Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Asiuulala89

Mój facet nie chce uprawiać seksu, pomocy!

Polecane posty

Mój problem, jest myślę dość nietypowy, bo przeważnie jest chyba na odwrót - to zawsze kobiety mają mnóstwo wymówek kiedy facet chce uprawiać seks. W tym wypadku to mój chłopak zawsze broni się rekoma i nogami przez seksem. A to jest zmęczony, boli go głowa, jutro ma ciężki dzień, nie chce mu się myć itp. Ostatnio ogranicza się do tego, ze jak już się Kochamy to dochodzi i zostawia mnie niezaspokojoną. Pewnie większość z Was pomyśli że jestem brzydka, zezowata i garbata, ale nie w tym rzecz. Uważam się za atrakcyjną Kobietę, kilka lat temu wygrałam kilka konkursów piękności, przez jakiś czas byłam modelką bielizny. Staram się być pomysłowa jeśli chodzi o seks. Lubię eksperymentować: odgrywanie ról, przebieranki, ladna bielizna itp. Dodam tylko że jesteśmy razem prawie 3 lata, znamy się 5, mieszkamy ze sobą, a on ma 24 lata. Dziewczyny( i nie tylko ), pomóżcie...czy któraś(yś) z Was też jest w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość La descarada
Ja mam ten sam problem. Oboje mamy po 23 lata, jesteśmy ze sobą ok 2 lat, mieszkamy razem. Początkowo nie było żadnych problemów ze zbliżeniami ale teraz uprawiamy seks średnio raz na 4 miesiące.. Co daje ok 3 razy na rok!!! Jestem tym po prostu załamana..bo choć staję na głowie, milion razy próbowałam z nim o tym porozmawiać to on nie potrafi mi na to pytanie odpowiedzieć.. albo odpowiada, że on aż tyle seksu nie potrzebuje..Jest mi z tym strasznie ciężko bo nie tak samego seksu jak po prostu brakuje mi zbliżeń..brakuje mi zainteresowania z jego strony..chciałabym czuć się dla niego tą jedyną i najpiękniejszą. Ostatnio zaczęłam się zastanawiać, czy to wszystko w ogóle ma sens..bo wiem, że na dłuższą metę na pewno tak nie dam rady..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słoneczko29
No więc ja też Cię rozumiem, mam męża od 4 lat i powiem Ci tak; na początku jak mieszkaliśmy ze sobą( sex był 2- razy w tygodniu); jeszcze to znosiłam, potem co tydzień, a teraz nieraz co tydzień, a czasem rzadziej...to jest masakra; myślę o rozwodzie; więc jeśli masz taką możliwość, to odejdź...teraz pocierpisz,ale przynajmniej nie związesz się do końca życia..mówię Ci, to jest straszne. Sama jestem ładną kobietą, faceci tylko czekają, ciągle słyszę,ze jestem piękna itd.; ale ja nie potrafię zdradzić i bardzo męczę się z tym; pomyśl. Wiadomo, nie ma ludzi idealnych,ale jeśli uważasz,ze sex jest dla Ciebie ważny, to przemyśl bycie w tym związku...;pozdrawiam...; ja za późno zdałam sobie sprawę,że sex w związku ma dla mnie duże znaczenie; no ale cóż życie. Dodam tylko,iż wiem na 100% ,ze nie zdradza mnie, co często tez może być przyczyną niechęci współżycia, nie jest gejem ; po prostu ma słabe libido i ciężko pracuje, to wszystko; a jest ogólnie dobrym mężczyzną i mam problem; tylko ja już przyzwyczaiłam się do tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×