coraz więcje ludzi choruje na białaczkę

ostatnio totalny wysyp, ciągle słysze od kogoś że ktoś znów zachorował...strach się bać:O

masz na to dowody?

ci co zostali kiedyś wyleczeni teraz mają dzieci......gdyby umarli to nie roznosiliby dalej swoich wadliwych genów , to genetyczny punkt widzenia...są dobre i złe strony medycyny

to moje obserwacje, bez przerwy słysze że ktoś nowy zachorował,a to w szkole a to w pracy...no doslownie jestem w szoku...a na stronie o białaczce mozna znaleźć informację że co 1,5 godziny zachoruje ktoś nowy!

germanotta, ale białaczka ni jest dziedziczna...tak przynajmniej mówią lekarze...boicie sie? kurde człowiek nigdy nie wie kiedy na niego trafi....:O brrr

no i co z tego? ludzie zawsze chorowali i będą chorować nic nowego pod słońcem ;)

no nic nowego, ale wiesz co innego jak słyszysz o tym raz na jakiś czas a co innego kiedy co rusz się dowiadujesz o nowej osobie...zaczynasz się poważnie bać:O

kiedyś dżuma i cholera teraz inne choroby c'est la vie

ale nie mówcie że sie nie boicie...nie zgrywajcie chojraków:p

już nie pamiętam czy dziedziczna czy nie... tak jest ze wszystkim....ludzie się dziwią czemu teraz tyle chorób??? dawniej było mniej , bo dawniej jak dzieciak był słaby to umarł , przeżywały jednostki najsilniejsze ale ja nie twierdzę że dawniej było lepiej

najlepiej umrzeć szybko ;) jestem za eutanazją

germanotta jest w tym trochę prawdy...patrz co się dzieje z wczesniakami...kiedyś takie słabe dzieciaki umierały a teraz ratuje sie już w 5 miesiacu i są takie chucherka... ale to inny temat. nowotwór to jednak co innego. białaczka atakuje tak nagle...np. w czerwcu jesteś zdrowa, planujesz wakacje a w sierpniu już z łysą głowa leżysz na hematologii...słyszałam o takich przypadkach:O

no taaaak , :/

ptasiek widzę proponuje eugenikę...

z Koziej Wólki :D

ptasiek jest wyzuty z wszelkich

i ma beznadziejny nick

a znacie osoby chore na białaczkę?

W Polsce służbę zdrowia mamy na szczęście na takim poziomie, że wciąż jeszcze obowiązują u nas zasady doboru naturalnego.

chłoniak, ziarnica , na białaczkę nie znam

ee tam klon , 30 lat temu w szpitalu był tylko rentgen

a to młode osoby? i czy wyzdrowiały? czy sa w trakcie leczenia?

A dziś już nawet ten 30 letni rentgen nie działa

to okrutne, ale się wami zgadzam. z genetycznego punktu widzenia nie każdy powinien się rozmnażać. ludzkość jeszcze się kiedyś przejedzie na tym usilnym podtrzymywaniu jednostek niedostosowanych do normalnego funkcjonowania. genów nie oszukasz, jak nie w tym, to w następnym pokoleniu się odezwą. a jak do tego dołożymy skażenie środowiska, stres, chemię w jedzeniu, to wlaśnie wychodzi w rezultacie podwyższona zachorowalność.

no tak, ale praktycznie każdy ma w rodzinie przypadki chorób nowotworowych...czyli teoretycznie nie powinniśmy sie urodzić bo a nuż coś się odezwie...

ptasiek teraz to już pieprzysz...

U rabina stało mnóstwo petentów. Same rozwody. Do pokoju rabina wchodzi młoda brunetka, a temperament aż z niej bije. - Rabinie muszę się rozwieść z moim mężem. - Ależ córko Izraela, opamiętaj się - powiada rabin - przecież dopiero od dwóch tygodni jesteś mężatką. - Tak, to prawda. Ale moje postanowienie jest niezłomne. Nie mogę żyć z człowiekiem, który nazywa się Lampa. - Ależ córko Izraela, wiedziałaś przecież przed ślubem, że twój narzeczony nazywa się Izaak Lampa! - Tak, mój rabinie, ale ja byłam pewna, że to lampa stojąca, a nie wisząca...

To nie jest tak, że aż tyle osób zaczęło nagle chorować. Po prostu ze względu na to, że chorowały/ują znane osoby dużo zaczęło się o tym mówić. A ty masz wrażenie, że to jakaś plaga.

częśc ludzi choruje ,ale po co o tym myslec i się martwić na zapas? najlepiej zdrowo zyć i się nie zamartwiać chorobami które nas nie dotyczą

odnosnie mądrej osoby która mówi ze białaczka jest genetyczna , wbij do swojej małej mózgownicy jedno zdanie i powtarzaj jak mantre : CHOROBY KRWI ( W TYM NOWOTWORY) NIE SĄ DZIEDZICZNE A TERAZ ODP ODNOSNOE ZACHOROWAC : CZARNOBYL ...