Już nie moge, wstyd i nie wiem co jeszcze

Mój głupi 16letni brat ukradł telefon i to znajomemu rodziny. kretyn jeszcze misał sobie smsy do znajomych z jego numeru. On się nie przyznaje do kradzieży mówi że znalazł ale do wysyłania smsów to się przyznaje. Wstyd mi za niego przed znajomym, nie wiem teraz jak się zachować przy nim.

:(

łatwo ci mówić, rodzice się znają od dziecka, ja z resztą z ich dziećmi także. A mieszkają dosłownie 2 domy wcześniej. Wstyd mi za niego. Co oni sobie teraz myślą o nas.

Na miejscu rodziców, żeby raz a dobrze szczyla oduczyć od kradzieży kazałabym mu osobiście odnieśc ukradziny telefon i jeszcze musiałby przeprosić. Mało tego, na jakiś czas zakaz robienia ulubionych rzeczy, np. kontakt z przyjaciólmi.

Już za późno na takie coś. Oni zgłosili to na policje dziś i powiedział że jutro będzie z policją u nas.

Wiem co mówię, moja młodsza siostrunia pożyczyła bez pytania jakąś zabawkę, miała może mniej niż twój braciak, ale w podobny sposób rodzice postąpili. Wyobraź sobie, że pomimo, że było to dawno,jestem pewna, że lekcję zapamiętała do końca życia.

no to ładnie.

Jak przyszedł to tylko krzyki były, wyzwiska a ten głupek zapierał się dalej że znalazł. Tyle problemów a jeszcze to:( Znajomemu głównie zależało na karcie ale ten sobie pisał eski do znajomych do póki nie zablokowali karty, wyrzucił ją , a od odbiorców sms się dowiedzieli że to on.

Oj mam dosyć wszystkiego. Ja to chyba bardziej przeżywam niż mój bez muzgi brat.

No i dziś była policja u nas w domu, przeszukali wszystko, sprawdzali nawet mój telefon. Czułam się taka upokorzona:(

Gwizd Pizdalski--- Ty chyba jestes pier*olniety!!! Dłuższy podpis trzeba było sobie ustawić imbecylu bez mózgu ;/;/;/