Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takatam..........

Mąż mnie okłamał i chce bachora!

Polecane posty

Gość takatam..........

Już od pierwszych spotkań mu mówiłam, że nie chce mieć dzieci i on się ze mną zgadzał, ale po ślubie mu odwaliło, zachciało mu sie potomka! Ja byłam z nim zawsze szczera, więc uważam że jeśli nie zmieni zdania trzeba będzie się rozejść. Jak Wy uważacie? jak mam go przekonać? a jeśli dojdzie do rozwodu to z czyjej winy? przecież ja mu niczego nie obiecywałam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marrrrianna
z jego winy,uzgodnil tak przed slubem,rzuc smiecia!!!!bachory to tylko gówna i koniec zycia :)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatam..........
Marrrrianna, Dziękuję Ci za odpowiedź już mi trochę lżej się zrobiło. Ja się naprawdę czuję oszukana zwłaszcza, że oboje jesteśmy młodzi, a od ślubu minął tylko rok. Nie chce się z nim męczyć skoro widzę że już mi truje tyłek :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fejsbooch
Skoro od początku mówiłaś, że nie chcesz dziecka to mąż nie ma prawa oczekiwać, ze zmienisz zdanie. Nie wiem czy Wasze małżeństwo przetrwa, bo jakkolwiek postąpicie, to któreś nie będzie szczęśliwe. Ja też nie chcę dzieci, a mój facet mnie namawia, więc poniekąd wiem co czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apewniezetak
niech spada,powiedz w sadzie,co uzgodniliscie i tego sie trzymaj,nie psuj sobie zycia bo czy z bachorem czy bez oni i tak zdradzaja ( a im wiecej bachorów tym czesciej szukaja spokoju gdzie indziej ) zycie bez obsraluchów jest pełniejsze i mozna skosztowac swiata a nie wachac g...a i inne syfy...ohyda...mysl o swoim szczesciu!!!! Duzo szczescia Ci zycze na NOWY ROK KOCHANA!!!!! :))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatam..........
fejsbooch, Tylko, że ja na pewno ie ulegnę jego prośbom, od zawsze wiedziałam że nie będę matką i już. Nawet moja rodzina już się z tym pogodziła, bo twardo stoję przy swoim. Jeśli mąż nie zmieni zdania to ja nie chce przy nim dłużej być. Okaże się dla mnie zwykłym egoistą- bo on chce to ja będę chodzić w ciązy znosić porody połogi itp. nie ma najmniejszej mowy! Z resztą wiem że jak chce jednego to później będzie chciał kolejnego "żeby dziecko nie było jedynakiem..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaznaczę że
mam dzieci...... ale jeśli swoje zdanie wypowiadałaś szczerze wcześniej to nie będzie ten rozwód z twojej winy. Masz prawo do decydowania czy chcesz czy nie chcesz dzieci. I niech ci nikt nie próbuje wmówić, że ludzie po to się pobierają byle się mnożyć i mnożyć.... itp itd. A jak masz go przekonać? to do znudzenia powtarzać, że niczego przed nim nie ukrywałaś i że znał twoje poglądy na temat potomstwa i że go zawsze traktowałaś poważnie i niech on ci wytłumaczy dlaczego tak nagle zmienił poglądy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marrrrianna
ja to szukam bezpłodnego i kaze mu pokazac badania !!! :)))) SERIO!!!! Nie dam sie tak wrobic i oszukac.A bezpłodnych jest cała masa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marrrrianna
zaznacze ze ----> ma racje, powtarzaj to do znudzenia, bo taka jest prawda ja takze nie chciałam miec dzieci,od dziecka :) nie ma mowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatam..........
apewniezetak, Dziękuję Ci bardzo za te słowa :) właśnie wiem, że teoretycznie wina będzie po jego stronie my to wiemy, ale jakie ja mogę mieć dowody na to że faktycznie mu niczego nie obiecywałam? jeśli on się przyzna to ok, ale jeśli będzie coś kręcił to mogę być w ciemnej dupie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllllaaaaa
Powinnas sie rozejsc i rozwod cywilny nie powinien byc z orzekaniem winy. Jednak jesii macie koscielny, to nie dostaniesz rozwodu, chyba,ze on wystapi o uniewaznienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOkosankaKomezatka
achaaaaa a kiedy bedziesz z brzuchem spuchnieta on bedzie sie wyładowywał w inna,myslisz ze nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllllaaaaa
na cywilnym mozesz miec swiadkow,ze tak mowilas , pewnie masz jakies przyjacioki, ktore to syszaly i znaja ci i twoje poglady od dawna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatam..........
KOkosankaKomezatka, Myślę, że tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fejsbooch
Ja też nie ulegnę, nigdy nie chciałam mieć dzieci. Ustąpić mogę w kwestii filmu na jaki pójdziemy do kina, a nie dziecka, które zmieni całe moje zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOkosankaKomezatka
Nikomu nie zycze popelnienia mojego bledu i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatam..........
lllllaaaaa, Kochana! wszyscy o tym wiedzieli, że nie chce mieć dzieci! jeszcze mnie cwaniaki często brali pod uwagę na metkę chrzestną swoich dzieciaków, bo wiadomo że swoich nie będę miała to cudzym będę podsuwać wypasione prezenty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOkosankaKomezatka
