Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość okksanna

Czy warto rezygnować z seksu dla miłości?

Polecane posty

Gość okksanna

Kocham swojego partnera nad życie, jest ode mnie starszy o 13 lat i tylko czasem się tak zastanawiam.... żaden facet chyba nie podjął by tego ryzyka żeby brać starszą żonę ze świadomością że wcześniej będzie musiał skończyć z seksem? warto, czy seks to podstawa? oczywiście na razie jest świetnie, w łóżku jesteśmy bardzo dopasowani, ale wiadomo że kiedyś zaczną być problemy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okksanna
no tak ,ale jak ja będę gorąca 40tką to on będzie po 50tce , a mogłabym mieć 30 paro letniego ogiera :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okksanna
nie no, teraz albo nigdy :P nie uznaję zdrady :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kant dupy ma rację, oni mogą dłużej... I dłużej są atrakcyjni, np. taki Bond. Nie w moim typie co prawda, ale fakt faktem dojrzały facet może być sexy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gussss
seks się kończy , a pomyśl jak fajnie jest mieć miłość na całe życie, jak np w notebooku 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okksanna
nie no macie rację, tylko tak czasem myślę że my baby to jesteśmy durne 🖐️ facet by nie zrezygnował mogę się założyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Oksanny
mam pytanie, bo moj eks był starszy o 12 lat, bardzo wysportowany, 37lat. I teraz nie wiem czy nie był nawet zauroczony czy tak spracowany/ siłownia dwa razy w tygodniu/impreza że na początku mieliśmy seks prawie codziennie, potem co kilka dni, nasz romans trwał kilka tygodni, ale się zastanwiam, bo jeszcze po 2 miechach przerwy wrocilismy do siebie, emocjonalnie bylo lepiej ale seksu nie przybyło... mi było za mało, on to wiedział jak było/jest u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okksanna
mój ma 36, na seks naprawdę teraz nie mogę narzekać, ma stresującą pracę, ale w łóżku nigdy nie wymięka , jasne na początku byliśmy sobą tak zafascynowani że seks był codziennie , nieraz 2 razy dziennie, teraz zależy, ja też wracam zmęczona , czasem nie ma 2 dni, później 2 dni pod rząd , ale żadnych takich drastycznych zmian

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okksanna
aha i jesteśmy ze sobą 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colla
zdążysz się jeszcze z nim nabzykać za wszystkie czasy, a jeśli czujesz ze to jest 'to' , to naprawdę warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Oksanny
oksana jestes z Nim tak dlugo i sie zastanawiasz? fakt jesteś mloda! i wyobraz sobie że w najszcześliwszych momentach z moim tez sie tylko nad tym zastanawiałam, czy jak teraz mam lekki niedosyt to czy potem nie bede chodzic sfrustrowana? ale ja jestem studentką i jak zacznę pracowac to pewnie odechce mi sie seksu codziennie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okksanna
wiesz co jak jestem przy nim to wcale mi ta myśl nie przychodzi do głowy, jest mi z nim bardzo dobrze, ale właśnie jestem młoda i się zastanawiam czy uczucie wystarczy , podobno im kobieta starsza tym więcej potrzebuje i inaczej patrzy na seks? nie wiem zobaczymy, nie chcę się pomylić, ale teraz na pewno go nie zostawię, w życiu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koffu
a co uważasz że w każdym małżeństwie z dłuższym stażem seks jest różowy i cudowny ? niestety nieeeee....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okksanna
nie uważam ,ale nie musi tak być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Oksanny
zazdroszcze CI, naprawdę!!! ja chciałam żeby moj mnie szanował i kochał, ale nie wyszło:( Nie wiem, tyle starszy ode mnie ale po co zaczynał ze mną drugi raz, chyba 37letni facet ma pojecie o tym czy kogoś kocha czy nie, czy coś zrozumiał czy nie, ach emocje są nie do ogarnięcia... moge sie tylko cieszyć że to ON podjął tą decyzje, bo gdyby był mi oddany i wierny to kochałabym go ze wszystkimi jego wadami i nawet rzadkim seksem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okksanna
wiesz co fakt że ma 37 lat wcale nie znaczy że jest dojrzały emocjonalnie, może być jeszcze bardziej poprany niż 30 latek, wiem kiedy spotkałam swojego był bardzo niestabilny, ale udało mi się go z tego wyciągnąć ach emocje są nie do ogarnięcia...--- niestety.. życie... bez uczuć by było pewnie dużo łatwiejsze to kochałabym go ze wszystkimi jego wadami i nawet rzadkim seksem-- no to trzeba w takiej sytuacji tylko popukać się w czoło, facet nie wie co stracił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okksanna
ale z drugiej strony dobrze że to on właśnie podjął decyzję, gorzej gdybyś ty właśnie się wiecznie poświęcała i tolerowała te jego wady ,a jak widać nie był tego wart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksandra.............
Oksana mam pytanie a twoj byl wczesniej w zwiazku? czy nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okksanna
był w związku małżeńskim 1,5 roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Oksanny
ach, ja bym chciała z nim być znowu, nie moge dojsc do siebie od 2 miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gustlikk
pff 2 miesięcy ? ja dochodzę do siebie po romansie mojego fagasa 2 lata i nic mi nie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okksanna
do Oksanny-- a on był Twoim pierwszym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Oksanny
jutro mam nawet 1. randke od rozstania i już mysle tylko o tym zeby isc z tym do knajpy oddalonej o 25m od Jego klatki schodowej, zeby poczuc chyba dreszczyk emocji bo po co więcej? nie ma 5 minut jak o Nim nie mysle, żałosne, a on mnie pewnie ma w d...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Oksanny
tak, i jedynym jak na razie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okksanna
wiem co czujesz, też tak kiedyś miałam , ale okazało się że to nie było to , takie zauroczenie , a myślałam że koniec świata, gorzej gdyby ON miał mnie zostawić , nie wiem jak bym to przeżyła... miejmy nadzieje że w twoim przypadku jest tak jak z moim pierwszym, a jak zapomnieć? nie wiem, nie byłam nigdy w takiej sytuacji,ale jak się kogoś naprawdę kocha to się nie zapomina... może z tym nowym jednak wypali? daj mu szansę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okksanna
ON tyczy się mojego obecnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okksanna
tak, i jedynym jak na razie...-- może dlatego? co prawda mój nie był pierwszy,ale czuję się jakbym w życiu się przed nim nie kochała.. zobaczysz jak będzie, jeśli wiesz że na pewno nie ma szans żeby być z tamtym to układaj sobie życie z innym i nie zmarnuj szansy jak już ją dostaniesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okksanna
chociaż bardzo możliwe, że nikogo nie obdarzysz już tak wielkim uczuciem.. tak tak, ja też z tych romantyczek co wierzą w jedną miłość :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Oksanny
hahaha, ja romatycznką ? ;) nie byliśmy dlugo ale jakoś czułam się przy nim kobieco i atrakcyjnie, bo był starszy, tyle przeżył, imponował mi, miał swój osobisty urok, miał wiele pasji... dam nowemu szansę, ale wyobraź sobie że ten nowy z ktorym nie zamieniłam ani slowa na zywo, i sam mnie w necie znalazł... to tez po 30tce, pracuje tej samej branzy, ba w konkurencji EksA i tez w sprzedazy... co za przypadek? :) dobranoc do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okksanna
a nie ? ja tam jestem :D hmm mi tam ten mój za bardzo nie imponuje , w sensie nie widzę w nim starszego i całe szczęście nie traktuje mnie jak młodszej, bo głupio bym się czuła dobranoc 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×