Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Moe_moe

Związek. Brak kontaktu telefonicznego. Smsów, rozmów. Normalne? Kto też tak ma?

Polecane posty

Czytając pewien temat na forum nasunęło mi się pytanie. Czy są tu ludzie w związkach, którzy nie piszą do siebie smsów, nie dzwonią, albo robią to rzadko? Otóż mój mężczyzna nie należy do wylewnych jeśli rozpatrujemy wylewność słowną. Daleko Mu do pisania wierszy czy choćby smsów w ciągu dnia. Nasz kontakt telefoniczny sprowadza się do ustalenia co robimy i kiedy, czasem pojawi się jakiś sms na dobranoc. Nie powiem, na początku strasznie mnie to irytowało, teraz się w sumie przyzwyczaiłam. On ma 29 lat, ja mam 24. Widujemy się od piątku do poniedziałku, czasem w tygodniu wyskoczymy na deskę czy na obiad. Widzicie coś nienormalnego w takim braku smsowego kontaktu? Brakowałoby Wam tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koik
nigdy nie zrozumiem jak dorosli ludzie moga bawic sie w pisanie smsow:O Chodzi o oszczednosc? My do siebie dzwonimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dzwonimy do siebie, tu też akurat minus. No, chyba, że się umawiamy na spotkanie, ale to i tak wiadomo, że w piątek się widzimy i jesteśmy razem do poniedziałku. Kontakt tylko w kwestii ustalenia godziny. :) Ja jestem młodsza, może dlatego mam tu jakieś pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na deske klozetową ? :o nie łudz sie on ma cie w dupie. moi tez tak robili. dopiero gdy poznałam tego JEDYNEGO on ciagle pisał dzwonił a to gg mejle ciągle chcial byc w kontakcie albo obok. twoj nie boi sie że cie straci bo jestes brzydka ,o co mA SIE BAc więc nic nie pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jurgita
a jak wygladaja wasze spotkania od piatku do poniedzialku ? siedzicie glownie w domu , czy on zostaje na noc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od kiedy ilość wysłanych sms czy wykonanych telefonów świadczy o zainteresowaniu bądź jego braku? :) jak jeszcze nie mieszkałam ze swoim facetem to dzwoniliśmy do siebie tylko w razie potrzeby jakiejś czy pilnej sprawy :) nie jestem zwolenniczką noszenia telefonu przy tyłku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Montralala na deske klozetową ? nie łudz sie on ma cie w dupie. moi tez tak robili. dopiero gdy poznałam tego JEDYNEGO on ciagle pisał dzwonił a to gg mejle ciągle chcial byc w kontakcie albo obok. twoj nie boi sie że cie straci bo jestes brzydka ,o co mA SIE BAc więc nic nie pisze Gratuluję podejścia do życia, mój komentarz do Twoich zdań będzie równie płytki jak Twoja wiedza odnośnie relacji międzyludzkich. Osobiście także uważam, że nie ilość wysłanych smsów świadczy o uczuciu. Co dp spędzania czasu we dwoje - część spędzamy aktywnie - chodząc na ściankę, taniec towarzyski, snowboard czy ćwicząc razem, część spędzamy na wypoczynku biernym - gotujemy razem, chodzimy na spacery, golądamy filmy i leniuchujemy. Ja nocuję u Niego, ma większy dom i jest zwyczajnie wygodniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warcaby
Moj byly tez rzadko dzwonil. Odzywal sie telefon.gdy chcial sie spotkac lub potwierdzic spotkanie. Smsow w ogole nie pisal czasem rozmawialismy na gg. Moj obecny narzeczony ( jestesmy zareczeni) codziennie dzwoni jeden lub 2 razy dziennie pisze tez smsy robil tak od poczatku gdy sie poznalismy. Widac ze chce byc w ciaglym kontakcie , chce byc blisko mnie. Maly kontakt telefoniczny nie wrozy dobrze ale sa oczywiscie wyjatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może przesadziłąm z opisem też w drugą stronę. Pisze czasem te smsy - jak nie odezwę się cały dzień to przychodzi sms z pytaniem jak mi ten dzień minął, co robię. No, ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warcaby
Chyba ze on oszczedza na rachunkach za telefon.Czy on jest sknera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie jest sknerą. Nigdy mi niczego nie żałował. Skoro płaci za mnie każde wyjście, to nie sądzę aby żałował na smsa. Zwłaszcza, że ma nr służbowy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm. Mój facet na początku dzwonił do mnie godzinę po tym jak odwiózł mnie na przystanek. Denerwowało mnie to;-) Czasem denerwowało mnie to, że nie dzwoni;D Smsów nie lubię. Maile sobie cenię;-) Cenimy. Jednak mamy mało okazji do spotkań w realu i mamy nadzieję, że to się zmieni. Nie przejmowałabym się na Twoim miejscu, skoro jest Wam dobrze, macie wspólne zainteresowania;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli sądzicie, że to rzadna anomalia? On mówił, że raczej nie lubi pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro mówi;-) Mój pisze tylko wtedy, gdy 'zapadam się pod ziemię'. Sprawdzone;-) Nie martw się! W tygodniu się nie widzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obesrwuje, czytam
widze ze masz tendencje do tego by byc kobieta bluszczem. wszystko analizjesz. kazdy jego krok, zachowanie. jeszcze chwila a go osaczysz, oczywscie wczesniej sie wyprzesz wszystkiego zycze troszke dystansu i przede wszystkim znalezienia sobie zajecia ktoremu bedziesz sie mogla posiwecic, odprezyc, i zajac mysli powoli ten facet staje sie Twoja obsesja. a to zle zle zbudowany swiat a swiat na niepwnych fundamentach zawsze pada caly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak jest możliwość, to się widzimy. Z racji tego, że On przez 3 miesiące musiał ciągnąć dwa etaty - zawiłą historia, te możliwości były ograniczone. Wyjeżdża z domu o 6, wraca o 22, toteż nie chcę Go jeszcze po spotkaniach ciągać. Jeśli ma któregoś razu taki dzień, że do drugiej pracy po południu nie musi jechać, to się widzimy. I od stycznia już ma tylko jeden etat.:) Poza tym ja mam taniec towarzyski, piszę książkę, mam wolontariat i też nie zawsze mam możliwość. :) Myszka, a długo jesteście razem? Było tak od początku? jak często się widujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, niestety zdaję sobie sprawę,m do tego tendencję, może to najłatwiejsze usprawiedliwienie, ale sądzę, że to dlatego, że jestem dda. Nie no, na brak zajęć raczej nie narzekam, ale fakt - lubię sobie poanalizować. ;) Chociaż chciałabym aby było inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyuiopl;l
to jakiś żart? przecież jesteście dorośli. smski piszą dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obesrwuje, czytam
jezeli zdajesz sobie z tego sprawe sprobuj potrenowac to sa slabosci slabosci to nie wymowka to motywator

