dla własnego bezpieczeństwa kupujcie czujniki tlenku węgla

Mieszkam w bloku,zadbanym z rozsądnymi sasiadami.Moje mieszkanie jest na 1 piętrze lata temu kupiłam junkersa,wszystko wydawało sie ok.Coroczna kontrola wykazała jednak zbyt duze wydzielenie tlenku wegla,ale wszytko szło do komina,nie występowala cofka.W sumie tak z impulsu kupiliśmy czujnik telenku wegla i okazało sie że mam spore steżenie w mieszkaniu.Wezwałam spółdzielnię ,piec oczyscilam.Wszystko wróciło do nirmy,az przyszedł śnieg i nagle czujnik znowu wyczuwa znaczne steżenie ,pojawia się cofka, a mój piec niewiele emituje,to co powinno iść do komina wraca do mnie z kilku pięter jak jest niskie ciśnienie.Całym problemem sa zbyt szczene okna i problem z cyrkulacją powietrza.Kilka bloków dalej zaczadział sie rodzina.Kupujcie czujniki,nie kosztuja fortuny,a daje poczucie bezpieczeństwa.

przepraszam za nieskładnosc i literówki ale piszac róznoczesnie dokarmiam psa:)

kupiliśmy babci bo jej zdarza się przysnąć przy gotowaniu niejeden garnek już spaliła

a ten czad sie tworzy tylko przy zapalonym piecyku? czy jak jest zgasozny tez moze?

pojawia sie w efekcie niepełnego spalania.Teoretycznie jak masz dobry piecyk i wszystko ok z kominem to nie ma problemu,tyle ze jak przychodzi niskie ciśnienie,zmienia sie cyrkulacja i pojawia sie efekt cofki.Co z tego że Ty masz np dobry piecyk,jeśli mieszkańców i mieszkań w bloku jest dużo,nawet jeśli kazdy ma dobry piecyk to przy zmianie cyrkulacji to co u sąsiadów zamiast wylecieć kominem ,cofa sie.

tylko przy właczonym piecyku,ale mieszkajac w bloku każdy sie kąpie kiedy chce.Poza tym jak sa bardzo szczelne okna to tlenek wegla się kumuluje w mieszkaniu ,dlatego wietrzyć mieszkania .

aha dodam jeszcze że mam piec z rzekomym czujikiem który teoretycznie ma sie wyłaczyc kiedy cofaja sie spaliny,ale gdyby działał to nie miałabym takiego steżenia w mieszkaniu.Mój czujnik jako normę traktuje do 30 ppm potem odlicza czas do właczenia alarmu.Jak sie kąpałam raz wykazął 114 !!! przeczysciłam piec,ale teraz tez dochodzi spokojnie do 50 i nie tylko wtedy kiedy się kąpie.

w sumie urzadzenie niedrogie,a moze zycie uratowac...

również uważam, że czujniki tlenku węglą powinny być już standardem w domach (ja swój mam z http://www.kominiarz.biz.pl/ razem z montażem). Lepiej dać kilka złotych więcej i spać spokojnie

Warto mieć detektor gazu: http://www.akserwis.pl/ moim zdaniem to nieduży wydatek, a bezpieczeństwo znacząco się poprawia. Zwłaszcza temat teraz jest popularny, jak sezon grzewczy sięz aczał.

ja miałam okazję kupować w tej firmie http://www.akserwis.pl/oferta. Jestem bardzo zadowolona, cenowo wyszło bardzo korzystnie i uważam, że śmiało można ją polecać

My taki detektor kupiliśmy w tym sklepie www.akserwis.pl. Bardzo dobrze mieć takie coś w domu. Ja czuję się pewniej.

My w domu zainstowaliśmy bardzo dobrej jakości czujnik gazu http://barracuda.sklep.pl/czujniki-gazu/140-czujnik-gazu-ziemnego-lpg-propanbutan-.html marki barracuda zdecydowanie spełnia nasze wymagania :)