Chciałbym pokochać jakąś dziewczyne ,ale żadna nie dała mi szansy :(

tu nie chodzi o charakter , bo dopóki rozmawiamy na gg czy czacie (normalnym a nie eortycznym) jest ok , przez telefon podobnie , gdy wysyłam zdjęcie niektóre milkną ...rozumiem nie każdemu się podobam , z kilkoma się spotkałem ...mimo świetnego kontaktu przed spotkaniem całonocnych rozmów przestają się odzywać :( Zero jakiegokolwiek wyjaśnienia , albo wykręcanie kota ogonem :o W realu nigdy żadnej nie poznałem , w szkole wszystkie wolały przystojniaków , łysych dresów i przebojowych . Na studiach jest to samo rozmawiam z niektórymi i nic pozatym . Nie widzę zainteresowania moją osobą więc nie proponuję niczego... Jest mi bardzo przykro :(

Autorze,powinien się cieszyć.Kobiety cię zniszczą,to zimne suki.Jak byś był przy kasie to twój wygląd nie przeszkadzał by im.Ja tam jakiś brzydal nie jestem,ale z moimi zarobkami to i tak żadna by mnie nie chciała na dłużej:-(

skąd jesteś?

człowieku, ja mam odwrotnie, większość dziewczyn chciałaby by ze mną kręcić a ja się boję zagadać bo jestem chorobliwie nieśmiały i też mi jest przykro. Bo niby mogę a jednak nie mogę. Takie już życie.

Nie chodzi o pieniądze , w biedzie nie żyję , nie chwalę się kasą rodziców , sam pracowałem w wakacje ,żeby od nich nic nie brać . Z mazowsza

kuzguwu To umów się ze mną ;)

wiecej pewnosci siebie i otwartosci na ludzi i inicjatywy

a skąd jesteś?

pewnie cos nie tak z wygladem Twoim pokaz fotke moze doradzimy co zmienic

Kraków, a ty?

wrzuc jakies zdjecie ocenimy czy jest z toba az tak zle i postaramy sie pomoc cos podpowiedziec jak zmienic to i owo

niestety przedmówcy mają rację dla wielu dziewczyn bardzo będzie się liczyło to czy masz kasę czy nie chociaż to dla mnie zagadka dlaczego po pasjonujących dyskusjach nie chcą się z Tobą spotkać - w końcu to nie były te dla których kasa czy wygląd się liczy a co z Twoim wyglądem?

witaj chłopie na ziemi :D Wiekszosc lasek leci na zajebista twarz , na umiesnienie , lubią byc bajerowane glupimi tekstami a twierdza co innego , najelpszy bylby ksiaze z bajki :O Sam sie przekonales o tym , gadales z nimi ,bylo super - spotkanie , prawdziwy ty...pomyslaly '' myslalam ,ze jeste bardziej przystojny , szukam dalej'' mam to samo

a adorujesz je chociaż cz tylko rozmawiasz ?

ja też :)

Też mnie to zastanawia , długie rozmowy , smsy telefony a potem ? albo nagłe zerwanie kontaktu albo wykręcanie się , po jednym spotkaniu napisałem jej smsa ,że dziękuję za miły spacer i popołudnie , nie odpisała - ok rozumiem , wieczorem była na gg - zapytałem jak powrót do domu , krótkie : aa dobrze dzięki ...zaproponowałem spotkanie w przyszłym tygodniu , odpowiedź : nie wiem...zobaczymy . Zagadywałem tak przez kilka dni jak dawniej , ciągle takie odpowiedzi sugerujące ''spierdalaj'' :( bogini wśród kobiet - to nie były zwykłe rozmowy , można powiedzieć wirtualny flirt , w realu bałbym się tak zachować ,a przez ''kabel'' mogę się otwoerzyć , pokazać prawdziwego siebie... i może tu jest problem ? Wyobrażały sobie mnie jako ideał ...a przyszedł cichy ,nieśmiały chłopak :/

daj numer, pogadAMY

To jest tak. Im bardziej szukasz na siłę, tym mniejsza szansa na to, że któraś Cię zachce. Nie wiem jak to działa, ale tak jest i to nie tylko w tą stronę, ale odwrotnie również. Przestajesz szukać i nagle się znajduje.

kuzguwu, a ile masz lat? Ja mam 20

Ja nie szukam na siłę , najczęściej to one zagadują pierwsze. Na spotkanie też nigdy nie nalegam :o

jestem sceptyczka jesli chodzi o kontakt wirtualny. Ludzie wtedy nie sa sobą, tylko udaja takich jakimi by chcieli byc (nie zawsze ale czesto) i wtedy spotykaja sie 2 obce sobie osoby (mimo ze przedtem tyle rozmawialii tak sie rozumieli), w wirtualu mozesz sie osmielac ale szukaj dziewczyny w realu

Ja też nie polecam rozpoczynania znajomości w ogóle przez sms-y albo internet. Niekiedy może i wychodzi, ale szczerze mi byłoby głupio się przyznać, że męża poznałam np na sympatii..

Racja, ja na czatach i na gg jestem zupełnie inną osoba :) rozgadaną , smiała, szalona o wszystkim potrafie rozmawiac , o najwiekszej glupocie , czasami uzyje brzydkiego slowa , czego bym nigdy naprawde publicznie nie zrobila , gram osobe o charakterze jaki chcialabym miec... a gdy przychodzi do spotkania - niewypały jak u ciebie masz racje - one sobie wyobrazaly ,ze bedziesz taki jak na gg , spotaliscie sie i byly zawiedzione i rozczarowane . W zeszlym roku zrezygnowalam z poznawania ludzi w ten sposob , na dluzsza mete takie znajomosci są plytkie i pozbawione sensu . moze 1 procent znajdzie tam kogos dla siebie , ale reszta niestety nie

22

17:17 [zgłoś do usunięcia] zawiedzonyzyciem Też mnie to zastanawia , długie rozmowy , smsy telefony a potem ? albo nagłe zerwanie kontaktu albo wykręcanie się , /.../ to nie były zwykłe rozmowy , można powiedzieć wirtualny flirt , w realu bałbym się tak zachować ,a przez ''kabel'' mogę się otwoerzyć , pokazać prawdziwego siebie... i może tu jest problem ? Wyobrażały sobie mnie jako ideał ...a przyszedł cichy ,nieśmiały chłopak :/ Dokladnie tak.

skoro piszesz, że na gg jesteś otwarty, śmiały flirtujesz a w realu jest inaczej to czego się dziwisz dla tych dziewczyn jesteś inną osobą. a może spróbujesz zachować się następnym razem tak jak na gg w sumie niewiele masz do stracenia - ewentualnie swoją nieśmiałośc :)

wolę nie podawać tu swojego gg, ale to jest mój mail, odezwij się do mnie magda1640@op.pl to wyślę ci gg :)