Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przy tobie być

Chcę z nim być, mimo że nie do końca odpowiada mi jego charakter.

Polecane posty

Gość przy tobie być

Z wyglądu facet z którym jestem jest moim ideałem. Zawsze o takim marzyłam i czasami nie wierzę, że miałam takie szczęście, że go spotkałam. Jeśli chodzi o jego charakter, to nie podoba mi się jego luzacki tryb życia, to, że nie bierze życia na serio. Ma 24 lata, więc powinien się już ustatkować, a jemu w głowie spotkania z kumplami, alkohol. Rozmawiałam z nim na ten temat i wiem, że się nie zmieni, przynajmniej na razie, ale mimo to chcę z nim być, bo pociąga mnie fizycznie jak nikt nigdy. Jak myślicie, mogę tego żałować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przy tobie być
Dla mnie "ustatkowanie" nie oznacza zrobienie pannie dziecka i utrzymywanie jej. Chciałabym, żeby po prostu bardziej myślał o przyszłości, o nas. Żeby nie wydawał pieniędzy na bzdety, żeby nie pił tak często, żeby mu bardziej zależało na sprawach, które są ważne, a nie mieć "wyje.bane" na te sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przy tobie być
Raczej nie ten sam :P Myślisz, że nie wypali? Że prędzej czy później to ja nie dam rady, bo nie będę potrafiła go zaakceptować? Ja cały czas mam jednak nadzieję, że on się zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ty tylko się z nim pierdoli
sz a w ogóle nie rozmawiacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przy tobie być
Nie, nie tylko się pier.dolimy, rozmawiamy też. On jest ze mną i wiem, że chce być. Często mi mówi, że mu na mnie zależy, że mnie kocha. On po prostu uważa, że ma jeszcze czas na ustatkowanie się. A czy jestem jego kolejną przygodą? Raczej nie, bo to nie jest facet casanova.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazdy alkoholik powie Ci ze kontroluje picie i nie jest uzależniony, zmieni sie, ale moze na chwilę, pozniej w razie problemow lub kłótni z Tobą zacznie znowu widywać sie z kolegami, znam takie przypadki, tacy ludzie rzadko sie zmieniają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przy tobie być
Ja bym nie powiedziała, że on jest alkoholikiem. Kontroluje swoje picie i potrafi nie pić, gdy sam tego chce lub, gdy ja go o to proszę. Nie wiem, może go sobie idealizuję... Nie chcę być z człowiekiem, z którym nie jestem i nie będę szczęśliwa, ale przy nim czuję się mega szczęśliwa. Boję się jednak, że to się zmieni. Mam z nim jeszcze raz pogadać? Czy w ogóle dać sobie nam spokój? Nie chciałabym jednak kończyć tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po...to wszystko
głupia cipka - uroda przemija...charakter zostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfsd
Byłam kiedyś z takim typem-niestety na dłuższą mete to nie wypał..i raczej bym nie liczyła na to,że on się zmieni. Ale to Twoje życie i zrobisz jak zechcesz, pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przy tobie być
Tak, jestem głupia cipa, bo mimo tego nie zrezygnuję z niego. Trudno, najwyżej się sparzę, najwyżej będę tego żałować. Gdy zerwę z nim już teraz, będę tego jeszcze bardziej żałować. Muszę się przekonać na własnej skórze. P.S Dzięki za wszystkie odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×