Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PaulinkaZazulka

Nie ja jedna? CZy się mylę ?

Polecane posty

Gość PaulinkaZazulka

Nie wiem od czego powinnam zacząć. .....Mam kolege jeszcze z podstawówki z którym kolegowałąm sie od zawsze, wspólne tematy rozmowy itd. On coś tam o demnie wiecej chcial ale ja nie bylam zainteresowana bo zakochana bylam w kim innym.... potem on wyjechal do Kanady. Serce mnie bardzo bolało bo kiedy on wyjechał zdałam sobie sprawę, ze nie byl mi obojetny i nie byl jak tylko przyjaciel. ... Mimo odleglosci utzymywalismy kontakt przez ten caly czas i wsumie na bieżąco bylismy co u kogo sie dzieje. Nasze konatkty w oststanim 1.5 roku sie znacznie nasilily byly codzienne, a nawet czasem kilka razy dzienne...wydawala mi sie , z tego co pisal ze cos moze mimo odleglosci "byc".... nagle moj drogi kolega zamilkl na kilka dni...po nich stwierdzil ze musi podjac wazna decyzje i cisza a potem przyslane na skrzynke zdjecie z JEGO slubu....i maile i smsy zebym nie byla na niego zla bo jestem dla niego wazna i zawsze bede jego najlepsza przyjaciolka.... . Bylam wsciekla ze mnie oklamywal, gdy pytalam czy kogos ma itd. , ciezko mi zaakceptowac to zachowanie. On nadal do mnie wypisuje przynajmniej raz w tygodniu co tam jak tam .... a ja ma mieszane uczucia...uwelbialam z nim gadac, teraz sama nie wiem....zerwac kontakt chyba nie dam rady - bo chyba sie w nim zakochalam? I co wy na to ludzie? Ktos mial tak jak ja???? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ukochana zazdrośnika ...
Być może on próbował o Tobie zapomnieć i wybić sobie Twoją osobę z głowy, dlatego wyjechał i być może się ochajtał, tym bardziej, że piszesz o miłości do innego, on myślał zapewne, że nie uda mu się z Tobą i że to beznadziejne uczucie z jego strony nie zostanie odwzajemnione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaulinkaZuzanka
Ale my cały czas gadlismy ze soba o wszytki i jak on mnie wypytywal o moje zycie to nie robilam tajemnic.... a tu taka akcja...poczulam sie strasznie...nie wiem i nie rozumi czemu mi o niej normalnie nie powiedzial :(((( a teraz koszmary przezywam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaulinkaZuzanka
Hello czekamna jakies wpisy ... strasznie sie czuje ...serce mnie boli ide spac a zasypiajac mysle o nim to koszmar....i nie piscie mi bzdetnych bzdur... mnie to nie bawi i nie cieszy... :(:(:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaakceptuj
Przecież wyjechał w przeświadczeniu, że pozostajecie tylko dobrymi przyjaciółmi. Sama piszesz, że wtedy nie byłas nim zainteresowana, jako tym, którego kochać możesz. To Ty póżniej rozwijałaś u siebie uczucie i czy w ogóle o tym wiedział, ze chociaż na odległość, ale go pokochałaś. Jeżeli chcesz zerwać tę znajomość, to szczerze mu powiedz dlaczego. Jeżeli chcesz kontynuować to też powiedz o wszystkim. Dobra przyjażń wszystko przetrwa. Inaczej będziesz, się katować domysłami. Oczyść atmosferę. Nie liczyłbym przy tym na to, że zostawi żonę i jak na skrzydłach przyleci po Twoją miłość. Nie wiń też siebie za całą zaistniałą sytuację. Wiem, że szkoda, ale widocznie nie było wam pisane. Tak to się w życiu nieraz komplikuje. Życzę Ci żebyś ZNALAZŁA NOWĄ MIŁOŚĆ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaulinkaZuzanka
Dzieki za odpoiedz. ;) Gdy wyjezdzal owszem byl tylko przyjacielem ale cos sie zaczynalo "wylegac" .... a teraz wiedzial co do niego czuje...napisalam mu to jasno...a on dawla mi znaki ze tez cos jest powiedz mi czy ktos co tylko chce sie kolegowac mimo roznicy czasowej nie spi zeby z toba kilka godzin pogadac jednego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaakceptuj
Jest to możliwe. Tak rzadko zdarza się, że możemy z kimś tak od serca porozmawiać. Jest jak gdyby pokrewieństwo dusz. Z tego jak i co piszesz wnioskuję, że jesteś bardzo uczuciową dziewczyną. Piszesz to co Ci serce dyktuje. Tacy ludzie mnie tym ujmują. Takie pokrewieństwo dusz na pewno i Twój przyjaciel wyczuwał. Jestem dużo od Ciebie starszy. Nie wiem dlaczego, ale często bywam powiernikiem w podobnych sprawach. Z własnego doświadczenia wiem, jak ciężko "leczyć rany w sercu". W końcu trafia się jednak na kogoś, kogo z wzajemnością się kocha i chce się z nim być na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna eM :)
Ja na twoim miejscu zerwałabym kontakt. Po co chcesz to podtrzymywać i katować się ? Pomyśl dziewczyno! No chyba, że lubisz cierpieć to....o.k ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Owszem można
"powiedz mi czy ktos co tylko chce sie kolegowac mimo roznicy czasowej nie spi zeby z toba kilka godzin pogadac jednego dnia". Tak, można. Sama mam dwóch takich mężczyzn-przjaciół, których poznałam na żywo, ale potem nasz kontakt musiał być już na odległość. Jednego poznałam 11lat temu i bardzo sobie przypadliśmy do gustu, bo tak doskonale się rozumieliśmy, mimo że pochodzimy ze skrajnie odległych i odmiennych kultur, od ok. 3 lat ma już żonę i rodzinę, a mimo to nadal uwielbiamy ze sobą rozmawiać na wiele tematów, a drugiego poznałam jakieś 1,5 roku temu i rozmawialiśmy wiele miesięcy prawie codziennie, bo tak dla nas były ciekawe nasze różne punkty widzenia. Teraz właśnie bierze ślub. I są to jedynie przyjaźnie, ale trwałe, niepoddające się próbie czasu, i często któreś z nas musi zarwać część nocy, a drugie zwykle pracy, bo ze względu na duże różnice czasowe bezpośrednia rozmowa nie byłaby możliwa, a e-maile jej nie zastąpią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Owszem można
I nie ma tu żadnych podtekstów. Ztym drugim nawet nieraz dochodziliśmy do wniosku, że na codzień nigdy byśmy się nie zrozumieli, bo tak odmienne mamy poglądy. Ale na dyskusję są ciekawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaulaZazulka
Dzieki za odpowiezi :), pozatym cuz....znowy pisal :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach te kobiety - wszystko nadinterpretuja, on wybral kobiete zycia i wszystko jest jasne, a to Ze rozmawia z toba - moze lubi takie urozmaicenie i pewnie gada z toba "przy okazji", moze tez chcial sobie zostawic otwarta furtke.. co masz zrobic? co tylko chcesz - tylko zastnow sie dobrze czego chcesz i czy twoje nadzieje nie byly na wyrost, faceta poznajemy po czynach a nie po slowach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaulaZazulka
No co ty nie powiesz...... czasem i po sowach mozna poznac nie tylko po czynach........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×