utrzymujac sie samemu ile zarabiacie zeby przezyc jakos

ja zarabiam poki co 1400..ieszkam z mam niedługo zamierzam zmienic prace i zarabiac lepiej chciałabym mieszkac sama mam mozliwosc wynajecia mieszkania po znajomosci za 600zł razem z opłatami powiedzcie mi dam rade na ocecn achwile wydaje 1000zł na same przyjemnośći:P nie wiem boje sie ze sie za to w zyciu nie utrzymam

dodaj koszty komorki, internetu, ewent. tv, benzyny itp. skalkuluj na cyzm mozesz oszczędzic, wydatki na wyzywienie nie są małe;) jezeli w razie czego ma CI kto pomóc to próbuj;) no i wez pod uwage, ze cos moze nie wypalic z nowa praca...a nie akżdy jest w stanie wytrzymac zaciskanie pasa;)

nie mam auta;) wiec koszt benzyzny odpada..komórka ok 50zł internet pewnie podobnie;) tez myśle ze na jedzenie jakos strasznie duzo bym nie wypadawał..jakies 300zł 400 zł miesiecznie tak mysle;) zwazywszy ze podniebienie mam dośc dosc prymitywne:D

ogólnie jak zmienie ta prace..to bede zarabiac około 1800zł ..wiec juz za tyle myśle ze byłoby mi duzo łatwiej sie utrzymac;) w przyszłym roku skoncze 25 lat i chciałabym uz isc na swoje myślałam ze jak bede miec kogoś to łatwiej bedzie nam w 2 ;) ale niesety sie rozstalismy wiec musze sama myślec o swoijej przyłości i se w koncu usamodzielnić;)

kafeterjanie myslałam ze poopowiadacie mi o swoich doświadczeniach??

jak teraz wydajesz 1000 zł na pierdoły, to możesz przeżyć spory szok :) ale, próbuj; jak Ci zostanie 1200 po opłaceniu mieszkania, to całkiem ok; mnóstwo ludzi żyje za takie pieniądze :)

Będziesz musiała ostro zacisnąć pasa, bo pomimo, że masz prymitywne podniebienie to jedzenie jest drogie nawet prymitywne parówki z papieru toaletowego. Kasy straczy Ci właściwie na podstawy, praktycznie 0 przyjemności, ale nie martw się większość tak ma ;)

no, i tak jak pisze Bumbumshoko: jedzenie JEST drogie :)

No ja zarabiam 1800, ale nie byłabym się w stanie utrzymać za to, mieszkając sama.. raczej nie.. no, może gdybym zrezygnowała z wszystkich przyjemności.. oplaty, wyzywienie, .. no niewiem

Na pewno nie będziesz wegetować ale także na dobrym poziomie zyć nie będziesz. Na żarcie niestety dużo idzie. To się wydaje , że 400 zl ale przeważnie licz się z tym , że może wynieść ok. 700 zl.a jeszcze dolicz koszty środków czystościowych , niezbędnych kosmetyków , opłat stałych (internet , tel ) . Po prostu nie będziesz mogła co miesiąc robić zakupów dla przyjemności np. ciuchy itp. ale za to co drugi miesiąc. Nie będzie źle , więc próbuj ;)

jak trzeba to sie rezygnuje z przyjemnosci, chyba ze sie zeruje na kims to wtedy nie trzeba sobie odmawiac

tylko 1000 zł ja wydałam ponad 7000 przez ostatnie 2 m-ce:) ale zarabiam prawie 4 :)

gdzie pracujecie ze zarabiacie 1400? to tyle płacą gdzieś jeszcze?? pytam poważnie

niestety tak już jest w życiu , że im więcej się zarabia tym więcej ma się wydatków ;)

ale kto zarabia 1400?? chyba na własne życzenie a z wydatkami się zgodzę:)

Do dajcie spokój : chwalisz się czy głupa palisz???? Nie jest to tutaj lubiane...

Ja zarabiam 4100, wynajem plus opłaty to 1200 zł. Mieszkam sama, także nie mam z kim dzielić opłat. Opłacam dość drogie studia podyplomowe. Mam samochód, a więc muszę go utrzymać. Starcza mi spokojnie na życie i na jakieś drobne przyjemności, ale jakiegoś szału to nie ma.

chwalę się ?? czym??

ja jestem tłumaczem w b. dużej firmie mam służbowy wóz:) dostaje kasę z funduszu reprezentacyjnego na ciuszki:) i zarabiam prawie 4 jak wyjazd sięga 6 :)

Zadajesz głupie pytanie,czy jeszcze ktoś tyle zarabia,połowa uczciwie pracujących Polaków pracuje za taką nędzną wypłatę,więc nie pal głupa,że nie wiesz. Za to muszą utzymać siebie i swoją rodzinę. Znam ludzi po studiach,którzy za tyle pracują i nie są żadnymi nieudacznikami,taka jest rzeczywistość mniejszych miast

Nie chwalisz się??? :))))))))))))))))))

ja nie mieszkam w dużym mieście

skąd pomysł ze się chwalę?? bo zarabiam 4 tys. to się chwalę?????????? co za durny pomysł

"gdzie pracujecie ze zarabiacie 1400? to tyle płacą gdzieś jeszcze?? pytam poważnie" np. nauczyciel kontraktowy w szkole mniej więcej tyle zarabia; mnóstwo ludzi, szczególnie w jakichś mniejszych ośrodkach, ma takie pieniądze; szczególnie, jak ktoś jest młody i to jego pierwsza praca;

nie wiedziałam ze wszyscy zarabiaja 4000 ja mieszkam w łodzi i wiekszsc znajomych zarabia tyle co ja, czesc szczesliwców zarabia 2200-3000..ale to wtedy jzu jest naprawde duzo dodam ze te 2200 do 3000 zarabiaja mój znajomy pracuje na produkcji, kolezanka jako dermokonsultantka i, kolega barman...:O a moi znajomi po umedzie i moim kierunki chwilowo przeda bide:P

uppp

;)

płaca od 1000 do 2000. Nie licząc prezesów i kierowników

uppp