Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość plakac sie chce

Diagnoza-nie moge miec dzieci

Polecane posty

Gość plakac sie chce

Dziewczyny juz nie mam sily plakac.Prosze tylko o wsparcie,dobre slowo. Mam policystyczne jajniki,problemy z owulacja a moj narzeczony ktorego kocham nad zycie bardzo malo plemnikow o slabej jakosci...Szanse na ciaze praktycznie rowne zeru :( Boze co mam robic juz nie moge plakac... Lekarz od razu powiedzial ze tylko in vitro,ale wiadomo przechodzic przez to to masakra,jestem zbyt slaba psychicznie :(((( Boze jak sie strasznie czuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli to juz pewne? ze tylko in vitro zostaje? no ja od ponad 2 lat nie moge zajsc w ciąze ale za niedlugo mam wkoncu badania i znalazlam kompetentnego gina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plakac sie chce
tak,lekarz powiedzial ze naturalnie zajsc w ciaze praktycznie nie bede mogla.jestem zalamana,nie wiem co robic.to takie straszne.w dodatku mnie jeszcze mozna byloby leczyc.mojego partnera podobno nie,a z taka iloscia i jakoscia plemnikow nie dalby rady :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ndkjfirejfeir
witam! spróbuj może wejść na forum- nasz-bocian.pl Tam możesz opisać swój przypadek specjaliście- nich wypowie się co o tym myśli. Czasem warto spróbować skonsultować diagnozę z innym specjalistą. Możesz tam też popisać z wieloma dziewczynami, które też mają takie problemy. To jest bardziej specjalistyczne forum od kafe. Trzymaj się i życzę powodzenia :) Czasem nawet nie wiadomo kiedy zdaża się mału cud....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm sa rozn preparaty ktore pomagaja na slaba jakos plemnikow salfazin np próbowal twój mąz? jak masz ochcte mozemy pogadac na gg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajerwerkinasylwestra
a czy twój mąż miał "bujną" przeszlość? z narkotykami,alkoholem,czy pai papierosy?? Czy lekarz powiedział dlaczego tak słabe nasienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgthgser
the oleska- z calym szacunkiem,ale tego twojego bełkotu sie czytac nie da. i na tym i innych tematach. nie mozesz pisac wolniej, uzywac interpunkcji i nie robic tylu bledów ?ciezko sie to wszystko czyta, a pewnie forumowiczki z twojego innego tematu nie maja odwagi zwrocic ci uwagi . Piszesz jak dziecko, ktore dopiero dorwało sie do klawiatury.:\ Pisz wolniej, nie zjadaj liter i ich nie przekręcaj , z łaski swojej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plakac sie chce
Nie pali,pije troche ale chyba jak kazdy facet. W przeszlosci mial wypadek samochodowy,ale nie mial zadnego uszkodzenia 'tam na dole'.Sprobuje jakis preperatow,ale z racji tego ze on ma takie wyniki,lekarz nie chce nawet leczyc tych moich policystycznych jajnikow,tylko od razu powiedzial ze tylko in vitro :( jestem totalnie zalamana :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może warto jeszcze poradzić się innego lekarza, co? Wiesz, miałabyś porównanie, jak to mówią ilu lekarzy, tyle teorii, ja bym spróbowała, gdzie indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajerwerkinasylwestra
głowa do góry, poradź się jeszcze innego lekarza. pamiętaj są inne wyjścia- in vitro,adopcja... I pamiętaj, że wiara i nadzieja czynią cuda. Ściskam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cherubinek
Przestań się mazać. Podejdziecie do in vitro. Może chcesz się ze mną zamienić? Mi przez nowotwór usunięto jajniki i nie mam szan na dziecko ze swoimi genami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anusia78
pozwole sobie napisac ja walcze o dziedzko juz ponad 1,7 miesiecy mam nieplodnosc wtorna i jesli chcesz miec dziedzko musisz miec sily by o nie walczyc in vitro nie takie straszne zalezy od tego jaki protokol ci doradzaja ja juz nie czekam na cod ze natora bedie milsza zdrowie i nadzieje tracilam czekajac co miesiac ze sie uda ja w marcu zaczynam brac tabletki w tak zwanym dlugim protokole w kwietniu bedzi transfer Jesli bede myslec u sie zastanawiac to co mi to da Wiecej nerwow przyda ci sie na wychowanie dziedzka w cierpliwosc trzeba sie uzbroic Pomysl jaki stres wiaze sie z wychowaniem dziedzka odpowiedzialnoscia za czyjes zycie dbanie o zdrowie Czasem los nie jest tak chojny sa choroby wypadki i kazde dzidzko moze spotkac cos nie milego co wtedy rece rozlozysz bedziesz uciekac ze cie to przeraza Powaznie przemysl czy chcesz miec te dziedzko jeski chcesz to o watpliwosciach nie ma mowy Twoje sumienie twioja decyzja twoje dziedzko ty bedziesz je wychowywac Powodzenia zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie... jedna
Przede wszyskim nie płacz, nie panikuj. Oprócz starnia o in vitro, niech Twój partner spróbje poprawić jakość plemników. Wszystko spokojnie. Co ma być, to będzie. Nie martw się z góry. Bliscy znajomi mojej koleżanki po kilku (!) latach starań, ciągłej presji, a w końcu diagnozie, że nie mogą mieć naturalnie dziecka, odrzucili ascezę, upili się w jakuzzi na wczasach, wszystko na luzie, wiedzieli, że nie było szans na dziecko, a teraz zapieprzają przy maluchu. Nigdy nie mów nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo Ci współczuję. Wiem jak to boli. 10 m-cy temu straciłam mojego Aniołka -wiele łez wypłakałam ale cały czas wierzę w cud, że jeszcze będę w ciąży. Musisz być silna i wierzyć bo cuda się zdarzają tylko trzeba mieć nadzieję. Trzymam za Ciebie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie tylko TY
