Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malgosia z wielkopolski2

zwiazalam sie z wdowcem, ma 2 corki zamierzamy zamieszkac razem...

Polecane posty

Gość malgosia z wielkopolski2
ola rozmawialam z nim o dzieciach dlaczego ty sama dopisujesz historie nie znajac jej, nie rozumiem tego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola z pomorza
Facet nie chce byc sam, trafiła mu sie dziewczyna, ktora nie ma własnych zobowiazan - kolejny plus. Ma dobry kontakt z dziecki - kolejny plus,. Nie wnosi żadnych roszczeń - kolejny plus. Dziewczyno!!!!! wez wreszcie zacznij patrzeć troche na chłodno, zacznij czegoś domagać się a nie prosić - wtedy sparwdzisz dla kogo facet poświeca się. On chce mieć ciepły dom i kobietę a nie patrzy czego Ty chcesz!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala..24..xx
a ja znam sytuacje, rodzina z 4 dzieci, zona umiera - za 8 miesiecy wprowadza sie do niego nowa kobieta (poznal ja po smierci zony), do dzis (15 lat) sa szczesliwym malzenstwem, maja razem 2 dzieci.... na poczatku ta 4 dzieci nie mogla sie pogodzic z wyborem ojca, ze tak szybko, ze mamusia i wogole... ta nowa kobieta miala bardzo pod gorke... ale przetrwali i sa szczesliwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola z pomorza
Gosiu, porozmwiaj z Nim ale ta rozmowa powinna byc przeprowadzona wczesniej. Ale nic to, porozmawiaj z NIm szczerze. Zapytaj się dlaczego chce byc z Tobą, czego sam pragnie, co chce Ci dać. Może powiedz, że nie ejstes gotowa na wspolnwe zamieszkanie - zobaczysz jak zareaguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ola, ale dlaczego ma im się nie udać , fakt gosia jest zakochana, ale on nie musi być od razu potworem, dla mnie temat dzieci wspólnych dzieci jest ważny, bo ona chce mieć dzieci,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co, mam koleżankę , która dośc często się kłóci ze swoim mężem ponieważ on nie okazuje jej zainteresowania i stał sie obojętny. Dziwczyna po takich kłótniach przychodzi czasami do mnie z płaczem , że ona już nie chce tak żyć ale nie potrafi od niego odejśc- po prostu by chciała żeby znowu ją pokochał.A ten dupek powiedzial mi kiedyś żeby nie zwracac uwagi na jej histerie bo ona wyolbrzymia i jest pewnie chora psychicznie. Zastanów się czy ta choroba jego bylej żony nie była przypadkiem usprawiedliwieniem dla niego , że po części np. on doprowadził ją do takiego skraju załamania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola z pomorza
własnie "nowa kobieta miała pod gorkę" czyli musiała wiel znosić. jakby facet był w porzadku, to nie pozwoliłby na coś takiego. Ja znam małzęnstwa ze starżem 30 letnim ale to nie jest miarodajne szczęsciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ABS-on nie musi być potworem zgadza się , ale też może nie byc takim ideałem jak autorka go opisuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola z pomorza
Gosiu, ja tez trzymam kciuki ale dla mnie nie wygląda to tak rózowo ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosia z wielkopolski2
ola czego mam wg ciebie wymagac? wieczorem z nim porozmawiam o zonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wieczorem z nim porozmawiam o zonie." akurat z nim nie ma sensu rozmawiac o żonie bo jeśli jest coś na rzeczy to prawdy ci nie powie. Powinnaś z kimś z jego otoczenia porozmawiac o ich relacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosia z wielkopolski2
ale zobacze jak sie o niej wypowiada, planujac z nim przyszlosc musze wiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Gosi i innych
ktos wyzej napisal ,ze jak im nie wyjdzie to dzieci zostana skrzywdzone , a ona nie? jesli facet ja potraktuje kiedys zle to skrzywdzi ja przede wszystkim , byc moze beda miec juz swoje dzieci , no to wtedy jeszcze gorzej byc moze dlatego powinna go dobrze poznac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosia z wielkopolski2
dziekuje za ta wypowiedz, teraz przede wszystkim zalezy nam zeby jak najlepiej sie poznac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Gosi i innych