Pewnie,dziecko to nie zabawa,to powazan decycja która na zawsze zmienia całe zycie.Wywrcaa do góry nogami.Wszystko.Do smierci.Nie zaluje,kocham swoje dziecko(juz prawie dorosłe) ale dzisiaj zadbałabym o siebie,o swoje marzenia i nie uległabym.Ale cóż,jest jak jest a młodosc nie wróci.Siły tez nie te.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatam..........
Marrrrianna, Bezpłodny brunet to mój ideał :D ale ja naprawdę byłam szczera i o to chodzi w związku igdy nie zrozumiem tych osób które "wrabiają" swoich partnerów w bachory, dziurawią gumki, itp. to żałosne. I własnie powiem szczerze że boję się żeby przypadkiem mój nie wpadł na taki genialny pomysł :/pewnie sobie pomyśli w tej durnej łepetynie że tak mnie usidli przy sobie, pfff a w życiu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatam..........
KOkosankaKomezatka, Ja właśnie mam wiele planów, które chce realizować.Nigdy nie chciałam siedzieć z bachorem w domu i mu podstawiać cyca :/ a teorię, że nikt mi nie poda szklanki wody na starość jakoś do mnie nie przemawiają. Równie dobrze można odchować dziecko a ono później gdzieś wyjedzie za granicę ułoży sobie życie i tyle je zobaczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ChetnaGegia
Znam połozna zpod Warszawy. ma troje dzieci. na ukochana ciocie i chrzestna wybrala kolezanke artystke która dzieci nie ma ale kase posiada.Taka spryciara!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaznaczę że
poczęcie dziecka i urodzenie go, a potem wychowanie to odpowiedzialność. Nie rozumiem co dla twojego faceta odbiło, że zmienił zdanie z "nieposiadania" na "posiadanie" potomstwa. Czy on ci odpowiedział dlaczego chce? Czy może "ktoś" się dopytuje, czeka i doczekać się nie może? Jego, bądź twoi rodzice, rodzina, znajomi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marrrrianna
Zgadzam sie,tak czytałam o tych co dziurawia gumki. A pozniej w ciazy sa ich kolezanki z pracy :D Uwazaj wiec!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marrrrianna
Mysle,ze skoro on juz zaczal mowic na ten temat to nie ma co...albo bedzie próbował wrobic ciebie albo cie zdradzi,zapłodni inna i wtedy ..ale wtedy dłuzej poczekasz na rozwód...uwazaj bo ci piguły zamieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaznaczę że
autorko jeśli ty się boisz przedziurawionych gumek to ty lepiej zacznij łykać tabletki bądź implant antykoncepcyjny proponuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatam..........
zaznaczę że, Właśnie nie wiem o co mu chodzi, może jego rodzina coś tam brzęczy o dzieciaka, ale nie naciska. Moja to już w ogóle się z tym raczej pogodziła, bo wiedzą że jakby się dopytywali o bachorka to bym tylko do nich z mordą wyskoczyła. Chyba do nich doszło, że ja to tak na poważnie z tym nieposiadaniem dzieci. Co do mojego męża, to bję się najgorszego- że chce mnie po prostu uziemić w domu z bachorem :( widzi, że jestem w miarę otwarta do ludzi, że lubię się bawić i mam dużo planów. Może to go trochę przeraża. Bo przecież widzi jak jego koledzy napłodzili dzieciaków i teraz ich partnerki nie ruszają się z domów :/ z resztą nie raz kiedyś słyszałam od kolegów jak byli zakochani w swoich dziewczynach i mówili że "chyba się postarają o wpadkę, żeby mieć pewność że będą z nimi".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyce-podsawiaja
te co domu nie maja, te co pracy nie maja, te co rozumu nie maja te co musza jesli nie musisz to masz wielkie szczescie i mozesz wybrac medycyna idzie do przodu,czas jest,jak widac,wystarczy sie rozejrzec :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oomajgoooood
zadałas sie z jakims dziwnym chłopcem,lekkoduchem chyba...? bez własnego zdania jak widze,na twoim miejscu stosowałabym wylacznie pigulki...i gumki tez!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaznaczę że
powiem ci że ja się bardzo zmieniłam wizualnie przez te ostanie 6 lat z kawałkiem. W życiu bym nie wpadła na to, że aż tak się zmienię. Oczywiście kocham swoje dzieci, pracuję ale nie spełniam się, męża mam. Dobrze mi tak jak jest (a bo niby na co mam narzekać - tak sobie tłumaczę) Ty autorko masz przynajmniej wybór, na razie raczej. Jeśli czujesz strach to to uczucie raczej cię zmobilizuje do czegoś ale to tylko czas pokaże do czego czy do ugięcia się na naciski męża czy do dążenia własnych ideałów. Trudno powiedzieć co ja bym zrobiła, bo człowiek inaczej "gdyba" a inaczej działa w życiu. W sumie dziecko to nie takie ograniczenia jak się wydaje ale obowiązek na całe życie jest jak nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatam..........
Oomajgoooood, tak, tak gumki+pigułki to teraz będzie oczywista oczywistość. Niekomu nie można ufać, nawet własnemu facetowi niestety. Ale gumki i tak dodatkowo będę kontrolować, jeśli zobaczę jakąś "niedoskonałość" na nich to mu ją chyb wpie.rdole prosto w gardło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×