moj penis ma 13.5 cm w stanie maksymalnego wzwodu

normalnie zas jest tak 12 - 12.5 cm jednym slowem nie zawsze jesty maksymalnie twardy ale ja sie tym nie przejmuje owszem, chcialbym miec te 15 cm, albo i 16-17, wtedy bym sie czul suepr samcem ale uwierzcie mi, dlugosc to nie wszystko liczy sie technika a przede wszystkim wbrew pozorom i wbrew temu co sie mowi, wciaz na tym swiecie licza sie inne rzeczy oprocz seksu, w tym uczucia :P wiec dla mnie w kategorii problemow dlugosc mojego czlonka jest prawie na samym koncu

ale masz krasnala

Dobrze zmierzyłeś? Bo to niezwykle mało prawdopodobne, żeby rósł tylko 1-1,5 cm.

Wróć Już skumałam

Tak technika na pewno sie liczy, ale miło jest też coś czuć w środku.... A swoja droge ciekawe czy pisałbys o uczuciach gdybys miał 20 cm. W koncu punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :)

pzreczytaj jego posta raz jeszcze , zrozumiesz

on napisał, że zwykle w zwodzie ma 12- 12,5 (kiedy penis nie jest maksymalnie twardy) a tylko czasami uzyskuje 'twardość najwyższą' i wtedy ma 13,5 ;)

no ...zrozumiałas :)

"Wróć Już skumałam "

:P autorze- gdyby rozmiar członka nie miał dla Ciebie znaczenia, to nie zakładałbyś tego tematu... jeszcze tak gorączkowo zapewniając, że wszystko OK :D zwyczajnie chcesz dostać 'potwierdzenie' od innych osób, bo nie czujesz się z tym najlepiej ;)

'technika' niz 12 cm i dobra technika. :O

wszystko zalezy od dopasowania , nic mi po moim fiutku jak wpadam w cipke kobiety nic nie czując , ta kobieta w odczuciach ma tak samo ! Jakim bym dobrym kochanikem nie był i sztuki nie posiadał wszystko jest wtedy do bani ! jakies minima muszą zostac zachowane , wtedy da sie zyc :)

i nie tak długosc jest wazna jak grubosc falussa

Osobiście nie przepadam za dużymi penisami,jednak mój facet ma identyczne wymiary jak Ty i średnio śmiesznie jestem zadowolona ze seksu :/

Grubosć wazna, ale ja np lubie poczuc swój koniec dzieki facetowi :)

Ja mam 16,5 cm a wydaje mi sie, ze to strasznie malo, chcialbym miec te 4 cm wiecej.

d1kek-a ile masz lat?

23 lata

:o Myślałam, że mniej :( Po co Ci większy? Jeśli dobrze zmierzyłeś to i tak masz powyżej średniej.

dla mnie nie liczy sie długośc penisa, tylko jak bardzo kocham swojego partnera. A kocham go bardzo. Nawet krótki członek potrafi zadowolić kobiete, dać jej orgazm łechtaczkowy.... to faceci maja kompleksy na temat długości penisa i oni robia z tego wielka aferę.

No przerąbane gościu...13,5 to taka lipa trochę

oczywiscie ze nie masz sie czym martwic w zyciu zdarzaja sie prawdziwe katastofy a nie tam ile cm ma penis

13,5 cm to przeciętnie... było ze 20 lat temu. Teraz, a wiem to dzięki kafe, normą jest 19-20 cm. To jak z samochodami. 20 lat temu można było jeździć maluchem, ale teraz każdy kto widzi malucha stojącego obok innych, wie że realia i potrzeby się zwiększyły. Współczesne kobiety nie skorzystają już z usług dawnych przeciętniaków. Chyba, że miłość je zaślepi, ale tej młodzieńcze nie szukaj pod dyskoteką. Tam co najmniej Golf.

Do jasnej dupy, autorze, nie przejmuj się tak wymiarami.

nikt tu się wymiarami nie przejmuje, bo w większości odpowiadają jedynie marzeniom właściciela :) a te nieliczne wyjątki piszące prawdę, wydają się jak ekstremalne przypadki, a jest odwrotnie :) tak naprawdę wszystko po trochę jest prawdą - długość, - grubość, - uczucia, - technika, - dopasowanie - kreatywność partnera co mi po dużym i grubym penisie, który świetnie czuję, jak mnie wypełnia aż po sam koniec, jak po kilku ruchach jest po wszystkim i właściciel odwraca się dupą do mnie i po ptakach to już zdecydowanie wolę przeciętnego, którego właściciel wie do czego służy i wie jak zadowolić kobietę, a nie zadbać tylko o własne potrzeby

ale tu pierdolicie ja mam dużego 20 cm i do tego nie chuderlak, bo lekko ponad 16 cm w obwodzie (zależy w którym miejscu pomiar zrobię bo żołądź to ma prawie 17 cm ) i wolałbym mieć bardziej normalnego kutasa, bo ten mimo, że w pierwszej chwili wzbudza zachwyt ...... a bo on taki duży, że ręką nie mogę objąć i długi no super podniecający, albo gdzie ty takiego dużego w spodniach mieścisz?, nie no szok przeżyłam ty taki niewysoki (mam 170 cm wzrostu) a tu taki olbrzym ..... i co z tego :( jak przychodzi co do czego to większości przypadków panna się spina ze strachu, że ją będzie bolało i wtedy rzeczywiście boli i każdy gwałtowniejszy ruch sprawia zamiast rozkoszy ból. Jednym słowem muszę praktycznie zawsze uważać co robię, dobierać pozycje w których nie penetruję zbyt głęboko i gwałtownie - no po prostu dupa a tak mi się marzy ostre ruchanko z całym penisem w środku, nogami na pagonach, aż jaja się obijają o pupcię jeszcze mi się to nie udało ... cały owszem wszedł bez problemu jak się kiedyś w młodości pieprzyłem z jedną mężatką po trzech porodach ... ale nawet z nią nie dało się ostro rżnąć bo mocne uderzenia sprawiały jej ból. tak więc nie pierdolcie, że tylko duży kutas jest super a małe to be, bo tak nie jest mały źle ale za duży to też wcale nie jest dobrze najlepiej średniak

a jak mierzycie bo ja jak mierze od góry to ma tyle samo ale z boku to juz15,5 wiec

I dlatego zostało mi tylko posuwanie w dupsko młodych, za to potężnie zbudowanych, mężczyzn.

no tak!!! jak zwykle gimnazjalny podszyw zakompleksionego na punkcie swoich wymiarów chłoptasia -> to o tym wpisie powyżej a dla jasności o seksie analnym też muszę zapomnieć bo taki grubas się niestety nie mieści :(

tak naprawdę po prostu udaję, że mam dużego wacka, bo w rzeczywistości jest niewiele ponad 5cm ale, że tutaj każdy jest anonimowy to mogę trochę potrollować :) poza tym i tak wolę uprawiać seks z facetami.