do dziewczyn które ROZSTAŁY SIE Z FACETEM :( :( :( :( :( :( ????????????????????

(do tych po długich zwiazkach) ja z moim ex bylam 4 lata rozstalam sie miesiac temu i nie moge sobie poradzic z uczuciem ze jestem sama , ze nikt do mnie nie przyjedzie jak tego chce ,tesknie za tym calym poukladanym zyciem :O nie nawidze tego stanu w ktorym jestem .. tej nie pewnosci .. poznalam juz paru chlopakow ale boje sie zaczynac wszystko od nowa nie chce mi sie a z drugiej strony tesknie za zwiazkiem :O (ale nie koniecznie za byłym ) tez tak mieliscie ?? kiedy wam to minelo calkowicie ? kiedy zaczeło wam byc dobrze samej ? czy to wogole mozliwe zeby mi kiedys bylo dobrze samej ??????

przejdzie ci, zobaczysz... mi przeszło:)

nie minelo...po miesiacu dzownienia do niego, gdy nie odbieral(on zostawial mnie) dalam sobie spokoj, sam potem wrocil do mnie

Wiesz, ja jestem jeszcze bardzo młoda ale byłam z chłopakiem 3 lata. Przez ten czas rozstawałam się z nim kilka razy, kochałam go bardzo ale on mnie nie szanował. Poznawałam nowych ale każdego porównywałam do niego, i gdy pisał mi ze cchce wrócić zawsze dawałam mu szanse. Ale z czasem było coraz gorzej, ja stałam się mądrzejsza, zrozumiałam ze po co mi to na młode lata, nerwy, łzy i cierpienie. Skończyłam to raz a porządnie. Pisze do mnie raz na jakiś czas ale olewam to. JA też się boję nowych związków ale nie ma innego sposobu by zapomnieć. Musisz korzystać i nie myśleć o przeszłości. W końcu jakiś powód musiał być, że zerwaliście. Mnie mój eks zdradzał i to przesadziło o wszystkim.

Ewa;)-- ale ja nie chce wracac do byłego ... on chce ale ja nie ... to kiedys zacznie mi byc fajnie samej ze soba czy to nie mozliwe ? czy kobiecie moze byc dobrze bez faceta ??(bo na razie nie chce sie wiazac ale z drugiej strony jest mi strasznie smutno :( i juz sama ie wiem )

Ja rozstałam się z chłopakiem po 2 latach. Z początku jest dziwnie ale trzeba być twardą. Nie robić sobie nadziei, nie nachodzić nachalnie. Ułoży się. Ludzie nie takie rzeczy przechodza

Kobiecie może być fajnie bez faceta ; ) Pomyśl ile rzeczy możesz robić, nie tlumacząc się nikomu. W związkach zawsze jest coś, czego sie wyrzekamy dla dobra drugiej osoby. Czasem odwołujemy spotkania z przyjaciółkami, żeby się spotkać z miłością, często rezygnujemy z innych rzeczy. Jest dużo chwil kiedy dobrze jest być samej. Nie jest się od nikogo zależnym, można spełniać marzenia.

MałaMissZeStolicy- a ile masz lat ? jestes młodsza od demnie ? mój zwiazek to w ogole porazka byl juz nawet nie chodzilo o to ze zdradzał (choc nie mialam do niego w ogole zaufania i wiem tez ze słusznie bo jakby mial okazje to by zdradzil ) facet nie mial pracy , z kazdej jednej go wywalali , pił , zdanie kolegow to byla swietosc :O ..a koncowa jego akcia przesadzila o wszystkim :O

dobrze jest być samemu, naprawdę docenicie swoją wolność, teraz jesteś w rozpaczy bo jesteś przerażona tym że czeka cię samotność a ja wiem ze to bzdura! możesz skoncentrować się na realizacji swoich marzeń i robic to co od dawna pragnęłaś , musisz tylko poznać samą siebie :)

Ja byłam ze swoim 2 i pół, On mnie zostawił. Od razu miał inna, nie poniżałam się, nie wydzwaniałam, nie wypisywałam ale było mi strasznie ciężko. Też miałam tak jak Ty tyle, że ja nadal bardzo Go Kochała. Tęsknota za czekaniem na kogoś itd itp przeszła mi po kilku miesiącach. Nauczyłam się tego. Ale Kochać nigdy nie przestał i Tęsknić za Nim. Wrócił na kolanach po roku:) I jesteśmy razem. Teraz się stara i odpracowuje

ja mam 18 lat :P młoda jeszcze jestem dlatego muszę mysleć o sobie a nie o nim :P

ja bylam z moim 1,5 roku . 3 mieisace od zerwania jestem i nadal go kocham. poznaje nowych bawie sie nienajogrzej ale chcialbym by on sie opamiętał i wrócił. tyle że to ja go rzuciłam a on nie umiał wybaczyc :(

