego roku:) Happy ja przed ciąża zawsze ważyłam 52 kg przy 172 cm wzostu ale robiłam wszystko by przed zajściem ze 3 kg przytyc i udało się ciążę zaczęłam z wagą 55kg, przytyłam 5 kg do zeszłego tygodnia bo w szpitalu miałam 60 kg ale po wyjsciu ze szpitala zeszłam kg, przez ten antybiotyk co biore nie mam apetytu, więc mam 59 teraz.Pisałam tu wczesniej dziewczynom, że w dwóch poprzednich ciążach przytyłam ponad 20 kg wiec ja już na wage nie patrze, bo wiem, że jak szybko przytyję i tak te kg znikną w ciągu pół roku po porodzie, więc nie boje się nadwyżki:) A smaki mam na mączne, na pierożki, jakieś bułeczki z czosnkiem, mięso mielone mnie odrzuca. Co do terminu porodu to miałam okres ostatni 18 listopada, ale cykle miałam co 26 dni, termin z miesiączki pierwszy był na 25 sierpnia ale na pierwszym usg w 7 tyg wyszedł na 22 sierpnia, a potem w 13 tyg na usg, które w uk jest scanem który bukuje date porodu ostatneczna wyszedł dalej na 22 sierpnia, więc skreslili mi date 25 a wpisali 22 tak jak wskazywało usg. Nie wiem jak jest w Polsce czy tez jest robiony ten scan bukujacy date, ale z tego co pamietam to nawet jak usg wykazywało inna date to i tak brali pod uwage tę z ostatniej miesiączki. Tylko scan do 14 tyg ciąży pokaze własciwą datę, najdokładniejszą, potem już sa wartosci nierównomierne i nie ma co sie sugerować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomniałam dopisac:) pierwszy raz w zyciu mam trądzik, wychodza mi co rusz krostki to na czole to na dekolcie, nigdy tak nie miałam, nawet w tamtych ciążach cera był bardzo ładna, ale tez nigdy nie brałam luteiny a teraz brałam, a progesteron w wiekszej ilosci bo jednak podany syntetycznie powoduje takie objawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czy pierwsza ciąża zazwyczaj jest przed terminem czy po terminie? Jak to było w waszym przypadku. Pytam oczywiście te które są już w kolejnej ciąży. :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja w pierwszej ciazy
i jak na razie ostatniej urodzilam w 36 tc i 4 dniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_aga_ja pierwsze urodziłam dokładnie w dniu na kiedy miałam termin a drugie w 5 dni po terminie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za info odnośnie tych umów :) Lidkę urodziłam w 37 i 5 dniu. Teraz mam nadzieję urodzić w 41 tc ;) Żeby się jeszcze załapać na ten dłuższy dodatkowy urlop. Zobaczy się ;) W każdym razie już się łapię na tym, że chciałabym mieć dzieciątko w ramionach. Staram się cieszyć ciążą ile się da, bo ładnie się wszystko rozwija, ale jednak wiem jak to jest mieć takie maleństwo i się chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja mam nadzieję urodzić też troszkę przed terminem ale nie długo bo jakoś nie chce urodzić we wrześniu... nie lubię tego miesiąca. Ale jak każdy wie pewnie dzidzia zrobi mi na złość i nie będzie chciała wyjść ;) A takie pytanie: gdzie zaczęłyście rodzić?? w pracy, w domu w autobusie. Może jakieś ciekawe historie z tym związane? tak na rozluźnienie przyszłych mam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki, nie było mnie kilka dni bo chorowałam- i niestety dalej się nie wykurowałam, dziś idę do lekarza, żeby mnie osłuchał bo strasznie kaszle :/ Co do krostek to mi włąśnie też takie małe czerwone krostki na dekoldzie wyskoczył, nie wiem od czego :/ A jutro mam wizytę u ginekologa i oczywiście jak zwykle zaczęłam łapać schizy- mam usg i znowu się boję:( Próbuję myśleć pozytywnie ale jakoś marnie mi idzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Becik-83, nie marw się, na pewno wszystko jest w porządku. Wiem, że tak łatwo mówić - sama miewam "czarne" myśli i zamartwiam się czasem. Ale to nie ma sensu. Zobaczysz, że z dzidzią na pewno wszystko OK. A nasze martwienie się nic dobrego nie przynosi. Ja jutro też idę do lekarza - już nie mogę się doczekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Becik-nie martw sie, ja tez sie troche zastanawiam co z moja dzidzia, ale wizyte mam dopiero za 2tyg,a niepokojacych objawow nie ma poki co,wiec trzeba uznac ze jest ok. Ja tez mam dzis wizyte ale u dermatologa, ciekawe co powie na moje znamiona :( troche sie tym martwie,ale wiem,ze w ciazy wiele nie zrobi.. powodzenia dziewczyny!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny.Ja mam dziś wizyte u giny więc pewnie pooglądam sobie maleństwo.Może wspomni coś o plci zobaczymy.Co do ruchów to w czwartek chyba je poczułam,mówię chyba bo od tej pory może tylko jeszcze ze dwa razy takie slabiutkie więc już sama nie wiem.Co do pierwszego porodu to urodziłam dwa tygodnie wcześniej ale to była zaplanowana cesarka, którą zawsze robi się wcześniej.Mam nadzieje, że na wizycie wszystko będzie ok.Pozdrawiam serdecznie,no i nareszcie dziś już nie ma -20 ale podobno zima jeszcze nie odejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwa :)
Hej dziewczyny mam pytanie od pewnego czasu czuje bol od plecow do prawego posladka i prawej nogi jak tylko troche dluzej pochodze. martwi mnie to troche bo nie wiem czym to moze byc spowodowane miala moze ktoras tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczesliwa :), ja na początku ciąży miałam zdrętwiałe non-stop prawe udo z tyłu. Lekarz powiedział, ze prawdopodobnie rosnąca macica uciska na narw i dlatego. Może u Ciebie też macica, albo inne narządy, które musiały się trochę przesunąć uciskają na nerwy. Zresztą rosnący brzuszek to obciążenie dla kręgosłupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koteczkowa 1984
hej, ja juz pisałam o tym , tez niestety to mam tylko po lewej stronie, poloze sie a potem nie moge wstac ani ruszyc druga noga bo wtedy ból się zwiększa. w posladku to sie wszystko dzieje i ja sie obawiam, ze to przez mój krzywy kręgosłup. Potem troche kuleje i przechodzi, ale takie ataki mam raz, dwa razy dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwa :)
no wlasnie ja tez mam tak ze jak sie poloze to ciezko mi sie podniesc chociaz teraz wiem ze nie jestem sama i rowniez wam wspolczuje dziewczyny. ale jak mi nie przejdzie to wybiore sie do lekarza bo polozna mam dopiero na 23.03 wiec jeszcze troche :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wróciłam z wizyty u gina.Tym razem niestety bez USG :( Bardzo martwiły mnie bóle brzucha, ale zbadał mnie i powiedział że z szyjką wszystko w porządku, macica również miękka, więc prawdopodobnie taki urok mojej ciąży. Rozrastające się więzadła macicy tak dają mi popalić. A brzuszek mam już spory, mimo że przytyłam przez ostatnie 3 miesiące tylko pół kilograma. Na nocne kurcze łydek mam łykać magnez. Następna wizyta dopiero za 4 tygodnie. Pozdrawiam!!! ps. u mnie za oknem piękne słonko, aż się chce wyjść na spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koteczkowa 1984
zapisujecie się juz do poloznych? czego one tam uczą? wlasnie chce sie zapisac 15 marca mam wizyte u gin i tam obok maja wlasnie siedzibe polozne, które pracują w naszym szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×