Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niewiemcorobic....

Zyczenia dla eks. Wysylac czy nie?

Polecane posty

Gość niewiemcorobic....

Wiem ze bylo juz takie pytanie, ale nie pamietam co tam ludziska pisali. Moj byly zostawil mnie w dosc paskudny sposob rok temu, tuz po swietach. Pozniej chcial sie "przyjaznic", ale ja nie mialam ochoty, zreszta, nie widzialam w tym najmniejszego sensu, po tym jak sie zachowal na koniec. W ciagu tego roku, nigdy nawet nie zadzwonil, nie rozmawialismy. Wyslal pare razy sms z pytaniem "co slychac", a ja odpisywalam na zasadzie, ze wszystko ok, i tyle. Nie mialam zamiaru nawet wysylac mu zyczen swiatecznych, ale napisal pierwszy i czulam sie w obowiazku odpisac. Ale on ma za dwa dni urodziny, i nie wiem co robic. Z jednej strony takie podtrzymywanie kontaktu, ktore ogranicza sie wylacznie do zyczen swiatecznych i urodzinowych wydaje mi sie kompletnie bez sensu skoro i tak nie mamy zadnego kontaktu ze soba, a z drugiej, mam wrazenie ze po prostu wypada cokolwiek napisac. Tylko jak dlugo mamy sobie tak wysylac, nie widzac sie nawet. do konca zycia, czy do momentu az ktores wreszcie na nie nie odpisze....Co wy robicie/zrobilibyscie w takiej sytuacji? Ja mam ochote to przerwac, i wiem, ze jesli nie wysle mu zyczen na urodziny, to bedzie to dla niego znak ze to koniec kontaktow, ale to tak troche niekulturalnie. Co myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nugetsy z kurczaka
ja bym nie odpisala, po co to ciagnac i sie katowac? nie ma sensu, przerwac to i zapomniec raz na zawsze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiemcorobic....
tez mam ochote to raz na zawsze zakonczyc, i niewyslanie to bedzie definitywnie koniec. Ale ja sie uwazam za kulturalna osobe i staram sie byc w porzadku na tyle na ile sie da. On ma podobnie i chyba oboje czujemy ze tak po prostu wypada. Jednak ta sytuacja z rozstaniem nadal siedzi mi w glowie i on takze budzi we mnie nadal wiele emocji, w tej chwili juz wiecej negatywnych i dlatego wolalabym juz nie widziec jego numeru na moim telefonie w dniu moich urodzin czy na swieta. Z drugiej strony mysle "trzeba byc czlowiekiem". No nie wiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już dawno przekonałam się, że nasze poczucie przyzwoitości potrafi postawić nas w chujowych sytuacjach, tylko dlatego, że "tak wypada". i robimy coś wbrew sobie, i się męczymy z sytuacją, a przede wszystkim powinnaś myśleć o sobie, o własnym komforcie, i być uczciwa wobec siebie. nie zawsze los za Ciebie zadecyduje tak, jakbyś Ty tego chciała. chcesz mieć z nim kontakt? odpisz. wolałabyś nie (z jakichkolwiek względów)? nie odpisuj. proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×