o zonie powinnas rozmawaiac przede wszystkim z nim , ale tez zapytaj innych przyszlosciowo ustal z nim inne zasady ale nie wszystko na raz zapytaj go jak dzieci postrzegaly matke i jej chorobe kto zajmowal sie dziecmi gdy byla chora - jesli bylachora psychicznie musiala bywac wszpitalach psychiatrycznych on jaki ma zawod? i ile lat ma , a ile Ty ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosia z wielkopolski2
ja 28 on 34 on jest managerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Gosi i innych
pracuje na zmiany? ma delegacje czy w jednym miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Gosi i innych
mieszka blisko swoich rodzicow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosia z wielkopolski2
pracuje o stalych porach w jednym miejscu. Do jego matki jest 15 min samochodem, jego ojciec nie zyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka prawda niestety
Czy was kobiety nie zastanawia, ze facet chwile po smierci zony szuka nastpępczyni i cieszy się szczesciem zapominając o tym, jaki dramat rozegrał sie w rodzinie i w sercach dzieci? Że nie ma tej naturalnej chwili załoby, tylko od razu nowy związek? A gdzie ból dzieci? To nie kandydat na męza. No ja takiego bym nie chciała i żadnej mojej córce nie zyczę, a Wy drogie kobietki róbcie co chcecie i jak chcecie, TYLKO MÓDLCIE SIĘ, ZEBYSCIE NIE UMARŁY PRZED NIM, a mając z takim dzieci wczesniej spiszcie testament, bo nowa mamusia moze pojawic się bardzo szybko i skutecznie uszczesliwić tatusia waszych dzieci. Wdowiec-owszem, ale po 3 czy 5 latach od śmierci, gdy w psychice człowieka naturalnie zachodzą zmiany związene z zapominaniem, pogodzeniem się z losem. A tu co jest? Ignorancja wobec dzieci i wobec tego, co się stało. Dla mnie jest zdyskwalifikowany nie dlatego, ze wdowiec, tylko dlatego oprócz czubka swego małego i swoich przyjemnosci zarówno fizycznych jak i psychicznych nie pamięta o niczym i nikim. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Gosi i innych
Wiesz co , zaloba to rzecz indywidualna , jedna osoba przezywa ja miesiac inna 5 lat .Nie pisz ze widzi tylko siebie - moglby oddacdzieci matce? moglby pic z rozpaczy i nie dbac o dzieci? - no to to pewnie opinia spoleczna mu darowalaby - bo byloby ze rozpacza po zonie . Ale on pracuje ,dba o dzieci , aze chce sobie ulozyc zycie co w tym zlego , nie przesadzajcie .Rzecz tylko w tym aby jego intencje i uczucia do Gosi byly szczere , oby byl dobrym czlowiekiem , dbal rowniez o nia , a nie tylko o dzieci .Nie wiesz jak wygladalo jego malzenstwo - byc moze on byl winny smierci zony , a byc moze nie byl , moze miedzy nimi bylo zle wczesniej juz , facet potrzebuje tez uczucia i zrozumienia .zle byloby gdyby szukal tylko opiekunki do dzieci i gospodyni , zle byloby gdyby np bił czy zdradzal zone , gdyby byl powodem jej smierci ,ale tego nie wiesz , wiec nie osadzaj .Byc moze faktycznie ja kocha , a dodatkowo chce matki dla swych dzieci , co oczywiste w tej sytuacji .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Gosi i innych
Wiesz co , zaloba to rzecz indywidualna , jedna osoba przezywa ja miesiac inna 5 lat .Nie pisz ze widzi tylko siebie - moglby oddacdzieci matce? moglby pic z rozpaczy i nie dbac o dzieci? - no to to pewnie opinia spoleczna mu darowalaby - bo byloby ze rozpacza po zonie . Ale on pracuje ,dba o dzieci , aze chce sobie ulozyc zycie co w tym zlego , nie przesadzajcie .Rzecz tylko w tym aby jego intencje i uczucia do Gosi byly szczere , oby byl dobrym czlowiekiem , dbal rowniez o nia , a nie tylko o dzieci .Nie wiesz jak wygladalo jego malzenstwo - byc moze on byl winny smierci zony , a byc moze nie byl , moze miedzy nimi bylo zle wczesniej juz , facet potrzebuje tez uczucia i zrozumienia .zle byloby gdyby szukal tylko opiekunki do dzieci i gospodyni , zle byloby gdyby np bił czy zdradzal zone , gdyby byl powodem jej smierci ,ale tego nie wiesz , wiec nie osadzaj .Byc moze faktycznie ja kocha , a dodatkowo chce matki dla swych dzieci , co oczywiste w tej sytuacji .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Gosi i innych
