Kochane, co zrobic?

Byl u mnie dzis wujek- alkoholik. Zona uciekla od niego z dwojka dzieci po latach awantur itp. Zalil sie, ze byl w sadzie, bo podobno ciocia kopie pod nim dolki i, ze na to nie pozwoli... nie wiem dokladnie po co byl, ale dal mi do zrozumienia, ze to nic dobrego w stosunku wobec cioci... Jak sadzicie, powinnam powiedziec o tym cioci? Ciocia mimo 40 lat na karku, wyglada jak wrak czlowieka, podjela sie pracy fizycznej i nabawila sie powarznych schorzen, wszystko dla dzieci... Nie wiem czy wtrancac sie i powiedziec, czy lepiej zostawic to tak jak jest? Pomozcie....

co byscie zrobily na moim miejscu?????

Ja bym powiedziała cioci. Już i tak dosyć się nacierpiała przez niego.

A ja przeczytałam że był w sadzie a nie sądzie. I tak się zastanawiałam dłuższą chwilę po co on był w tym sadzie?? :):) A wracając do Twojego pytania to myślę, że powinnaś ją uprzedzić. Zresztą sama wiesz jaka jest sytuacja między Tobą, a ciocią, jakie są wasze relacje i w ogóle.

Dla mnie ciocia byla zawsze w porzadku, ale boje sie, ze sie wyda, ze ja powiedzialam i wujek sie zemsci... i rozmyslam co wazniejsze...