Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dość fajny...

Gotujecie 2 daniowe obiady?

Polecane posty

Gość dość fajny...

U nas jest ten problem, że córka ma 15 m-cy i nie chce jeść drugiego dania, niechętnie je ziemniaki z sosem, naleśniki czy pulpety. Generalnie jest tylko na zupie, które zresztą uwielbia. Mąż wraca z pracy styrany i samą zupą się nie naje, więc 2 danie też musi być. I teraz pytanie: jak sobie radzicie z dwoma daniami pracując? gotujecie wieczorami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie pracuje i gotuję jedno danie. Mój mąż nie chce drugiego, tak już było zanim zaszłam w ciążę, przyzwyczajona z domu że sa dwa dania wracałam z pracy i gotowałam dwa a jedno zawsze zostawało na następny dzień, takie odgrzewane nie bardzo nam smakowało, mąż przyzwyczajony z rodzinnego domu do jednego dania zjadał jedno i koniec. jemy ciepłe kolacje np kiełbasę z cebulką na ciepło,albo robię lazanie czy tosty, jajecznice. Synkowi często gotuję zupę osobno kiedy na przykład mamy krokiety na obiad on krokietów nie zje a barszczem samym sie nie naje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **jan3sobieski**
U MNIE jest na odwrót mąż nie chce jeść za to dziecko musi mieć dwa posiłki o 13 zupa a o 16 albo ciut póxniej kotlet....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parappapa
mój mąż wraca późno wieczorem z pracy i też by nie zjadł dwóch dań, także robię zawsze jedno, zazwyczaj samo drugie, czasami zupę. syn je to co my, wystarczy mu jedno danie. jak jest zupa to przegryxie po niej kanapkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja gotuję dwa z tym, że pracuję w domu. Młodsza o 13 je zupę, starsza wraca z przedszkola o 15 i również dostaje zupę, a mąż wraca z pracy 17-18 i wtedy zazwyczaj robię drugie danie. Mój mąż też raczej samą zupą się nie naje, a cały dzień jest na kanapkach, bo w pracy nie ma możliwości zjedzenia obiadu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie gotuje w ogole
i jakos zyjemy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamma Miaa
i ja sie nad tym zastanawialam, u nas w domu nie jada sie zup. Obiad jemy tak ok 18 wszyscy jak maz wraca z pracy, natomiast mam problem co dawac 16 miesiecznemu dziecku na tzw lunch ok 13. Na razie po prostu je sloiczki w ranach normalnej zupy a potem drugie z nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak myślęęęę
o 13 to wlasnie jakas zupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra...u Nas o 18-19 to już jest kolacja :) Pracujemy 6-14 ( ja teraz na macierzynskim), rano 5:15 sniadanie, w pracy kanapka, koktajl, salatka, po pracy (14:30) jemy zrobiony dzień wcześniej obiad jednodaniowy (aby nie tracic czasu jemy i mamy czas wolny, później jakiś podwieczorek typu owoce ciastko z cukierni,na wyjsciu lody itp i 18-19 kolacja a o 22 jestesmy juz w lożku :D Takie zycie nam odpowiada, jestesmy wyspani i mamy cale popoludnia dla siebie i dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.06.2018 o 19:27, Gość gość napisał:

Masakra...u Nas o 18-19 to już jest kolacja 🙂 Pracujemy 6-14 ( ja teraz na macierzynskim), rano 5:15 sniadanie, w pracy kanapka, koktajl, salatka, po pracy (14:30) jemy zrobiony dzień wcześniej obiad jednodaniowy (aby nie tracic czasu jemy i mamy czas wolny, później jakiś podwieczorek typu owoce ciastko z cukierni,na wyjsciu lody itp i 18-19 kolacja a o 22 jestesmy juz w lożku 😄 Takie zycie nam odpowiada, jestesmy wyspani i mamy cale popoludnia dla siebie i dzieci

No wiesz, nie każdy ma szczęście pracować od 6.00 do 14.00, niektórzy pracują na zmiany (jak ja), niektórzy mają czas nienormowany (jak mój mąż), więc u mnie wygląda to trochę inaczej. Śniadania jemy w domu, obiad to mąż je około 13.00 w pracy, ale mówi, że czasem nie zjada tam całego obiadu, nie zawsze mu smakuje i  nieraz albo zupa, albo drugie ląduje w śmieciach, więc w domu , jak wraca (około 17.00 -18.00) jakiś obiad jest i wtedy wystarcza jedno danie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×