Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rolja

jak to jest z tym instynktem macierzyńskim

Polecane posty

Gość rolja

nigdy nie przejawiałam ciepłych uczuć w stosunku do dzieci. mijane na ulicy były mi równie obojętne jak kosze na śmieci. owszem, uważam, ze fajnie jest sobie porozmawiać z takim dzieckiem od czasu do czasu np. lubię dzieci moich kuzynek itp, ale w sumie jak wychodzę od nich po kilku godzinach to odczuwam ulgę, że to jednak nie moje i nie mieszkam z nimi 24 godziny na dobę. z drugiej strony chcę mieć w przyszłości normalną rodzinę, ale czy instynkt macierzyński kiedyś się u mnie pojawi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rewda
mam to samo,nie mam instynktu i nic na sile,w dzisiejszych czasach zreszta samemu trudno zyc a co dopiero miec dzieci,ja stawiam na prace,podroze,szczesliwe zycie u boku fajnego faceta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rolja
tylko, że na takie rzeczy jak fajna praca, podróże, fajny facet i szczęśliwe życie nie zawsze sie ma wpływ ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijankatakajednamala
ja mam 23 lata i tez nie mam instynktu macierzyńskiego..zastanawiam się czy kiedykolwiek go poczuje.jak myślicie?jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rolja
mysle ze juz nie poczujesz instynktu..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbbbaa
ja tez za dziecmi nigdy nie przepadalam, twierdzilam,ze moge nei miec potomstwa. ALe po 3 latach malzenstwa i nalegania meza uleglam. Moje "malenstwo" ma juz 16 lat i jest moim nawazniejszym czlowiekiem na swiecie,a obcych dzieci dalej nie lubie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rewda
nic na sile,mysle ze jak sie nie czulo instynktu to marne szanse by sie pojawil..im pozniej tym gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijankatakajednamala
ooo już nie poczuje....:/ cos pierdolicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam instynkt macierzyński od 15 roku życia byłam nianią w sumie 3lata mam teraz 25lat, ale nie mam własnych dzieci jeszcze. Hm ale z każdą kobietą jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rolja
kurczę, to ja się teraz zastanawiam, czy mam prawo się wiązać na stałe z moim chłopakiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez się nie wpatruje jak w obrazek w dzieci mijane na ulicy, ale swoje dziecko to co innego. Znasz je od małego, jesteś ciekawa jak będą wyglądało i co po kim odziedziczy, cieszy Cię każda nowo zdobyta umiejętność itd. Karmienie piersią wzmacnia więź między matką a dzieckiem, także nie warto rezygnować z karmienia (tak na przyszłość). Były kiedyś przeprowadzane eksperymenty na małpach (nic drastycznego), które zostały odrzucone przez swoje własne matki i nie chciały potem kopulować z samcami - taki głęboki uraz emocjonalny. Zapłodniono je sztucznie i kiedy urodziły młode na początku ignorowały je, unikały ich, ale te malutkie same dążyły do kontaktu, tuliły się do matek i patrzyły na nie... aż w końcu matki przełamywały się i nagle stawały się wzorcowymi małpimi matkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rolja
no, tylko jak sobie zaczynam wyobrażać na spokojnie, jakby to było jakby się dziecko u nas pojawiło, i na początku zaczynam gdzieś to już akceptować, to zaraz sobie sama sprowadzam siebie na ziemię i zaczynam widzieć same minusy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektore kobiety czuja instynk bardzo wczesnie inne pozniej lub nawet wcale. Nie kazda kobieta musi chce miec dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katieeee
Moja przyjaciółka tez nie miała instynktu macierzyńskiego, do czasu aż urodziła córeczkę. Teraz świata poza nią nie widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rolja
ja to strasznie wszystko kalkuluję - i tu jest chyba problem. nie widzę żadnych uczuć, wartości, w porodzie ani karmieniu piersią- nie widzę w tym właśnie nic pięknego - widzę czystą fizjologię. myślę, że dziecko zabiera za dużo czasu i pieniędzy. to straszne myślenie, wiem. zero uczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny!!!!!
to ze nie czujecie 'matczynych' uczuc wobec obcych dzieci nie oznacza ze nie macie instynktu. Ja tez nigdy nie rozczulałam sie nad dziećmi znajomych, kuzynek itp. Były mi obojętne.... Ale własne dziecko to cos zupełnie innego!!!! obecnie jestem mamą 3,5 chłopczyka i świata poza nim nie widzę!!! a obce dzieci - nadal są mi obojętne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rolja
no ale jak się zdecydowałaś na dziecko, skoro nie miałaś tego instynktu? chodzi mi o to, że ja teraz panicznie robię wszystko, żeby dziecka nie było. i dopóki nie poczuję, że chcę, to dalej będę tak robić. wiem, że to może byc co innego, jak się już to stanie, ale ja nie chcę do tego w ogóle dopuścić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rolja
spoko, nie musicie pisać, że Wy zawsze miałyście tą pewność. chce porozmawiać o tej odwrotnej stronie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wy się aby na pewno dobrze czujecie kobiety? Instynkt macierzyński ujawnia się po urodzeniu dziecka i jest on skierowany tylko dla Twojego dziecka nie dla całej populacji dzieci :D. Ostatnio rozmawiałam z własną matką o tym, ona jak i ja nie potrafimy poniecać się obcym dzieckiem, nie wzbudza w nas uczuć, a mimo to moja mama by w ogień za mną i rodzeństwem wskoczyła, to jest instykt macierzyński, a nie ślinienie się na widok każdego bobasa :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rolja
hehe ;) pewnie i masz rację, być może źle ujęłam mój problem. chodzi mi o to, że tak strasznie wzbraniam sie przed posiadaniem dziecka, że nie wiem, czy poczuję jeszcze kiedykolwiek chęć jego posiadania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''nigdy nie przejawiałam ciepłych uczuć w stosunku do dzieci.'' Jak każda kobieta, więc się nie martw ze z tobą jest coś nie tak. Nie ma czegoś takiego jak instynkt macierzyński, to tylko chęć zapewnienia sobie bytu i czysty egoizm ze strony kobiet. Istnieje tylko instynkt tacierzyński u mężczyzn, jest on w pełni naturalny i prawdziwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liiiidddddddggggggggg
hmm, a czy są sznase że spełniona kobieta(pełniona zawodowo, ustabilzowana finansowo, kochający partner) która cały czas nie chce mieć dziecka się przełamie i nie będzie tego żałować?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rolja
"chęć zapewnienia sobie bytu i czysty egoizm ze strony kobiet." no właśnie mój egoizm mi mówi, zeby za żadne skarby nie miec dziecka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli27-prawie 28
ja tez nie chce dzieci...mimo ze jestem prawie 8 lat po slubie..tez robie wszystko aby dziecka nie było...nie rozumiem takich kobiet ktore rodza bo mąż chce lub bo tak wypada...albo tych co pisza ze nie chciały a dzis mają np.2-letnie...bo jak sie nie chce to sie nie ma..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×