Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem juz czy to ma sens

moj facet nie przejmuje sie prezentem

Polecane posty

Gość nie wiem juz czy to ma sens

jutro swieta a on jeszcze nie kupil mi zadnego prezentu(wiem bo mieszkamy razem) i kazdego dnia mamy isc kupic(kazde w swoja str,razem do centra hand) i nic,a to zasypia,a to juz zapozno,a to ze mozna to zrobic jutro.poprostu odnosze wrazenie ze ma to w nosie czy da mi cos czy nie. z tego powodu ja mu tez nic nie kupilam,choc chcialam,duzo czytalam podpowiedzi co mozna by mu kupic,ale skoro on sie do tego nie pali to mam to juz wszystko gdzies i jest mi smutno :( wydaje sie ze to dziecinny problem jednak dla mnie takie pierdolki maja znaczenie-wkoncu to swieta,nie wiem czy mam racje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślepa kiszka 666
proponue isc sie powiesic albo skoczyc z mostu z tego powodu. Mi moj facet nawet zyczen nie zlozyl na urodziny nie mowiac o prezencie i co?! mam sie pociac czy strzelic focha przez miesiac? Ludzie ale macie problemy. Bo siweta to juz odrazu prezenty i inne duperele trzeba sobie kupowac zeby pokazac jaki kto jest fajny :O Moze nie ma kasy albo najzwyczajniej ochoty zeby chodzic i kupowac niewiadomo co. Skoro on Cie olewa to Ty jego tez miej w doopie,proste jak drut :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qrqwrw
"Mi moj facet nawet zyczen nie zlozyl na urodziny nie mowiac o prezencie i co?" To, że Ty masz takiego dziwnego faceta nie znaczy że autorka musi takiego chcieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 223235
oj no bo trzeba facetowi trochę głowę posuszyć :) Facet sam załatwi na ostatnią chwilę albo wcale :) Ja mojemu już z tydzień temu suszyłam głowę żeby wybrał dla mnie coś fajnego i w końcu wybrał sie SAM na rajd po sklepach :D I muszę powiedzieć, że gdy wrócił - był bardzo zadowolony z siebie, dumny że to zrobił i z tego że znalazł dla mnie coś fajnego. Ja dowiem się dopiero jutro co to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 223235
I jestem PEWNA że gdybym nic mu nie mówiła, to albo by nie kupił, albo jutro kilka godzin przed Wigilią by poszedł do pierwszego lepszego sklepiku po byle co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na tzipkę
Ale macie nayebane w glowach z tymi prezentami,piep..one materialistki! I dziwic sie ze faceci uwazaja kobiety za glupie peezdy lecace tylko na kase :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem juz czy to ma sens
nie no ogolnie to on nie jest zly,tylko czasem sobie mysle ze taki malo romantyczny:( no jestem straszna materialistka bo oczekuje jakiegos prezentu,a co ja mu nie dam go?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjjhghhg
faceci chyba tak maja moj mi pewnie znow figurke kupi z porcelany i inne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"oj no bo trzeba facetowi trochę głowę posuszyć Facet sam załatwi na ostatnią chwilę albo wcale Ja mojemu już z tydzień temu suszyłam głowę żeby wybrał dla mnie coś fajnego i w końcu wybrał sie SAM na rajd po sklepach" Mi by głupio było kogokolwiek molestować o prezent. Przecież to powinno wynikać ze szczerych chęci, a nie być wymuszonym obowiązkiem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 223235
Dyskusyjne. Jak się mieszka razem to co wstydliwego w tym, że się mówi o prezentach? Mój facet jest bardzo roztrzepany, trzeba mu przypominać o takich rzeczach. Gdybym nie przypomniała - byłabym zła, że nic nie kupił albo że kupił badziewie w ostatniej chwili, a on byłby zły że ja jestem zła. A tak to wszyscy są szczęsliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawdziwy problem miałabyś, gdybyś zachorowała, a jemu nawet nie chciałoby się zawieźć Ciebie do lekarza. to, czy i jakie kupuje Ci prezenty nie jest wyznacznikiem udanego chłopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaa000
ja z moim chlopakiem bylam ostatnio na zakupach bo chcial robic prezenty dla rodziny i pomagalam mu.. przy okazji mi tez kupil, choc wolalabym zeby sam mi kupil , a nie ze mialam sobie wybrac i wiem co dostane ... spodobala mi sie bransoletka, byla droga wiec stwierdzialm ze nie ma co duzo ogladac tylko lepiej wyjsc ze sklepu, a on po chwili poprosil ekspedientke zeby ja zdjela z wystawy i mialam przymierzyc.. bylam w szoku, bardzo ładna ;D ale tak naprawde to jesli chodzi o prezenty to powinien byc chcoiaz jakis maly upominek bynajmniej wiadomo ze ta osoba jeszcze pamieta itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę,że powinnaś mu coś kupić. mnie bardziej cieszy dawanie prezentów. a ty jak dzieciak, on ci nie kupił to ty też mu, a może ma jakąś niespodziankę?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość likeacandle
ja tez wolę dawać prezenty ;P na twoim miejscu nie robiłabym problemu, fakt może być ciut przykro jesli faktycznie nic nie dostaniesz, ale wydaje mi sie że już coś ma dla ciebie. a wtedy Tobie będzie głupio ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naehhs
