Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ankaZG

chcę schudnąć 20 kg kto ze mną?

Polecane posty

Gość ankaZG

Hej dziewczyny Chciałam się wyżalić, kiedyś ważyłam 68 kg teraz 89 ;((( od dziś zaczęłam się odchudzać kto chce się przyłączyć? Mój mąż też się zadeklarował że będzie razem ze mną mam orbitreka. Jutro zaczynam ćwiczyć od samego rana i do tego brzuszki. Oczywiscie dieta : zero słodyczy i napojów gazowanych, zero fast-foodów kto się przyłączy? Zawsze będzie raźniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja. Jestem z Tobą. Nie mam przyrządów do ćwiczeń, ale chcę ćwiczyć 1 godz. dziennie. Mój Mężczyzna też jest ze mną :) Aż się boje wejść na wagę po świętach... ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam, ze bede jesc 5 razy dziennie, zdrowe, małe posiłki. Dzis na wieczór zjadłam owsianke z otrębami na cienkim mleku. Odrzucam słodycze (które swoją drogą kocham), napoje słodzone, fast foodów i tak nie jadam... cóż moja waga wzięła się z lenistwa - m.in. siedzący tryb życia, ciastka, czekolada, pączki itd. A Ty po ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EAD
A można dołączyć jeśli chce się zrzucić 40 kg:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoninka176cm
Ja też do was dołacze...:) Mam 176cm i waże 86,5kg ( waga z rana) masakra a kilka lat temu około 3 przed ciąża ważyłam 67kg. Zaczynam jutro z wami:) musze ale to musze schudnac. miałam zaczac dzis ale jeszcze troche jedzenia po swietach zostało i trzeba było jesc resztki:) Mój cel to 60kg i mam nadzieje że go osiągne:) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 22 lata, ważę i mierzę tyle ile w stopce. Po raz kolejny zaczynam odchudzanie, nie bardzo wierzę w rezultaty, ale być może tym razem się uda, bo już nie mogę na siebie patrzeć - przez to nawet przestałam wychodzić z domu. Wagę obwiniam o wszystkie moje problemy, nigdy nie byłam szczupła, zawsze byłam grubaską, moja najniższa waga to 88 kg. Na szczęście nie widać aż tak bardzo moich kilogramów, przez wzrost i proporcjonalną budowę - znajomi zawsze mi dają 15 kg mniej,ale co z tego skoro wiem jaka jest prawda. Mam ten problem, że nie działają na mnie żadne racjonalne diety, chudnę na nich po 0,5 kg na miesiąc, co przy takiej nadwadze jest niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez dzisiaj jeszcze ciacho zjadłam :O nie potrafiłam się odchudzić dla siebie - zawsze mi brakowało silnej woli, rezygnowałam szybko - zrobie do dla Mojego Mężczyzny bo on zasługuje na to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EAD - lat tez mam 22 :) dziś jestem lekko podłamana.. po Świętach pewnie mi się przybrało... jutro się zważę i uaktualnie stopkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od jutra przede wszystkim ćwiczenia - dwa razy dziennie, mam przygotowany zestaw ćwiczeń + godzina jazdy na rowerku. I taki zestaw rano i wieczorem. Mam nadzieje, że dam radę przy niskich racjach żywnościowych, bo niestety przy diecie np. 1500 kcl mogłabym ćwiczyć i 6 h, ale nic by mi nie ruszyło. A do tego mam sporo rzeczy do roboty, dodatkowo wszędzie będę chodziła na piechotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoninka176cm
Ja też od jutra zaczynam cwiczyc i jesc reguralnie choc to bedzie trudne bo nie bedzie mnie w domu ale dam rade. Musze:) Bede cwiczyła na rowerku stacjonarnym i stepperze. Ja mam 23 lata:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaZG
ja nie po ciąży, poroniłam 3 razy... ;(((( wpadłam w depresję i zajadałam smutki. To była jedyna rzecz która sprawiała mi przyjemność. Chcę na wiosnę normalnie wyglądać, i odpocząć od tego co przeszłam zająć się czymś innym. Pozdrawiam i super że się przyłączyłyście nie opuszczajcie forum sprawmy żeby było cały czas aktywne i inne osoby się włączały :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaZG
mam 24 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po prostu zajadam smutki albo jem z nudów. I to nie jakieś dobre żarcie, tylko np. cola i frytki i nic więcej. A słodyczy nie lubię, ale jakiś dobry obiadek w restauracji to co innego;) Moje największe grzechy to : coca-cola ( jestem uzależniona chyba), podjadanie w nocy oraz alkohol ( przede wszystkim częste wypady na piwko). Dodatkowo brak ruchu, a mam siedzące zajęcie. Sport to będzie wyzwanie, bo nic mnie tak nie nuży:P A odchudzam się dla siebie, nie mam dla kogo i raczej już nie będę miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoninka176cm
Ja postaram sie czesto tu zagladac bo nie pracuje siedze w domu z dzieckiem ale to chwilowe bo aktualnie szukam pracy i mam nadzieje ze w niedługim czasie cos znajde:) ankaZG - przykro mi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heja i do przodu
ja schudłam już 20 kg :) jeszcze z 10 i będę happy :) aa jestem od 5 miesiecy na diecie proteinowej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoninka176cm
Fajnie bo dobrałysmy sie w podobnym wieku i mam nadzieje ze wszystkie wytrwamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heja i do przodu
