Problem z dziewczyna, która ma byc swiadkowa

Mam problem... Otóż biore na dniach ślub, ale zastanawiam się nad zmianą świadkowej.. Czy to będzie duży nietakt? Otóż ja byłam swiadkową u niej, ale ona się już rozwiodła. Wiem, ze to zabobony ale boje się rozwódki brać na swiadkową :( Ja zawsze byłam na każde jej zawołanie, a ona z reguły mnie zlewa. Nie odpisuje na smsy, odpisze jak jej sie zachce albo przypomni... Nie jest zajeta, bo nie pracuje, siedzi w domu. Duzym nietaktem bedzie poproszenie innej koleżanki? A tej powiedzieć, ze nie bedzie swiadkową? (jest rpzekonana ze bedzie, bo kiedys o tym wspominałąm)

jezeli jej jeszcze OFICJLANIE nie porpsoilas to mylse,ze mozna przebolec ze wezmeisz kgos inengo ....moze napomnikj ,ze np, twoj facet chce na swiadkwowa sowja siostre czy kuzynke i ozabcz jaka bedzie jej reakcja.... ale jezeli juz ja poprosilas to mysle,ze chamsko byloby zmienic teraz zdanie.

Słuchaj, to Twój ślub i Ty masz się na nim dobrze czuć a nie ktoś inny. Jeżeli uważasz że potrzebujesz zmiany świadka to zmień. To ma być Twój najpieknieszy dzień w życiu a nie np. Twojej koleżanki. Inni mogą tylko sprawić że ten dzień będzie jeszcze piękniejszy.

No wspominałam, ze ona będzie świadkową, rozmawiałyśmy o tym... Ale nie wiem czy chcę osobę, która mnie zlewa. Gdy chcę z nią porozmawiać, to się wykręca... A sama jak potrzebuje pomocy to rzuć wszystko..

Jako świadka w KK? Nie w USC? A czy przypadkiem śwaidek w KK nie musi mieć wszystkich kościelnych papierów i być dobrym katolikiem?

No to pogadaj z nia na ten temat i poiwedz,że chyba chcesz żeby Twoim świadkiem był ktoś inny bo po pierwsze potrzebujesz żeby się ktoś bardziej angażował a po drugie nie chcesz kusić losu (chodzi o zabobony :) - zawsze możesz powiedzieć,że się tym bardzo martwisz bo to niby pecha przynosi :D A z resztą nie przejmuj się, skoro ona się nie przejmuje Tobą.

Zabobony :) Nie jestem jakaś wrażliwa, ale nie bardzo tak rozwódka. Trzeba dmuchac na zimne... Racja, ona się nie przejmuje, pewnie bedzie miała problem zeby do mnie przed slubem przyjechac wczesniej... bo sie spóźni, bo coś tam...

nie, świadek nie musi mieć papierów, że jest dobrym katolikiem

jak można wierzyc w takie bzdety? tak, bedzie to duzym nietaktem, ale ty będziesz sobie wmawiać że cie koleżanka olewa żeby się usprawiedliwić. "To ma być Twój najpieknieszy dzień w życiu a nie np. Twojej koleżanki"- idźmy dalej, jak np koleżanka jest gruba to jej nie zapraszajmy w ogóle, po co ma psuć zdjęcia- ja pierdziele, skąd się biorą takie baby?

Skąd się biorą takie baby? Ano z tego, że już kiedyś była ważna sytuacja dla mnie, szalenie ważna. W której ona tez uczestniczyła. I dała dupy. Na całej lini.

No ale skoro już kiedyś dała ciała to nie rozumiem dlaczego poprosiłaś ją o świadkowanie?? Bo Ty byłaś świadkową u niej?? Proszę Cie:o

Poza tym piszesz, że na dniach bierzesz ślub. To wcześniej nie widziałaś jak ona się zachowuje?? Że Cie lekceważy, że nie możesz się z nią dogadać?? Tak na ostatnią chwilę zmieniać??