KOLPOSKOLIA w 33 tyg ciazy

czy któraś z was miala moze kolposkopie robiana?jak wyglada to badanie w szpitalu? czy trzeba lezec po nim czy odrazu sie wraca do domu?a jest bolesne?

przez pępek wciskają ci taki metalowy wężyk ale nie boli

ha ha ha

zadna nie miala?

kolposkopię w szpitalu.to nie boli jest podobne do badania gineklogicznego.też byłam w ciązy-w 15 tc.lekarka założyła wziernik i robiła zdjecia szyjki w powiększeniu.potem polała szyjke pynem lugola i innym-nie pamiętam nazwy i też robiła zdjęcia.chodzi o zmiany na szyjce jakie zachodzą podczas tego badania.generalnie nie boli wcale.

Wyglada to mniej wiecej jak zwykle badanie ginekologiczne tylko ze lekarz wklada do srodka taka malutka kamerke i oglada cie od srodka na monitorze.A dlaczego masz miec to badanie tak wysoko w ciazy?

bo powtorna cytologia wyszla Lsil cin 1.a to czemu w takim razie trzeba zostac w szpitalu?a nie mozna zrobic podczas normalnej wizyty

Ja miałam kolposkopię robioną wiele razy, ale nie w ciąży. Może właśnie dlatego, że jesteś w tak zaawansowanej ciąży będziesz musiała zostać w szpitalu na małą obserwację? Jest to badanie zupełnie bezbolesne jednak z wziernikowaniem, a ciąża już na końcówce. Innego wytłumaczenia na pozostanie w szpitalu nie znajduję.

a czy któraś miała brany wycinek? wyczytałam gdzieś ze robią go w narkozie a gdzie indziej ze bez znieczulenia. w sumie jakaś zakręcona byłam jak mi lekarz i zapomnialam sie dopytac o to wszystko.

Tak, ja miałam. Wycinek pobierany jest do badania histopatologicznego. Pobierany jest z miejsca gdzie zachodzą podejrzane zmiany. I tak szczerze to nie widzę potrzeby narkozy. Miałam go pobieranego normalnie na fotelu ginekologicznym i powiem Ci szczerze, że bałam się bólu, bo to tak brzmi jakby Ci Bóg wie co wycinali. A tu niespodzianka, bo nie czułam praktycznie NIC. Jakieś tylko delikatne gmeranie, bezbolesne. A wysokiego progu bólu to ja nie mam ;] To jest malutki kawałek tkanki, nie potrzeba im więcej. Później radzę założyć wkładkę, bo możesz DELIKATNIE poplamić, powiedzmy jak ze zwykłej ranki.

a po tej kolposkopii miałam pobierany wycinek z szyjki.leżałam na łóżku,miejsce pobrania ostrzyknięto mi płynem znieczulającym i malutką pęsetą pobrano wycinek,trwało chwilkę i poczułam niebolesne ukłucie.myślę że masz zostac w szpitalu na obserwcji czy nic się nie dzieje.po pobraniu włozyli tampon bo troszke krwawiłam,i tez kazali polezeć z godzinkę i pytali czy dobrze się czuję czy nie boli mnie brzuch czy nie mam skurczy itp.nic się nie działo i pojechałam do domu.ja miałam hsil i cin III.wynik był dobry -brak komórek rakowych,po porodzie mam sie zglosić na powtórke i będzie pewnie wypalanka.