Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bagadis

poród bez znieczulenia

Polecane posty

Gość bagadis

Rodziłam bez znieczulenia ze względu na to, że jestem uczulona na środki przeciwbólowe. Chcę drugiego dziecka, ale nie chcę tak cierpieć. Kto rodził także bez znieczulenia i zdecydował się na drugi poród także bez znieczulenia? Żaden alergolog w mojej okolicy nie potrafi mi pomóc, w sensie testów, żeby wykryć lek, który mogłabym przyjąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqqqwertyuiokj
nie marudź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bagadis
dzięki :D chyba tego właśnie mi trzeba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liljanka
ja rodziłam 2 razy,trzeci mówię :"dziekuję"zdecydowaliśmy się na cesarkę z mężęm,będziemy szukać dobrego lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bagadis
dzięki za porady, a teraz możecie już spadać🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqqqwertyuiokj
a myślisz, że cesarka to taka rewelacja?:o jesli tak to się grubo, grubo myslisz:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bagadis
Gdy czytam historie, że ktoś musi urodzić martwe dziecko, wtedy stwierdzam że faktycznie marudzę, bo przecież co z tego że boli jak cholera skoro nagroda taka piękna. Co mają powiedzieć te, które cierpią wydając na świat martwe dziecko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blebelkowa
ja po pierwszym razie (patrząc na kobiety które ze mną leżały po 3 porodzie) pomyślałam ze to nie dla mnie. Teraz kiedy minęło wiele lat zapomniałam jaki to ból bo ból mija. Myślę że warto się pomęczyć te kilka dni. Matka natura nas tak skonstruowała i to dla naszego organizmu jest najlepsze. Każda farmakologia zostawia ślad w organiźmie i za każdym razem możemy na nią inaczej zareagować - ja się w każdym bądź razie bałabym się bardziej znieczulenia niż bólu porodowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zalogowałam się, koniec zabawy podszywaczu, ach no tak ferie są. Zmykaj do klocków mały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mumija
jednego się nauczyłam: jak masz kasę,wszystko można ,bez kasy leżysz i kwiczysz anestezjologów przeszkolonych do znieczulenia z o jest jak na lekarstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mumija
ja po drugim naturalnym miesiąc w łóżku leżałam,krocze tak mnie bolało,że nie mogłam siedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mumija
no i co że 21 wiek? służba zdrowia w polsce na wszystkim oszczędza,do z o anestezjolog musi być przeszkolony,bo jak nie jest,znieczulenie może nie zadziałać,albo kręgosłup będzie cię bolał przez miesiąc byłam na wykładzie z anestezjologiem na ten temat z resztą jak chcesz się z lekarzem umówić,żeby był w szpitalu jak nie znasz daty ani godziny porodu m żonki mżonki mżonki,mnie wykołowali,nigdy więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mumija
raczej szybszy,ale jak dziecko ważyło prawie 4 kg ,w barkach szerokie,nie miałam siły wyprzeć tułowia,lekarze mi wypchnęli ....do tego bóle krzyżowe -przy pierwszym miałam od brzucha,mniej bolą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazdroszczę tym, które nie myślą o porodzie i nie boją się go. Znam takie. Jak one to robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam właśnie od brzucha. Myślałam że skoro nie miałam krzyzowych to juz nie będę miała za drugim razem. Od czego to zależy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ot co. To o czym pisałam. Temat o stracie w 9 miesiącu ciąży. Milknę więc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mumija
nie mam pojęcia od czego to zależy,moja mama miała przy pierwszym od krzyża,przy drugim też a przy trzecim od brzucha JA byłam tak zaskoczona tymi krzyżowymi,że nie rozpoznałam że rodzę,tym bardziej tydzień przed terminem,mąż prawie wyszedł do pracy,zostałabym sama,tylko zobaczyłam krew na paierze toaletowym to kazałam mu po taksówkę dzwonić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mam złych wspomnień z moich porodów... pierwszy trwał 11 godz. drugi 2... bolało jak cholera, ale dało się przeżyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mumija
pierwszy 9 godzin,drugi 3 a moje 2 koleżanki po przyjechaniu na porodówkę urodziły w 20 minut drugie dzieci,jedna nawet się nie zdąrzyła rozebrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow, naprawde krótko :) moze rodź naturalnie, przezyje się to. Bez sensu sie ciąć po brzuchu, jak już rodziłaś naturalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mumija
wiadomo,że da się przeżyć,ja mam dosyć rodzenia w bólach jak zwierzę jakie upokorzenie przeżyłam,miałam pewność w pewnym momencie,że zrobię im na tym stole kupę,okropne uczucie,zesikałam się,do kibla mnie nie puściły bo stwierdziła położn aże jeszcze jej urodzę do sedesu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie nie przejmowalam ze zrobie kupe :D w ogole. Wszystko jedno mi bylo. Trzeba w tym nieludzkim czasie odnalezc cos co ludzie. Cud narodzin, dziecko kladzone na piersi. Najpieknieszy moment w moim zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mumija
nie ,chocby dlatego że nie przewidzę dnia ani godziny,nie wyobrażam sobie jechać sama do szpitala jakby mąż był w pracy poza tym to niestety prawda,ale cipkę mam luźniejszą,jak mi raz lekarz zapisał globulki dopochwowe,to mi ...wypadały nie raz ,dziękuję moja teściowa po 3 porodach miała problemy z trzymaniem moczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam luźniejszą - na wejściu. Ale ponoć da się to skorygować. Z nietrzymaniem moczu miałam problem po porodzie dość długo. Ćwiczenia mięśni Kegla pomogły. Wiem, że na starość się to może odezwać :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×