ja mam 22 lata, 167 cm wzrostu, jeszcze w lipcu ważyłam 94kg a dziś już 74 :D walczę dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh, ja mam tak dziwny organizm, że w okresie luty-kwiecień przytyłam 20 kg. Mam nadzieję, teraz raz na zawsze rozprawić się z moją wagą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaZG
fajnie że dołączyłyście :) bardzo się cieszę że nie jestem sama. Damy radę dziewczyny piszcie do was trapi w chwilach słabości i o swoich sukcesach. Trzeba ćwiczyć, ćwiczyć i ćwiczyć... i zdecdowanie częściej i mniej jeść :) kiedyś udało mi się schudnąć 10 kg teraz trzeba niestety 20 kg ale jak to się mówi "w kupie siła" :) EAD1001988 będziesz miała faceta zobaczysz :) schudniemy i za jakiś czas napiszesz że ktoś pojawił się w twoim życiu :) będzie dobrze głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E tam mnie nie kręci to, że schudnę i nagle się ktoś pojawi:P Już mam takie spaczone myślenie, że będę miała mu za złe, że patrzy tylko na moją figurę. Najgorsze jest to, że chudnięcie zajmuje tyle czasu. Jeśli schudnięcie 10 kg zajmie mi cztery miesiące to się trochę podłamie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka84
Hej dziewczyny. Mam do zrzucenia 16 kilo. W ciągu 2 miesięcy przytyłam 9 kilo. Dzisiaj doznałam szoku, wskazówka na wadze dobiła do 70 kilo. Mój wzrost to 165 więc wyglądam ja mała kólka. Mam już dość tego, mam nadzieje że z Wami mi się uda. Od jutra start.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana,wszyscy z Tobą :-) są nas miloiony!!!!! :-)))))))))) moja dupcia więcej już nie udźwignie, stąd po Nowym Roku (bo u mnie też resztki po świętach zalegają no i ten sylwesterrr...)zaczynam dietę protal....2 raz niestety. Tym razem się nie poddam. Mam 168 cm i ważę 64 kg A jescze niespełna 2 lata temu ważyłam.....50 kg. Niestety mam niedoczynnośc tarczycy i na efekty nie trezba było długo szczekać :-). Mam nadzieję, że będziemy się mocno wspierać, bo wiem jak bardzo jest to ważne podczas tej diety. już za parę dni za dni parę.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaZG
EAD1001988 osoby otyłe dużo szybciej tracą kg niż te które mają kilka kg do zgubienia. Efekty na pewno zobaczymy już po tygodniu. Bo ja też wkroczyłam w otyłość ;( Widzisz wcześniej schudłam 10 kg. Ważyłam 80 i potem 70. W pierwszym tygodniu 2 kg spadło. Jadłam 5 razy dziennie i ćwiczyłam później już było wolniej ok 1.5 na tydzień. Jeśli się przyłożysz tak naprawdę to za tydzień napiszesz nam tutaj same dobre wiadomości :) a właśnie... dziewczyny ważymy się raz w tygodniu!!!! Codziennie nie ma sensu. Jeśli dużo ćwiczycie to nie ważcie się a mierzcie. Mięśnie które będziemy budować ważą więcej niż tłuszcz. Jak się odchudzałam to przez 2 tyg. waga nawet grama nie spadła a jak się zmierzyłam okazało się że traciłam w centymentrach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoninka176cm
Ja jakoś nie potrafie sie codziennie nie ważyc...:( jak juz jestem na diecie to musze wejsc zawsze rano na wage bo mnie to motywuje:) możemy sobie ustalic jeden dzien w którym kazda bedzie podawała wage z rana co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoninka176cm
a bierzecie jakies wspomagacze??? Ja od jutra zaczynam brac:) juz sobie zamówiłam w aptece i juytro jade odebrac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja biegam na bieżni 3 razy w tygodniu po 60 minut, mam nadzieję że w połączeniu z dietą dukana da to wymierne korzyści. Moja kumpela, która biega ze mną, straciła na tej diecie 23 kg w 3 miesiące i...aż zal na nią patrzeć. Zazdrość mnie zjada. ech.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Próbowałam już wszelkich wspomagaczy i nie schudłam nawet 1 kg. nie polecam Alli, bo jest nieciekawie po nim. A że suplementy są zawodne, zdecydowałam się na dietę protal. Bez wyrzeczeń, bez tabletek i bez kilogramów...tak mi dopomóż Boże Ojcze Wszechmogący :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kiedys brałam ( w tamtym roku w maju) apptrim i schudłam z nim oczywiście w polaczeniu z dieta 7kg w 3 tygodnie i powiem że nie wróciło. Po tych 3 tygodniach przerwałam diete i zaczełam dopiero w listopadzie i przez miesiac schudłam kolejne 7kg i ważyłam już 73kg ale przyszedł grudzien, swieta i przestałam dietkowac a zaczełam wpieprzec tony słodyczy i wyszło tak ze po roku waze 86kg:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaZG
dziewczyny ważymy się w każdy wtorek :) pasuje? ale jedna ważna rzecz: niech kazda z nas zmierzy obwód: - uda -talia -brzuch -ramiona -biodra zapiszcie sobie w kalendarzyku. Tak jak pisałam każda z nas ma inny metabolizm, przyrost tkanki mieśniowej=ubytek tkanki tłuszczowej a to nie oznacza że waga pokaże duży spadek w kg, koleżanka moja odchudzała się i w ciągu 2 miesięcy schudła tylko 4 kg ale bardzo dużo straciła w obwodach. W biodrach aż 10cm!!!! więc nie tylko waga jest ważna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×