Gosia poznala go wtedy a nie pozniej , miala mu powiedziec zeby poczekał 1-2 lata , bo co ludzie powiedza , badz takie są normy? poznała go i pewnie zycie dalej toczylo sie samo , co nie znaczy ze widzi tylko czubek swego malego .To ze chce byc z nia tez chyba nic nadzwyczajnego .niektorzy patrza tutaj przez pryzmat zaklamania co ludzie powiedza , po 5 latach tak itp kazdy czlowiek jest inny , nie wiem czy ten wlasnie ma uczciwe zamiary i bedzie kochal i szanowal Gosie , czy jest draniem przez ktorego zmarla jego zona ,NIE WIEM WIEC NIE MAM PRAWA OCENIAC zycie samo pokaze , dlatego powinna go lepiej poznac i przekona sie jaki jest .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosia z wielkopolski2
"do gosi i innych" DZIEKUJE i zgadzam sie w 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka prawda niestety
Nikt nie patrzy przez pryzmat jakiegokolwiek zakłamania przed innymi czy ludzmi, tylko logika i zdrowy rozsądek nad cała sytuacją. ,Moje drogie, zastanówcie się i oceńcie, czy normalny i zdrowy psychicznie człowiek zapomina praktycznie z dnia na dzien o tragedii jak tu piszecie -samobójstwie i przechodzi do życia codziienneg tak, jakby się szklanka stłukła ? Nie tak dział psychika normalnego człowieka i tego wdowaca lub innych zachowujących się zw ten sposób za normalnego nie uwazam. Bo albo jest bez jakichkolwiek uczuc, albo ma jedynie wobec siebie i szuka plastra na ból dla siebie. To nie jest człowiek na wspólne zycie, ja takiego bym się bała, ale nich kazdy robi jak uwaza. W takim związku albo wyjdzie pocharatana nowa kobieta, albo dzieci, bo za normalny taki stan rzeczy nie uwazam, a najbardziej współczuje dzieciom. Wyobrażcie sobie, ze umiera Wam siostra, a szwagier prowadza się z nową mamusią, gdy starej jeszcze nóżki nie ostygły. Chore, chore i jesczze raz chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola z pomorza
"taka prawda niestety" zgadzam sie z Tobą. Zyjemy w jakimś srodowisku i jakiś normach. A ten facet robi tak jak Mu wygodniej. Pisałam od poczatku, ze coś tu nie gra. Jakby Mu zależalo na kobiecie to w pierwszej kolejności byłoby poznanie siebie, porozmwuianie o trudnych tematach. Potem przyszedłby czas na nocne wizyty w Jego domu. Tui wcale nie chodzi o pozory ale o szanowanie siebie wzajemnie. Dla mnei facetowi brakuje kobiety i Gosia nawineła się. pewnie też inne nawinęły sie ale moze były bardziej konkrtene i wymagajace, wieć to nie dla Niego. On chce dobrze dla siebie!!! Jest taka niepisana zasada wśród facetów. Jak na jakieś kobiecie bardzo facetowi zalezy, to nie będzie ciagnał tej kobiety tak szybko do łózka - nie wiesz o tym Gosia? Tak myślą faceci! Jak masz jakiegoś kumola to zapytaj sie Go jak postępuje z kobietą, którą traktuje powaznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosia z wielkopolski2
to ja do niego przyszlam w nocy, on nie naciskal. rozmawialam z nim jego zona miala depresje maniakalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
Skąd depresja ? Trudne dzieciństwo, traumatyczne przeżycia ? Uwarunkowania organizmu? Czy brała leki ? Czy pomagał jej wyjść czy może pogłębiał stan popełniając masę błędów ? Czy Ty Autorko nie masz skłonności do depresji ? Jesli chodzi i żałobę kiedyś było tak że jeśli kobiecie umarl mąż jego rolę przejmował brat kawaler chodzilo o to by rodzina nie borykala się z problemem. Moim zdaniem łatwiej byloby dzieciom w takiej sytuacji jeśli bedzie przy nich przyjazna kobieta.kobieca reka i kobiece serce tworzą klimat domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola z pomorza
Bardzo źle zrobiłaś Gosia i On nie pownien wtedy Ciebie przyjać ze względu na dziewczynki. Wy chyba nie zdajecie soebie sprawy co One przeżywają i chyba nie ma rozmów na ten temat, są tabu. A o depresji manaikalnej poczytaj soebie. To nie pojawia się z dnia na dzień. Ludzie jak sa blisko, to widzą to. Widocznie Twój facet widział ale nie pomgał zonie w Jej chorobie. Powinna leczyc się, bo nieleczenie i problemy w otoczeniu mogą doprowadzic do tego, co sie stalo. Kochający czlowiek (na parwde kochajacy) zauważy zmiany a ktoś kto zyje obok zauwazy tylko, że kobiecie odbija. Tu powinniście najpierw spotyakć się, poznać. Potem po woli dziewczynki powiny poznać Ciebie. Poznanwanie to nie spotykanie się, tylko rozmowa o tym co było. A Wy zaczynacie od sypiania ze sobą. Jak czują sie dziewczynki, gdy widzą inną kobiete w sypialni ich matki??? Zastaniawiliscie sie nad tym??? Bo moim zdaniem idziecie na żywioł jedynie. Za mało tu miłosci Ojca do dzieci a za dużo miłosci do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×