Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość znz

zespól nierozumiejącej żony

Polecane posty

Gość znz

"zespól nierozumiejącej żony" -co to jest? czy to jest określenie pewnej postawy facetów? Czy to się daje leczyć? Kto wtedy ma się leczyć? mąż czy żona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Egoista do2
To zawsze działa na laski i nie trzeba płacić w agencji. Nawet nie to, żeby mi się specjalnie podobała, jednakże takie samczo-atawistycze, że powinna chcieć się pieprzyć tylko ze mną i już :) Łapiecie ten niuans męskich odczuć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znz
chodziło mi raczej o coś innego, niż wyrywanie laski na litość. Podobno małżeństwo powinno być związkiem zupełnym, tzn. do jego istnienia nie potrzeba osób trzecich. Małżonkowie powinni być szczęśliwi tylko dzięki sobie nawzajem. Chodzi mi dokładnie o sytuację opisaną tutaj: "facet jest absolutnie szczery w tym co mowi wierzy w to co mowi i mowi to co czuje. Mankament polega tylko na tym , ze nie ma na tyle checi czy inicjatywy aby te sytuacje definitywnie zmienic. Innymi slowy albo gdzies tam juz do tego przywykl albo pod jakimis wzgledami mu taka sytuacja odpowiada. Taki facet potrzebuje jakiegos bodzca od czasu do czasu aby te swoja sytuacje nadal wytrzymac i wtedy pojawia sie potrzeba obecnosci innej kobiety. Moze byc to kochanka - jesli w stalym zwiazku brak seksu, przyjaciolka - jesli stala partnerka nie ceni go odpowiednio wysoko lub obiekt adoracji jesli nie podbudowuje jego ego. Wszystko w zaleznosci od potrzeb. Wszytkie osobniki z zespolem nierozumiejacej zony maja jedna wspolna ceche - nie maja zamiaru rozbijac starego i zakladac nowego ZWIAZKU.W kazdym razie nie legalnego zwiazku." z wątku http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4696307

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwone usta.
Nie nie wszystkie osobniki z zespolem nierozumiejacej zony nie maja ochotu by cos zmienic,niektorzy odchodza od takich zon.Wiem to z wlasnego doswiadczenia wiec nie piszczcie tu bzdur ze wszyscy.Moze wiekszosc ale nie wszyscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znz
Mój mąż jeszcze przed ślubem miał taką koleżankę z krótą często się spotykał -ona była nie groźna więc nawet nie byłam zazdrosna. mieli jakieśtam swoje tematy, podobne poczucie humoru, którego nie zawsze rozumiałam. Odkąd ta koleżanka wyjechała, między nami zaczęło się psuć -mąż mi zarzuca, że nie da się ze mną pożartować, że go nie rozumiem -chociaż moja relacja do niego się nie zmieniła. Obawiam się, że on by chciał, żebym pełniła mi oprócz żony rolę tej koleżanki, a ja mam zupełnie innne poczucie humoru. Zaczęło mu to teraz przeszkadzać. Ona była takim katalizatorem naszego związku (jak w chemii -nie bierze udziału w reakcji, ale dzięki niemu ona zachodzi). Nie pogonię go bo go kocham, ale wiem, że nie będę mu jednocześnie żoną i tamtą koleżanką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlotolasowa
znz czy naprawde nie bawia cie jego zarty i nie macie wspolnych pasji ani tematow do pogadania?To ciezko to widze i nie wiem napewno czy to milosc bo jak sie kogos kocha to jego zarty smiesza i zawsze sie ma tysiace tematow do obgadania ktore sa facynujace.Nie chce cie martwic autorko ale cos nie tak funkcjomuje w twoim zwiazku no i na dodatek maz chyba sie zakochal(moze to faktycznie tylko platoniczna milosc)ale jednak nie czuje sie szczesliwy z toba tak do konca.Ty bylas szczesliwa gdy mialas katalizator w zwiazku,teraz gdy go zabraklo to uwazaj bo moze sie pojawic nowy katalizator ale bardziej powazniejszy w skutkach dla waszego zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie jestem głupia
Nie ma cudownej pigułki.Związek to nie ustająca praca,kompromis.Nie ma zespołu nierozumiejącej zony,bo to kłóci się z ideą małżeństwa.Jeśli jest nierozumiejąca żona/mąż/ to sorki,małżeństwo będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie jestem głupia
Sorki,małżeństwa nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×