Czy ktos tak jak ja spędza Sylwestra samotnie?

Pierwszy Sylwester samotnie, nie wiem jak to przezyje. Wypada sie upic i isc spac

:( :(

ja tez bede sama :(

a ja mam zaporszenie na dwie imprezy i nie wiem którą wybrać.

Nie ma to jak witac Nowy Rok w depresyjnym nastroju

ja!:D i sie juz nie moge doczekać! ale se impreze zrobię1:P

ja mam zaproszenie od kolegi ale glupio tak we dwojke siedziec, zwlaszcza ze nie wiem jak sie zachowa jak troszke wypije

w zeszłym roku byłam sama - nie było źle. Siedziałam przed kompem z winkiem, ale mocno postanowiłam sobie, że nie wejdę na kafeterię (nie wiem, ale czułabym, że to już dno). Przez rok wiele zmieniło się na lepsze i u Was na pewno też się odmieni.

a skad jestescie??? moze sie spikniemy???

ja się z nikim nie spikam , czekam na ten dzien caluśki rok aż wreszcie wszyscy pójdą w pizdu i cała chata moja! :D:P

fajnie pytanie kto sam a odp ja mam zaproszenie na dwie właśnie też nie wiem jak wygląda taki sylwek we dwójkę i chyba będę sama popije alko i pójdę spać ja nie oczekuje duzych zmian, tylko takiej jednej ;)

ja tez bede sama siedziec i nie mam pojecia co bede robic:( zreszta poprzednie sylwestry spedzalam w pracy to tez szalu nie bylo...ach to zycie...

kurwa, czy wy jestescie powazni?? To jeden dzien, a raczej wieczor, a obicie z tego wielka tragedie:O ja zawsze zostaje w domu, bo nie zostawilabym psa, ktory strasznie boi sie strzalow i jakos nie vierpie z tego powodu:O

ja 2 lata temu siedzialam w sylwestra sama. troche bylo mi z tym dziwnie. ale wtedy to byl wogole dziwny i glupi okres w moim zyciu. wypilam butelke wina, ogladalam filmy na kompie a przed polnoca poszlam spac ze sluchawkami w uszach i muzyka na fulla. przezylam.

chcialabym spedzic go we dwojke,ale nie bedzie mi to dane, wiec zostaje tylko sie zajebac....

bo ja wiem właśnie, ze jeden głupi wieczór itd, ale wiecie presja społeczna, ciągłę gadanie o sylwku, uświęcanie go no ale wiesz, ja mogę z koleżanką, ale wiem, ze ona nie będzie pić raczej, ja też nie przepadam ale taki babski wieczór z wonem byłby zabawny. ona może zostać z rodziną a ja kompletnie sama a skąd jesteś?

*z winem oczywiście :)

ja tez bede sama ,choc plany byly ,zaproszenie dostalam ,kupilam juz nawet mala czarna a w wigilie dostalam odp ze to juz koniec wiec sylwek samotny ..lubuskie

ja tez bede sama i ide spac bo na nastepny dzien ide do pracy...

jestem z dolnego slaska

nie ma gdzie i z kim (niekoniecznie facet, ale przyjaciele) spedzic sylwestra, to znaczy, ze sie jest KOMPLETNIE SAMOTNYM. Ze sie nie ma NIKOGO. I dlatego to tak boli.

po ile Wy macie lat że tak sami sylwestra spędzacie? zero znajomych, jednej chociaż koleżanki/kolegi żeby przynajmniej posiedziec? Każdy ma inny problem, ja mam gdzie iść ale wcale mnie to nie cieszy, bo będę sama w sensie bez partnera, w sumie to od zawsze byłam sama w sylwka bez osoby towarzyszącej ale teraz już mi 21 nadeszło , przykre;/ TRZYMAJCIE SIE! głowy do góry damy rade :)

Sylwester z kolega? Niebardzo mi sie to widzi

co wy ludzie przeciez wiele jest osob takich jak wy wieksza czesc polski nie ma gdzie spedzic;p

ja bede spedzal samotnie sylwestra tak jak 5,6 powszednich :o

a dyskoteki i restauracje beda pekac w szwach:(

ja jestem samotna z własnej winy, teraz nie zrobię już nic, właściwie mogłabym, ale...no właśnie ale np. mogę pojechać gdzieś i moze by na sylwka się coś wykombinowało, ale ja nie pojadę bo po co...z lenistwa i braku pewności siebie ech, sama sobie piwska nawarzyłam ja z pom,zach jestem

Miszkam we Wroclawiu i tu rzadko kto spedza sam Sylwestra:(

ogladniecie sobie jakis film czy cos i bedzie ok;p ja to ogolnie mialam zamiar lazic po miescie i wypic po kielichu z wszystkimi osobami ktore na swojej drodze spotkam;p

Ble jak wypędzisz futro z łóżka to jest szansa, że nie spędzisz sylwka samotnie :P mój TŻ pracuje - dziś się dowiedział, idzie na 2 zmianę :O zanim dojedzie do chaty to ja już będę spać