Maltretowany kotek - głebsze podłoże

Ze żródeł dobrze poinformowanych wynika, że kotek był maltretowany w rodzinie patologicznej, która tęskni za komuna i głosuje na SLD :(

gwałcony po pijaku też był:D

gwałcony analnie czy oralnie?

bez znaczenia

Takie skurwiele to mogą być jedynie za PO :(

ladaco stwierdzam ze masz cos z głową. trzeba być debilem zeby smiac sie z takiego traktowania zywej istoty:( co za ludzie:-o

jestem nie zrzeszony pupciu:D

podobno to wcale nie było dziecko tylko najmniejszy członek w PiSie, a kota maltretował gdy ten odmówił regularnego współżycia płciowego:(

toż na pewno ci młodociani sadyści nie byli z normalnej rodziny, a przynajmniej nie zaszczepiono w nich takich ludzkich uczuć, jak np. współczucie, nawet nie wytłumaczono im, że "nie czyń drugiemu tego, co tobie nie miłe"

wyjaśnienie: nie mogę odpowiadać za głupotę opiekunów tego małego człowieka który robił krzywdę temu sierściuchowi, tego się już nie cofnie , nie wiem czy oni tego żałują i czy w ogóle zdawali sobie sprawę w momencie wykonywania owej czynności/znęcanie się/co faktycznie robią. Taki jest świat i my choć staramy się go zmieniać na lepszy dla nas czasami staje się jak widać w nie których sprawach niedoskonały. A czy ja się śmieje czy nie jest, uważam moją postawę za może i nie stosowną, ale nic to już nie zmieni ani nie cofnie juz czasu kotu i sprawcy

Brawo Ladaco ! A juz myslalam,ze "glebsze" uczucia sa Ci obce :)

spragniona jola Ni czyń masz rację :) ale dzisiaj ładna pogoda :) zostaniemy siostrami ? zrobie herbatke :) dobrze i ziemniaki z marchewki :) jak ja Cię lubię ale ja jestem miła :) tak nie drgasz jak ziemia ? czemu ty nie drgasz ? jak proszę ale pies normalnie na wrzosowisku jesteś ? a to sorka papa kosmitko I love :)

jeszcze wielu,wielu,wielu rzeczy o mnie nie wiecie