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megi88
mój chłopak dużo pracuje, ale rozmawiamy przez telefon bardzo dużo. Nie wyobrażam sobie naszego związku bez tych rozmów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też tak myślę, dlatego właśnie staram się tak organizować czas, skupiać się na tym co lubię, aby jak najmniej Go osaczać. I w sumie udaje mi się to, bo nie zasypuję Go smsami - jeden, dwa dziennie. Są dni, że w ogóle nie mam kiedy się odezwać, wtedy On pisze wieczorkiem. Na moje smsy odpisuje, o ile ma chwilę w pracy. Moim problemem jest też właściwie to, że należę do tzw. "kobiet, które kochają za bardzo". Lubię też matkować, walczę z tą cechą także z niezłym skutkiem. Opiekuńczość - czułość - tak, matkowanie - nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciecierska
Jestem dorosła i mój mąż też:-) Jesteśmy 19 lat po ślubie i piszemy do siebie sms-y. Nie z listą zakupów, nie "pikantne" ale takie które świadczą o tym, że w ciągu dnia o sobie myślimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obesrwuje, czytam
i przede wszystkim kafe to nie wyrocznia nie kreuj zwiazku na modłę tego co tu pisza Ty masz obserwowac i wyciagac wnioski samodzielnie nie potrzebjesz popracia obcych ludzi ze robisz cos dobrze badz zle zwiazek to relacja dwoch osob i te dwie osoby to w sam raz zeby stowrzyc cos wyjatkowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obesrwuje, czytam
aah co do sms rozne zwiazki rozne modele. tyle w temacie inni lubia pisac inni lubia przy kazdej okazji mowic ze kochaja inni odwrtonie sa oszczedni przykladow jest cale mnostwo a wniosek jeden nie ma reguly i zeby byla jasnosc. facet sie nie zmieni po slubie :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciecierska
autorko moze nie pisz codziennie - jak zatęski sam napisze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megi88
czasami ślub jeszcze gorzej działa na faceta, zupełnie w inną stronę niż byś chciała,niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
megi88 - mój to samo, u nas są maile.. Blokowałabym mu linię;-) obesrwuje, czytam - dobrze mówisz Ja też należę do tych które chcą owładnąć, są zazdrosne, szpiegowkie - rozumiem Cię! Ja sobie odpuściłam;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem,wiem. Z drugiej strony fajnie zrobić sobie 3 minuty przerwy w trakcie sprzątania mieszkania i zobaczyć co tam w moim temacie. ;) Czasem nie piszę, bo zwyczajnie nie mam czasu, tak jak mówiłam, gdy nie napiszę cały dzień, to On pyta co u mnie. U nas ja jestem bardzo wylewna, On z kolei jest oszczędny w słowach. W czynach już jest raczej po równo, z moją niewielką dominacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×