zostawił mnie, bo mu nie ufałam

Mój chłopak rozstał się ze mną, bo uważa, że mu nie ufam. Ostatnio zaczął negatywnie interpretować każdy mój komentarz, jest przewrażliwiony na tym punkcie. Raz już wróciliśmy do siebie po przerwie. Teraz nie odzywa się już 4 dzień. Myślę, że najlepiej będzie, jeśli dam mu czas na przemyślenie i nie będę się odzywać, ale może ktoś z was był w podobnej sytuacji i zna inne sposoby na załagodzenie sprawy... Napisałam mu, że będę się bardziej kontrolować, żeby zastanowił się nad tym, czy naprawdę chce zakończyć wszystko z takiego powodu.Odpisał, że zastanowi się nad tym po świętach. Nie jestem pewna, czy chce dać mi nauczkę, czy naprawdę stwierdził, że ma dość a może to tylko pretekst, żeby się rozstać... Pytanie do męskiej części forum - jak się zachować, żeby szybciej mi wybaczył, o ile w ogóle jest na to szansa. Proszę, pomóżcie.

jiojtgiptjgpojetpgo

hiohjo

hferhgfher

nbknbnrbbnbn

Sprecyzuj co rozumiesz pod terminem komentarz?

wiesz co pierdole to, jak chcesz robic z siebie suczke do dupczenia to ok

komentarz w sensie czepiania się, złośliwego czepiania :/

jak wyżej

A jak dlugo jesteście razem?

1,5 roku

Pewnie już pozamiatane z jego strony. Może jedynie mu się odwidzieć, kiedy będzie chciał spuścić z krzyża, a nie znajdzie pod ręką chętnej koleżanki. Najgorsze, co możesz zrobić, to teraz latać wokół niego i przepraszać. Jeżeli raz to już zrobiłaś.

Tak myślałam, co do tego przepraszania. Dzięki.

a co do koleżanek, to zupełnie nie taki typ i o to akurat jestem spokojna

Tak, jak pisałem wcześniej. Jeżeli raz przeprosiłaś, to teraz czekaj cierpliwie. Jeśli naprawdę mu zależy to wybaczy.

Mam taką nadzieję, szkoda tylko, że to wszystko przed świętami :(