Nie wiem chyba co to miłość... Szybko się zakochuję i odkochuję

ma ktos tak ? mam 25 lat a ciagle zachowuje sie jakbym miala 15 :D nie bylam nigdy w zwiazku dluzszym niz 10 miesiecy jest pierwszy okres poznania jest super ,wiadomo motylki i te sprawy po 2-3 miesiacach mi to mija... wiem niemal wszystko o drugiej osobie...i koniec . nuda ? Szukam nowych ''wrazen'' :/

jak spotkasz odpowiednią osobę,to będzie inaczej.

taak tylko ile jeszcze mam czekac ?

milosc to dojrzalosc ty jestes dzieciak emocjonalny jeszcze

po 3 miesiącach wiesz już wszystko o drugiej osobie?? to albo wybierasz sobie wyjątkowo puste osoby, albo nie masz pojęcia, czego w drugim człowieku można szukać. żeby naprawdę poznać człowieka, to czasem całego życia jest za mało.

Moze jestes niedojrzala emocjonalnie? Masz jakis defekt w psychice, np. trudne dziecinstwo. Jak to jest?

3 miesiace Ci wystarczaja, aby poznac druga osobe? Sorry, ale Ty jakas dziecinna jestes i w dodatku tepa. A po jakim czasie nadstawiasz tylka? Moze tamci faceci nie zaspokajaja Cie seksualnie i dlatego tak sie nudzisz i szukasz nowych wrazen?

taaaak wyrzyjcie sie na mnie :) jesli spotykamy sie codziennie , ciagle na gg - to wiem niemal wszystko

Ty naprawde jestes niedojrzala emocjonalnie. Moze jeszcze wiersze piszesz i spisz z misiem przytulakiem, a faceci ci opowiadaja bajki na dobranoc, co?

masz przebieg? Ilu Cie mialo? Moze bede mogl Ci jakos pomoc zabic ta nude :P

--> "jesli spotykamy sie codziennie , ciagle na gg - to wiem niemal wszystko" Dobre, nawina jestes. Ludzie mysla, ze znaja druga osobe od podszewki, a pozniej wychodza rozne kwiatki.