ja bylam prawie 3 i pol roku z moim kocham go nadal ponad wszystko on podobno mnie tez.zostawil mnie 6dni temu.juz nie pisze nie dzwonie mam nadzieje ze wroci albo ze bedzie zalowal ze mnie zostawil.jest mi ciezko bo wime ze juz zaden nie bedzie taki jak on.taki wysoki przystojny.bylam dumna ze to wlasnie moj facet.ale teraz dopiero dotarlo do mnie ze jemu nigdy tak naprawde nie zalezalo zawsze bylo cos wazniejszego niz ja.ponad wszysto kochal prace ja zawsze bylam na szarym koncu.tesknie za nim z jednej str chce zeby wrocil a z drugiej wiem ze to nie ten typ faceta ktory wraca skruszony.nie wyobrazam sobie juz seksu z kims innym.gdyby mu zalezalo to potrafil by zmienic te kilka rzeczy na ktorych mi zalezalo

jakim trzeba byc czlowiekiem zeby zostawic kobiete po 3 latach przed swietami i potraktowac jakbym nigdy nic nie znaczyla...

o.... hahahaha czesc kasia... :) jaka u was pogoda?? :)

rózowe pazurki - a jednak mozna. dupek i tyle :P

tylko ze jeszcze tydzien przed tym jak poszedl w dluga to obiecywal ze wsystko sie zmieni ze bedzie mial wiecej czasu dla mnie i kochal sie ze mna tak czule i w ciagu kilku dni zwrot o 180 stopni

nie ma co się załamywać. Też jestem po rozstaniu. Najgorsze jest to kiedy się przypomni że już nikt tego eska zaraz na dobranoc nie napisze,że nikt po mnie ie przyjedzie,że nie mam się komu tak w 100% wyżalić...hmm..brak seksu? Też. Ale co tam. Więc napijmy się za wszystkich facetów którzy nas zdobyli,idiotów którzy nas stracili...i szczęściarzy którzy nas poznają ! :) Do dna!

Kiedyś byłam bardzo aktywna na tym forum w wątku zatytułowanym "Jak sobie radzicie po rozstaniu". Zostawił mnie facet po 4,5 roku dla swojej przyjaciółki, czarna rozpacz po prostu. OBIECAŁAM SOBIE, ŻE KIEDY SIĘ JUŻ Z TEGO WSZYSTKIE PODNIOSĘ, NAPISZĘ TO NA TYM FORUM, SAMA NIE WIERZĄC W TO, ŻE KIEDYŚ BĘDĘ JESZCZE SZCZĘŚLIWA. Dzisiaj mam nowego faceta, miły, dobry, czuły, świetny w łóżku, dobrze ustawiony. Naprawdę nie wierzyłam, że kiedyś tu jeszcze zawitam, w takim charakterze. Piszę to po to, aby dodać Ci otuchy i nadziei. ZAWSZE człowiek po krószym lub dłuższym czasie wychodzi na prostą. W Twoim przypadku też tak będzie, uwierz. (SAMA SIĘ WKURWIAŁAM GDY KTOŚ W TEN SPOSÓB SIĘ MĄDRZYŁ NA FORUM, DOSKONALE PAMIĘTAM. aLE TERAZ WIDZĘ, ŻE TO JEDNAK JEST PRAWDĄ - czas jest najlepszym lekarzem.). Będzie dobrze!

o seksie z innym nawet nie mysle tylko byly wiedzial co jak kiedy boli i wogole...tylko ze jemu na mnie nie zalezalo wolal naprawiac jakies graty niz przyjechac do mnie.ile sobot spedzilam samotnie bo on akurat byl zajety...a teraz wiem ze nie mam na co juz czekac telefon milczy cale dnie...

dzieki legitymacja za dobre slowo:) mam nadzieje ze mi sie uda tez.

przez 3,5 roku nigdy nie napisal slowa TESKNIE;(

Legitymacja po jakim czasie poznalas nowego?? ile masz lat w ogole??

Różowa- powiem Ci, że nie masz czego żałować, naprawdę. Ja rozumiem, że Ci ciężko, też tak miałam. Ale po co Ci taki facet który w ogóle się o Ciebie nie stara, nie zabiega- wręcz ma Cię w nosie. Będzie bolało na pewno, ale przyjdzie czas że uśmiechniesz się do samej siebie i podziękujesz Bogu że tamtego już nie ma, a jest TEN:) zobaczysz

idz sie pociac

mala miss ze stolicy ty masz na imie ola?

najbardziej boli to ze potraktowal mnie tak jak bym nic dla niego nie znaczyla jak bym byla z nim nie 3 lata a 3 tyg.poczulam sie jak smiec kiedy mi powiedzial ze nie c7ce mnie widziec chce odpoczac ode mnie

Jak widzisz nie zależało mu wcale,faceci potrafią dobrze GRAĆ. Nie pokazuj mu czasem teraz, że Tobie zależy, że rozpaczasz za Nim, bo będzie się zbyt pewnie czuł.

tomasz- tak a skąd wiesz :P

czasem chciala bym zeby on kogos pokochal tak mocno jak ja jego a ten ktos ta dziewczyna potraktowala go jak przygode, zeby zalezalo jej tylko na kasie.ja przez te lata zwiazku nigdy nie powiedzialam mu misiu kup mi albo misiu daj mi