no mi moj tak samo nie dal prezenty na mikolaja choc na swieta wiedzial ze sie nie zobaczymy bo wyjechalam do anglii ale jakos tez sie tym nie wzruszyl, a on ode mnie dostal, a co najlepsze zapowiedzial nawet mi zebym mu cos z anglii przywiozla jakis prezent hehe. walcz z tym bo faceta trzeba nauczyc ze to normalne ze sie kupuje prezenty. tak to nie bedzie problemu z tym za 10 lat jak sie go teraaz nauczy, ja musze nad nim jeszcze popracowac ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezkozprezentami
a ja z chłopakiem sie dogadałam ze wogóle sobie prezentów nie robimy i problemu nie ma:D pojdziemy sobie na jakas kolacje, dobre wino i milo spedzimy czas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem juz czy to ma sens
no pomysl na romantyczna kolacje z winem jest ok,w sumie ja mogllabym sie obejsc bez prezentu tylko ze uwazam to za taka tradycje swiat. on napewno nie ma prezentu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...a to prezenty są najważniejsze? Ja z moim partnerem w ogóle sobie nie kupujemy, bo nie potrzeba świąt aby komuś sprawić przyjemność. Wcale nie przywiązuję do tego aż takiej wagi. ważne, aby w taki dzień być razem, apreznet jest mało istotny jak dla mnie. Robisz "z igły widły" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewna-polka
Hihihihi dobry problem nie ma co :D Bo mi jeszcze nie kupił... A jak kupił dawno temu, albo ma jakąś niespodziankę? -------------------------------------------- http://sekswwielkimmiescie.blox.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta ktorej pomoglo...
a my nie robimy sobie prezentow od zawsze,po cholere mi kolejna bzdura w chacie,kolejne kolczyki,gacie albo perfumy,nasz prezent to spedzenie razem fascynujacej chwili i tak jest od zawsze,wieczor i noc wigilijna jest wyjatkowo znaczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta ta taaaarata
ja nigdy nie dostalam od narzeczonego zadnego prezentu. jestesmy ze soba juz 3 lata. ani na urodziny, ani na swieta, na rocznice tez nie. troche przykro bo ja mu zawsze cos daje.... co poradzic... w tym roku tez sie nie zapowiada zebym cos dostala :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokłaaadnie
Ja też olałam wszelkie prezentowe tradycje. Nie lubię badziewia, ani tym bardziej "uroczych drobiazgów", co to mi chatę zagracają i kurz się na nich zbiera. Toteż nie przepadam za prezentowymi neispodziankami. Prezenty lubię najbardizej kupować sama sobie :D Wiem, czego mi potrzeba, co lubię i najlepiej, jak sobie sama kupię :D Nie potrzebuję żeby mi ktoś coś dawał. Właśnie sobie kupiłam nowe ciuchy na snowboard - jak znalazł prezent pod choinkę :D Nawet mogę sobie zapakować i włożyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weszłam tu choć nie chciałam
ślepa kiszka 666 - chyba swoją odpowiedzią sama siebie chcesz przekonać, że twój związek jest ok. Żałosne jest bycie z facetem który nie pamięta o urodzinach swojej kobiety. Współczuje ci że jesteś taką desperatką, że związałaś się z facetem którego usprawiedliwiasz że "nie miał ochoty nic kupić" i że musisz mieć to w dupie... Ależ trudne jest kupić kwiatka swojej kobiecie, nie chciałabym być z kimś kogo przerasta taki gest!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weszłam tu choć nie chciałam
A autorko a ty rano wstań z łóżka i kup mu coś fajnego i ciesz się tym, że możesz mu sprawić przyjemność. Nie można tak myśleć pod kątem on mi nie to ja mu też nie... Związek to nie wymiana handlowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokłaaadnie
"chyba swoją odpowiedzią sama siebie chcesz przekonać, że twój związek jest ok. Żałosne jest bycie z facetem który nie pamięta o urodzinach swojej kobiety. Współczuje ci że jesteś taką desperatką, że związałaś się z facetem którego usprawiedliwiasz że "nie miał ochoty nic kupić" i że musisz mieć to w dupie... Ależ trudne jest kupić kwiatka swojej kobiecie, nie chciałabym być z kimś kogo przerasta taki gest!!" - a ja bym chciała, bo sama właśnie tak mam, że wiecznie zapominam o rocznicach, urodzinach i innych pierdołach i też ciągle zapominam, że trzeba kupować z tych okazji jakies prezenty... Ale ja też taka mała egoistka jestem, to może dlatego :P Choć może nie do końca egoistka, bo też nie wymagam, aby o mnie pamiętano, nie oczekuję od nikogo żadnych prezentów - sama o sobie pamiętam i mi styka. Umiesz liczyć, licz na siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardziej żałosne jest bycie z facetem co to pamięta o kobiecie tylko z okazji :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może Ci kupił, ale nie trzyma w domu. Zbywa Cie tylko dla zabawy. Kup mu normalny prezent i nie rób z siebie idiotki. Właściwie to nawet jeżeli nie kupił, to ty mu pokaz jak się powinien zachować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×