Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chcacawiedziec

pytam panow,dlaczego moj facet nie chce sie nawet zareczyc? ponad 4 lata razem..

Polecane posty

Gość chcacawiedziec

tak jak w temacie, nie chodzi o to, ze go przymuszam itd bo nie ale zaczyna mnie to juz pomalu niepokoic. Jestesmy ze soba dobre ponad 4 lata, od przeszlo 8 miesiecy mieszkamy razem, fakt wynajmujemy z kasa raczej krucho ale skoro jestesmy ze soba tyle czasu i nadal jestesmy ze soba to chyba nie chodzi o pieniadze? bo co one maja wspolnego z zareczeniem sie? W razie czego mamy mozliwosc zamieszkania na stale w domu moich rodzicow, rodzice mi urzadzili pokoj, mam tez powiedziane, ze jakby co to strych tez moge zagospodarowac.. ja nie chce wychodzic z ta propozycja do swojego lubego poki sie chociaz nie zareczymy.. Zaczelam go juz od jakiegos czasu podpytywac tak niby w zartach niby na serio a czasem dobitnie powaznie kiedy poprosi mnie o reke? albo coraz czesciej wspominam mu, ze ja to bym juz chciala miec pierscionek zareczynowy na palcu, ze przeciez zareczyny to nie od razu slub, mozna byc w narzeczenstwie a do slubu jeszcze "bardziej" dojzewac, przygotowywac sie, ze chcialabym juz miec dziecko albo zaniedlugo bo raz, ze juz tak czuje nawet patrzac na niego widze w nim ojca.. oj to taki instynkt sie juz odzywa.. a po drugie mam zdiagnozowana chorobe, ktora z dnia na dzien, z miesiaca na miesiac zmniejsza mozliwosc zajscia w ciaze wiec rosnie ryzyko nieplodnosci, on o tym wie a na rozmowy w tym temacie mowi tak: oj wszyscy musza miec dzieci? przeciez mozemy adoptowac, bedzie trzeba nianczyc dziecko itd itp, Kocha mnie na 100%, nie zdradza mnie, nie widzi zycia beze mnie, gdy nie widzimy sie w ciagu dnia zbyt dlugo juz mu mnie brakuje... pod tym wzgledem jestem go pewna wiec tymbardziej nie moge zrozumiec dlaczego na teksty w sprawie slubu czy zareczyn reaguje nerwowo.. tekstami typu oj zaraz wszyscy musza brac slub, mozna zyc bez slubu, po co sie spieszyc itd.. a mamy juz 30 lat :/ Jest mi z nim dobrze, ale zaczyna mi CZEGOS brakowac, jest mi to potrzebne do szczescia. Jak myslicie co nim powoduje, ze tak ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zębinalol
Widać nie chce ślubu... Zresztą ja nie facet to nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akurat zaręczyny
= wydanie sporo kasy, pierścionek a potem organizacja wesela :o po co ci ten ślub:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jemu, jak widać też czegoś w tym związku brakuje. Obecnie żeniaczka jest dla facet potwornie niebezpieczna, więc nie ma się co dziwić, że mężczyźni nie chcą ryzykować dla kobiet którym daleko do ideału.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jem okruszki
mowisz, ze go nie przymuszasz?:D a to cale gadanie o pierscionku, zareczynach i dzieciach to nie przymuszanie?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytasz jak naiwna
przecież on ci wyraźnie mówi że nie chce cię na trwałe, widocznie uważa że jego życie nie zamyka się na twojej osobie i jeszcze wiele innego przed nim po co wchodziłaś w konkubinat a teraz chcesz zmieniać zasady? Kolejna naiwniara, co wchodzi w konkubinat a okazuje się że liczyła na normalną rodzinę z dziećmi na trwałe w małżeństwie Najprawdopodobniej możesz 4 lata spisać na straty i zacząć od nowa albo liczyć tylko na siebie z nim lub bez niego, dzieci możesz mieć też tylko dla siebie bez jego łaskawej akceptacji , z nim albo nie z nim, i jak chcesz to możesz nawet być z nim doraźnie, wiedząc że to tylko chwilowy konkubent a nie towarzysz życia i mąż. Pora dorosnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co ma kupować krowę
jak ma mleko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zgrywus :)
Fakt- bardziej to podobne do jakiegoś układu niż związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcacawiedziec
na "zyciu erotycznym" odpowiadam na posty bo tam latwiej o opinie facetow ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sadze ze powodem tego moga byc jednak pieniadze./ on ci moze trego nie mowic ale tak mzoe byc. nie czuje sie dostatecznie dobry na meza, bo wie ze poi co nie jestw stanie zapewnic tobie zycia na jakie zalsugujesz i nie chodzi mi tu o jakies luksusy ale o normalne zycie bez szarpania sie o kazdy grosz no a jak jako ktos juz wspomnial wszytsko kosztuje pierscionek wesele, potem jako o zone musi o ciebie dbac odpowiednio. nnie wiem pisze to na podstawie przykladu mojego kolegi. tez byl dluga z nia a o zeniaczce nawet gadsac nie chcial. dopiero jak kupil mieszkanie z dnia na dzien sie oswiadczyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×