Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaintrygowana cholernie

O co mogło chodzić ? sprawa poważna i tajemnicza........

Polecane posty

Gość zaintrygowana cholernie

nie daje mi to spokoju , wykładowca powiedziała ,żeby na pytanie faceta o jakąś dziewczynę mówić ,że jest ustawa o ochronie danych osobowychi nie musimy nic mówić, podał sie za przyjaciela matki dziewczyny....Kobieta nie chciała nic powiedzieć tylko że sprawa jest poważna. O CO mogło chodzic??? mafia kogos sciga czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś pewna,że nie
może dziewczynapoprosiła wykładowcę by nie udzielac nikomu o niej żadnych informacji?Widocznie miała ku temu ważne osobiste powody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam kupilam
moze byc,tak jak pisalas..albo ojciec,ktory szuka swego dziecka itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaintrygowana cholernie
przez cały wykład o tym myślałam :/ i jeszcze cholera..jedna moja koleżanka nie pojawiła sie na wykładzie chociaż była na uczelni i martwiłam sie o nią :( jakies rózne scenariusze przechodzą mi przez glowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaintrygowana cholernie
zastanawia mnie tylko dlaczego skoro szukał jej w szkole nie mogła go ochrona wyprowadzić , dziwna sprawa...przed ojcem by ktoś sie tak ukrywał? moze to detektyw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsfzgf
soryy ale tak napisalas ze nic nie rozumiem. albo ty jestes glupia albo ja:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaintrygowana cholernie
wiem bez sensu napisałam... no więc, na wykładzie pani profesor powiedziała, żeby nie gadać z jakims typem koło 30-40 jesli nas zaczepi i zapyta o koleżankę i poda się za przyjaciela jej matki, że rzekomo matka płaci i chce wiedzieć czy córka chodzi na zajęcia. i jeszcze jakieś kity podobno wciskał. chociaz nie wiem skąd wiadomo ,żę to kity. ogólnie nie lubię posiadać pół wiedzy, bo pozostają takie domysły jak mam teraz. a gwałt co ma do tego? gwałciciel by przyszedł do szkoły!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nie mówić to nie mówić. widać dziewczyna ma powody żeby się ukrywać, pogadaj z nią pzy okazji może ci coś powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaintrygowana cholernie
ale ja nawet nie wiem o kogo chodzi! z koleżanką to tylko tak skojarzyłam, bo jej nie było, moze o kogos innego chodzi kogo nawet nie znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to żeczywiście dziwne, tak poprostu macie nie mówić bliżej nieokreślonemu facetowi o jakiejś tam dziewczynie? przecież teraz może przyjść zupełnie ktoś inny i o kogo innego pytać. zakręcone to jakieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaintrygowana cholernie
facetowi kolo 30-40 lat z kilkudniowym zarostem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaintrygowana cholernie
w ogóle to pomyslalam, że to może jakiś eksperyment? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekolada na patyku
dwa lata temu doczepil sie do mnie jakis typ na necie, zdobyl mojego maila, wysylal mi wiadomosci z pogrozkami typu "jestes sciera; wiem, gdzie pracujesz", itd. Zglosilam to dyrekcji. Tu moze byc podobnie: jakis gosciu moze przesladowac dziewczyne, ktora to zglosila wykladowcom. A moze ma jakas sprawe sadowa, moze jest waznym swiadkiem w sprawie, dlatego trzeba ja chronic. Dziwna sprawa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaintrygowana cholernie
dlatego lepiej mówić całą prawdę, łatwiej cokolwiek zrobić jak się wie więcej niż mniej...skoro typ ją prześladuje to można by zgłosic na policjenawet i byłby spokoj, nie wiadomo czy jej coś grozi czy też innym, bo wykładowczyni przedstawiła sprawę tak jakby ten gość był bardzo niebezpieczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×