Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna 1234

rezygnacja ze studiow pomocy

Polecane posty

Gość smutna 1234

chce zrezygnowac ze studiow dziennych (UAM) ktore sa finansowane przez UE ale zaczely chodzic takie pogloski ze strony wykladowcow ze bede musiala zwrocic koszty studiowania.Nie wiem co mam teraz zrobic?czy jest mozliwe aby panstwowa uczelnia w ten sposob postapila?i ze unia bedzie sie domagala zwrotu pieniedzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiedż jest prosta
hmm, to jakas kuriozalna sytuacja. a dlaczego masz niby zwaracac kase?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijemtego
Absolutnie nie, ja też przerwałam studia współfinansowane przez UE i nie musiałam nic zwracać, a były to studia medyczne, czyli jedne z najdroższych, jakby nie było :D także nie bój żaby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna 1234
a mieliscie tez takie chore sytuacje ze np podpisywaliscie listy na kazdym wykladzie i cwiczeniach?a wykladowcy twierdzili ze wyklad jest obowiazkowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna 1234
i to sa studia nie wspolfinansowane lecz calkowicie finansowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna 1234
jest tu jeszcze ktos?........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijemtego
tak, ja miałam obowiązkowe wykłady, jesteś na studiach dziennych, nie jesteś nikomu nic winna, a jeśli będą robić problem to daj im podkładkę w postaci zaświadczenia lekarskiego i mogą Cię pocałować, a masz regulamin studiów, ew. uczelni, gdzies na stronie internetowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna 1234
jest ale my dzisiaj podpisywalismy zaswiadczenie ze bierzemy udzial w projekcie finansowanym przez UE (nikt nam nie wytlumaczyl co to jest i o czym mowa) i ze zgadzamy sie na jego warunki(nie byly one wypisane)a dopiero pozniej wykladowcy zaczeli cos mowic ze ci co zrezygnuja beda prawdopodobnie musili zwrocic koszt studiow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijemtego
:D ale tak nie może być, podpisując jakiekolwiek warunki musicie mieć wszystko na piśmie, a jeśli np. wykreśliliby Cię z listy studentów, za brak obecności, to też musiałabyś płacić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna 1234
byly tam jedynie jakies paragrafy z ktorymi nikt nas nie zaznajomil .Powiedzilei ze mamy to pdpisac i tyle;/nie wiem jak to jest byc moze tak nas tylko strasza zebysmy chodzili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna 1234
ma ktos jeszcze jakies pomysly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karlanobody
Ja teraz tez mam taka sytuacje. pamietam ze w umowie byl paragraf o zwrocie kosztow ale jesli dobrze pamietam bylo tam rowniez ze jesli rezygnuje sie z powodow niezaleznych od nas czy cos takiego to sie nie placi...a koszt moich stuiow to np ok 16tys...i tez sie boje zrezygnowac. mam male dziecko zostalam z nim sama i nie dam rady chodzac na dzienne studia utrzymac dziecka... ale boje sie tej kary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×