Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 112233

masakra jakaś, jak można się tak zmienić??

Polecane posty

Gość 112233

Moja koleżanka urodziła dziecko, dziewczyna ma 27 lat. Jej facet 37. I mnie krew zalewa jak mam do nich iść. Nie mogę na nią patrzeć. Zapuściła się. Kiedyś zadbana, fajna, ładna kobietka. Dziś czupiradło w zarzyganym dresie w brudnych włosach, do tego od niej śmierdzi. Mówi, że nie ma czasu przy dziecku nic ze sobą zrobić. (co??? umyć się nie ma czasu? uczesać włosów choćby w koński ogon??? Zmienić ubranie???) Ona jest wesoła nie ma depresji, po prostu cały dzień nic nie robi. Zajmuje się tylko dzieckiem. Dziecko nawet śpi z nią w ich małżeńskim łóżku. (facet wyprowadził się do salonu). Maluch ani razu nie spał w swoim łóżeczku ma już 2 miesiące. W ich domu śmierdzi. Ona tylko ogląda telewizję i je. I zajmuje się dzieckiem. Kiedyś to była taka fajna dziewczyna a dziś? Zmutowała i to kompletnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 112233
Zarzygany dres, wciąż mam go przed oczami, innym razem gdy tam byłam to był czymś poplamiony. To nie jest tak, że ja wpadam niezapowiedziana, zawsze to ona mnie zaprasza więc wie, że przyjdę. Ja się wstydzę za nią, jest mi niezręcznie jak cholera. Wypada mi coś powiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antonina5
no n iektóre kobiety zmieniaja sie siedzac w domu. Ja osobicie znam 2 dziewczyny które urodzily w podobnym terminie i jedna zadbana, elegancka itp natomiast druga masakra....jak zalozy bluzke to zmieni ja dopiero jak ja drapie, wyglada strasznie a dziecko ma juz prawie rok i potrafi chwile polezec same w lozeczku a poza tym od 18 maz juz jest w domu..... Zalezy jak bardzo jestescie zzyte ze soba, ja np jak ostatnio byłam u tej drugiej ktora tez mnie przyjeła w niezbyt czystej odziezy zapytałam czy dziecko zwymiotowało na nia bo tak to wygladało.....powiedziała ze nie i koniec tematu..... to jest strasznie słabe, jak kobieta o siebie nie dba....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 112233
Poważnie jeśli ja miałabym zamienić się w brudasa i aseksualne coś, to chyba nie chcę mieć dzieci. Nie wybaczyłabym sobie tego, że mój maż jest jednym z tych którzy tracą żonę gdy zyskują dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 112233
yyyy? to znaczy, że myślisz, że to dopuszczalne żeby zapuścić się i wygnać faceta z łóżka? A gdzie w tym wszystkim jest małżeństwo? Ja rozumiem, że musi dziecku poświęcać uwagę ale ten mąż patrzy na nia..z obrzydzeniem? Czy ona ma prawo mu to robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ... masz
Z ciebie pewnie jest nie zła plotkara. Na twoim osiedlu tematy ci się wyczerpały już, że szukasz ekspresji propagandowej na kafe? Jeżeli masz coś do koleżanki, to zrób coś, aby ją zmienić na dobre, a nie smarować na forum!! Co za paskudna baba z ciebie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 112233
Yhy bo wszyscy wiedzą, o kim rozmawiamy. Nie mieszkam na osiedlu. Ona nawet nie mieszka w tym samym mieście co ja wiec komu mam plotkować. Nikomu o tym nie mówiłam. Miałam raczej nadzieję, że ktoś mi podsunie pomysł co zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×