nie możesz ja też... to nie jest koniec świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cebo2457
Adoptuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plakac sie chce
Boze dziewczyny dziekuje za super komentarze,podnioslo mnie to na duchu.Usiadlam i porozmawialam z narzeczonym.Postanowil ze pojdzie do urologa,ze zmienia diete,ze bedzie bral duuuzo witamin etc,bo niestety jego dieta nie daje mu zadnych (uwierzcie mi je okropnie).Postanowilismy ze znajdziemy przyczyne,chociaz ja mysle ze wiem gdzie ona lezy...kiedys dwa lata bral leki antydepresyjne...:( no nic taki los,chociaz mi smutno jak cholera moze powinnam sie cieszyc ze lekarz powiedzial ze jest szansa na in vitro :( sama nie wiem.pozdrawiam was wszystkie cieplo i raz jeszcze dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grubasek81
nie martw sie moja kolezanka tez ma policystyczne jajnikibrak owulacji,endometrioze,niedrozne jajowody,poprostu wszystkoni i jej maz takze mało plemników starali sie o dziecko 3 lata leczyli sie w klinice niepłodnosci lekarze przygotowywali ich na to ze nie beda mieli dzieci,przez4 miesiące nie dostawała okresu robiła testy wychodziły pozytywne,ale lekarze twierdzili ze przy policystycznych jajnikach testy wariuja,dostała tabletki na wywołanie ,ale cos nie dawało jej spokoju pojechała do innego lekarza zrobił usg a tu 4 miesiąc ciąży:)takze głowa do góry cuda sie zdarzaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grubasek81
dodam ze 2 miesiace przed zajsciem w ciaze miała udrazniane jajowody czyli laparoskopie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plakac sie chce
grubasku dziekuje Ci serdecznie za slowa otuchy,czasami brakuje jak ludzie opisza takie sytuacje,wtedy znowu pali sie nadzieja ze wszystko bedzie dobrze.bardzo Ci dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana glowa do gory...i przestan plakac. rozumie cie doskonale ale kolezanka powyzej ma racje. Jesli chcesz miec dziecko-musisz o nie walczyc... Ja tez bede podchodzic do invitro, nie boj sie, to nie jest takie straszne. Co do twojego m.. ile spermiogramow i jakie badania mieliscie robione? Jak wygladalo twoje leczenie do tej pory?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plakac sie chce
Lecze sie w uk.najpierw ginekolog w klinice leczenia nieplodnosci powiedzial ze ja mam zaburzenia owulacji przez nadwage i musze schudnac. Schudlam prawie 10 kg i nic,dalej powiedzial ze mam poczatki policystycznych jajnikow (jakies zmiany poczatkowe) ale powiedzial ma pani regularny okres,wiec ma pani owulacje (jedno badanie hormonalne wyszlo ze mialam). Na ostatnim spotkaniu powiedzial ze potrzebne bedzie badanie na przepustowosc jajowodow,ale ze i tak to nic nie da poniewaz badania spermy mojego kochanego wyszly bardzo zle.Nie pamietam wynikow,wiem ze minimalna norma to 10 milionow tutaj,a on mial najpierw 3 przy pierwszym badaniiu,potem 5 milionow :(((( z tego podobno jak powiedzial lekarz nie sa one zajebistej jakosci,bo maja chyba krotka zywotnosc,jesli mam byc szczera to nie pamietalam co mowil,bo mialam oczy zalane lzami :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plakac sie chce
Wiecie co jest najsmieszniejszeze oba badania spermy mial u lekarza rodzinnego,ktory zadzwonil z wynikami i powiedzial ze wszystko jest ok,ze troche ich tam malo,ale ze nadal moze byc ojcem z takimi wynikami i jak za drugim razem ilosc sie poprawila to powiedzial ze luz.I to mnie uspokoilo i myslalam ze to wszystko moja wina,bo jesli jest malo ale sa ok,to przeciez do zaplodnienia potrzebny jest jeden prawda? :(((((( Generalnie emocje juz mi troche opadly,ale nadal w sercu sie zal kryje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plakac sie chce
a moze nie wszyscy ludzie sa zdolni do adopcji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plakac sie chce
Czyli generalnie jesli nie chce adoptowac nie powinnam miec dziecka tak? :S albo szansy na dziecko? absolutnie nie rozumiem Twego toku myslenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym na twoim miejscu zrobilcym b nasienia u androloga... Nie tylko spermiogram, ale tez usg czy nie ma zylakow np, badania hormonalne meza...a robili ci np monitoring cyklu? Stymulacje owulacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw się! znam przynajmniej 3 osoby, którym lekarz powiedział, że NIGDY nie będą mieć dzieci, a tymczasem: jedna właśnie urodziła dziewczynkę, druga ma już rocznego chłopca, a trzecia ma już dwójkę dzieci :-) Znam jeszcze czwartą, której lekarz powiedział to samo, ale w końcu udało jej się zajść w ciążę metodą in vitro, bo byłą zdesperowana. Jej córka jest zdrowa jak ryba. Może warto by spróbować inseminacji, jeśli sprawa jajników się unormuje????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×