Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Stereo-sushi

Nie chce jechac na swieta do jego rodziny:(

Polecane posty

Gość Stereo-sushi

Moj chlopak chce zebysmy swieta spedzili z jego rodzina. Problem w tym, ze ani oni mnie nie lubia, ani ja za nimi nie przepadam. Jego siostry nawet buzi do mnie nie otworza i tak bylo przez cale kilka miesiecy,kiedy z nimi mieszkalismy. Teraz mamy dom w innym miescie i wreszcie moge czuc sie swobodnie. Swieta zawsze byly dla mnie bardzo wazne i zawsze mile je wspominam, nie chce jechac do kogos , kto bedzie mnie ignorowal. Wiem, ze bedzie napieta atmosfera-zawsze tak jest kiedy z nimi przebywam. Dodam, ze do Polski przyjechac nie moge, bo nie dostalam wolnego z pracy, a na pare dni nie oplacalo mi sie leciec. Powiedzialam o wszystkich powodach, mojemu chlopakowi, ale on nalega, zebysmy pojechali tam razem. Bedac szczera, naprawde wolalabym-nawet sama-zostac w domu. Jakies sugestie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nu_naa
wigilie spedzcie razem w domu- sami, a np drugi dzien swiat do jego rodziny na troszke i do domku.. jesli ani Ty ich nie lubisz, ani oni Ciebie to Twoj powinien to zrozumiec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stereo-sushi
Wigilie spedzimy razem, on chce jechac 1go dnia swiat, problem w tym , ze trzeba bedzie tam nocowac, bo pociagi nie jezdza,az do nastepnewgo dnia. Jesli mialabym chwile posiedziec i 'sie pokazac' to jakos jeszcze bym to zniosla. Tak czy inacxzej on nie zamierza byc tam przez godzine czy dwie. On tak jakby nie przyjmuja do wiadomosci, ze my sie nie lubimy, zawsze broni swoich siostr. Nie ma tutaj kompromisu-albo jedziemy albo nie. Albo moje swieta beda spieprzone albo jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nu_naa
kurcze, no ciezka sprawa.. rozumiem ze nie usmiecha Ci sie ustapic ;p tez jestem uparta;p my nie mieszkamy razem i sie zastanawialismy co z wigilia, ale ja nie chcialam do niego bo jego siostra.. no czasami jest dobrze a czasami zle. czasami jej przeszkadza ze za duzo sobie u nich pozwalam.. poprostu jest zazdrosna.. moze w Twoim przypadku tez tak jest? zazdroszcza Ci czegokolwiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stereo-sushi
No nie chce ustapic, bo zdaje sobie sprawe jak bardzo zle bede sie tam czula. On doskonale o tym wiei twierdzi, ze jego mama mnie przeciez lubi(ktora defakto rozmawia ze mna i jest dla mnie mila tylko jak jest u nas w domu. Jak jestesmy tam, to wtoruje w ignorowaniu mnie swoim corkom). Nie sadze,zeby to byla zadzrosc. Wiem, ze kilka lat temu, dokladnie tak samo, traktowaly jego poprzednia dziewczyne. Moj mi mowi, ze one po prostu takie sa,ale ja nie rozumiem jak mozna tak kogos na starcie skreslic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nu_naa
z siostra mojego faceta bylo tak samo.. ona taka barbie, idealna figura, ladna twarz dlugie wlosy blond, kosmetyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nu_naa
tak sie rozpisalam i ucielo moja wypowiedz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nu_naa
to teraz skrotem: musisz ustapic, pojechac do jego rodziny. jesli nie beda chcialy gadac, to rozmawiaj ze swoim, glosno, w zadnym wypadku nie szeptem, bo beda mialy kolejne podejrzenia. nie poruszaja tematow jego rodziny, swojej tez nie bo pomysla ze wywyzszasz swoja rodzine. badz otwarta, usmiechnieta. musza zobaczyc ze mozna Cie polubic. pokaz sie z jak najlepszej strony. z ciuchami tez nie przesadzaj, tak w miare, nie zbyt ekstrawagancko, ani nie skromnie. bedziesz pod ostrzalaem wiec musisz byc idealna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×