Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aniulka1986

Utrzymanie

Polecane posty

Gość Aniulka1986

Witam. Mam pytanko? Ja z moim TZ zarabiamy wspólnie 3200 zł miesięcznie. Niedługo zamieszkamy wspolnie w mieszkaniu w blokach (własne - nie wynajmowane). na razie nie zamierzamy brać żadnego kredytu ani nic nie spłacamy. Może mi ktoś powiedzieć z doświadczenia, na jakim poziomie można żyć za mniej więcej takie pieniądze? Czy jest to sumka, która pozwala nie mylseć o pierdołkach (typu, nie pojdziemy dziś na pizzę, nie kupię sobie nowej bluzeczki itp)? Zawsze mieszkałam z rodzicami i rozplanowanie wszelkich wydatków na dom jest mi dosyc obce. Z górydziękuje za odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zależy od miasta. Powinno wystarczyć :) Odliczając jedzenie,opłaty zostanie wam jakiś 1000 na ciuchy,imprezy itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zależy czy gotujesz
czy bedziecie wciągac gotowce typu kupne pierogi czy ciasta... Możesz kupic paskudztwo typu gołąbki w słoiku za 8 zł i możesz za tę kwotę ugotować 3 razy tyle gołąbków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hsdkjshdas
zalezy jakie miasto i na jakim poziomie zyliscie do tej pory. u mnie rodzice mieli zawsze kolo 4000 razem na nas 4 a nie zalowalismy sobie, ale jakos w luksusach tez nie. tak srednio i super bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ee panowie...
W niewielkim miescie bedzie wam sie dobrze zylo, spokojnie powinien wam zostawac tysiac na przyjemnosci, polecam odkladac przynajmniej polowe na niespodziewane wydatki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja i moj partner zarabiamy po
1800. Nie biedujemy, ale nie jest rewelacyjnie. Kupujemy w tanich marketach. Chadzamy na pizze, ale... No gdybysmy kupowali w sklepiku osiedlowym, a ta bluzka z pytania byla za 100, na pewno byloby kiepsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniulka1986
Dziękuje Wam za odpowiedzi. Pytacie o miasto - Łódź - więc miejsce w miarę tanie (przynajmniej tak mi się wydaje). Jeśli piszecie, że jak będziemy w miarę gospodarować i będzie nam zostawać z 1000zł na przyjemności to muszę przyznać, że wygląda to całkiem dobrze. Szczególnie, że zarówno ja, jak i mój TŻ nie lubimy się objadać za bardzo, a i On np: nie kupuje sobie nowych ciuchów jakoś za często i małą przyjemność sprawia mu choćby nowa bluza czy koszula (w przeciwieństwie do mnie :) ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytanie trochę nie na temat, co znaczy skrót TŻ? 100 razy go widziałam i nie wiem, o co chodzi, bo przecież nie mąż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Ewy 33
Mi sie stanowczo bardziej podoba wersja "Twoja Żaba" ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co to znaczy luksus? to znaczy że ktoś zarabia dużo? Bo ja nie jestem właściwie z polski i nie wiem tego tak jak wy możecie wiedzieć to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tż to towarzysz życia
lepiej brzmi niż konkubent i mniej gówniarsko niż chłopak:Pmąż też może byc określany jako tż;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha no to wolę już konkubenta niż TŻ bo jeszcze ktoś by mnie posądził, że mam męża ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tż to towarzysz życia
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Ewy 33
No coz, ja w sumie wole po staropolsku kochanek - w znaczeniu ukochany wiec mnie zawsze na kafeterii gnoja ze rodziny rozbijam ;-) choc ja panna, on kawaler ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×