jest konkurs do administracji publicznej i nie wiem czy skladac papiery

bo pod koniec roku zlozylam do tej samej instytucji na inne stanowisko, to sie okazalo,ze jest ustawiony:o teraz znow te same wymagania: 6mies. doswiadczenia zawodowego, ja sie pytam co to kuźwa jest? po stazu?:o no i nie wiem czy skladac czy sobie tym glowy nie zaprzatac :( co myslicie?

dla mnie to troche podejrzane: Wymagania związane ze stanowiskiem pracy n i e z b ę d n e * wykształcenie: średnie ogólne, administracyjne * doświadczenie: 6 miesięcy doświadczenia zawodowego w administracji publicznej * pozostałe wymagania niezbędne: o bardzo dobra znajomość obsługi komputera oraz oprogramowania biurowego o umiejętność pracy w zespole

skladać mozesz, ale takie etaty są zazwyczaj obstawione:o moze zahacz ise najpierw na staż z pup do takiej instytucji a potem startuj, wtedy jest łatwiej:)

na staz sie juz niestety nie lapie, bo juz chwile temu skonczylam studia, mam doswiadczenie zawodowe ponad 3 lata wlasnie w instytucji publicznej no ale nie mam znajomosci ;)

szkoda chyba zachodu nawet,zeby wszystkie dokumenty, swiadectwa pracy kserowac,potem to tam nosic, a oni i tak do archiwum zaniosą nie patrząc nawet na to konkretnie :o

poza tym zycza sobie zeby oferty składać do 10 stycznia, a ogłoszenie ukazało się dzisiaj ;)

najprawdopodobnie kuzynka, corka kolegi albo znajoma pana staszka juz trzyma reke na stoleczku ;( to typowe dla tych sytuacji i to nie tylko w polsce.

no i gdzie tu sprawiedliwosc?:(

ja pracuję w administracji publicznej, a dostałam sie tu właśnie po stażu z pup a nie po znajomosci, i ze mną tak została jeszcze jedna dziewczyna:p

Ty czlowieku mozesz miec najlepsze kwalifikacje i wyksztalcenie,a nie masz znajomosci to do biedronki na kase :o

i konkursy byly. I zadno miejsce nie bylo obsadzone, wybrali z tlumu ;) Troche demonizujecie ;) Czasem wiadomo, ze robia pod referenta, zeby do przemianowac na specjaliste na przyklad - kolezanka tak miala. Tez byl oglaszany konkusr. No ale musiala zdac egzamin razem z innymi ;)

kto by chcial pracowac w takim miescu za takie psie pieniadze? ;) Takie stanowiska to oblegane sa moze w malych pipidowkach, gdzie w ogole pracy nie ma...