Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aajj

Co za życie mnie spotkało? :/

Polecane posty

Gość Aajj

Tak nam ciężko teraz a rodzina ma nas w dupie powiedzieli że nikt się nie będzie nad nikim litowal. Te długi mnie zabija nawet nie ma co jeść. Same ziemniaki z cebula dzień w dzień. Wyczekuje właśnie komornika ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupeczka z okieneczka
Rodzina trochę ma racji.. skąd te długi?? chyba nie ich... będzie źle, jak nie będzie stać Cię na internet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam napisać właśnie to samo co spec lady. Ale cóż, zrób coś z tym. Może udaj się do pomocy społecznej? Zacznij szukać pracy, a już na pewno nie siedź bezczynnie przed komputerem, bo później, kiedy komornik przyjdzie i jego będziesz musiała oddać, więc ogarnij się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdrfgrre
pewnie pisze "od znajomej" albo z kafejki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aajj
Nie nie powiem że od koleżanki czy z kafejki. Internet mamy zablokowany od roku bo nie zapłacony. Pisze z telefonu ( zaraz powiecie że na kartę mnie stać )nie nie stać mnie. 3 lata temu jeszcze wszystko było ok i tata mi wziął i siostrze telefon na umowę na szczęście jeszcze tylko 1 doladowanie zostało. Szukałam pracy ale nikt mnie nie przyjmie bo chodzę do szkoły. Siostra jest młodsza bo chodzi do 2 gimnazjum to tym bardziej. A długi? Kupiliśmy dom. Jakieś 5 lat temu. Nie na kredyt. 1/3 mieliśmy swoich oszczędności a resztę dołożyli nam dziadkowie. Nie był to dom nowy. Stary domek na wsi ale ładny z ładnym placem ( rodzice zawsze chcieli pięć ładny ogród ) no i wiadomo dużo pieniędzy nie mieliśmy odłożonych trzeba było wziąć większy kredyt na ogrzewanie centralne żeby wstawić nowe okna zrobić porządne podłogi, byliśmy tu nowi a dach był kryty eternitem a tego już nie można mieć trzeba blachę lub dachówkę i ktoś zgłosił i trzeba było zmieniać szybko. Stać nas było na kredyt mama dobrze zarabiała, tato również. Mieliśmy wtedy 3 kredyty z dużymi ratami. Nagle bum. Kryzys. Tato został zwolniony szukał pracy wszędzie ale albo wiek jest po 40 albo nie te wymagania takie sranie. Przyznali mu zasiłek jakieś 600zł na pół roku. Na raty zaczynało brakować mama wzięła 4 kredyt żeby spłacić zaległe raty i było ok. Potem zrobili selekcję w mamy pracy, zwolnili ją. Dostała parę groszy odprawy tak że podgonilismy na 3 miesiące z każda rata. Potem brakowało brakowało ciągle banki dzwoniły telefony się urywały. Pomogła nam babcia dała tak żeby zapłacić po jednej racie, mama nie mogła znaleźć pracy w swoim zawodzie szukała wszędzie przez jakiś czas pilnowała dzieci za parę groszy było na chleb itd na jakiś mały rachunek za wodę. Tata znalazł pracę ale brakowało dalej. I tak do tej pory jest coraz gorzej. W opiece byliśmy dali mam tonę węgla i 100zł na jedzenie i przyznali zasiłek rodzinny. Ją zarabiam grosze bo pisze wypracowania i pomagam dzieciom w podstawówce mamy na te karty z moich pieniędzy i jakiś tani antyperspirant szampon mydło wszystko z niższej półki. Nie bądźcię złośliwi każdego to może spotkać. Tak napisałam bo nie mam z kim rozmawiać siostra stała się zamknięta w sobie placzliwa nie chce jej męczyć już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aajj
Tak mi jest źle. Nie mam żadnego przyjaciela nawet koleżanki wszyscy mnie zostawili nie wiem czemu ;( jeszcze nie dawno nie wiedziałam co to jest prawdziwa bieda. Współczuję tym wszystkim ludziom, tym bezdomnym, tym co budzą się z myślą "co mam dziś dać dzieciom na obiad ?" czuje żal, wielki. Nie do swoich rodziców lecz do wszystkich co mają pieniądze i nie wiedzą jak my cierpimy. Przecież my tylko chcieliśmy mieć własny dom! Własny pokój z półka na książki i szafą, i w nim miejsce dla mojejgo kochanego pieska który marzył mi się od gimnazjum i komputerem który stoi bez urzytku. Wam jest łatwo bo macie wszystko, ją niestety nie mam już nic, co złote to sprzedałam żeby pomoc co wartościowe też. Wszystkie pamiątki. Został mi jedynie osiemnastkowy piękny kwiatek i pościel od babci. Życie oddałabym żeby siostrze było lepiej i kochanej mamie ;( odliczam te dni kiedy będę mogła znaleźć pracę. Jednak to prawda że z rodzina najlepiej wychodzi się na zdjęciach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aajjk
Tak mi jest źle. Nie mam żadnego przyjaciela nawet koleżanki wszyscy mnie zostawili nie wiem czemu ;( jeszcze nie dawno nie wiedziałam co to jest prawdziwa bieda. Współczuję tym wszystkim ludziom, tym bezdomnym, tym co budzą się z myślą "co mam dziś dać dzieciom na obiad ?" czuje żal, wielki. Nie do swoich rodziców lecz do wszystkich co mają pieniądze i nie wiedzą jak my cierpimy. Przecież my tylko chcieliśmy mieć własny dom! Własny pokój z półka na książki i szafą, i w nim miejsce dla mojejgo kochanego pieska który marzył mi się od gimnazjum i komputerem który stoi bez urzytku. Wam jest łatwo bo macie wszystko, ją niestety nie mam już nic, co złote to sprzedałam żeby pomoc co wartościowe też. Wszystkie pamiątki. Został mi jedynie osiemnastkowy piękny kwiatek i pościel od babci. Życie oddałabym żeby siostrze było lepiej i kochanej mamie ;( odliczam te dni kiedy będę mogła znaleźć pracę. Jednak to prawda że z rodzina najlepiej wychodzi się na zdjęciach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkeeejddd
ile masz lat i ile tego kredytu wam zostało???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkeeejddd
nie doczytałam, masz 18naście lat??? hmm, no to chyba matura przed tobą i rozumiem że nie możesz pracować, a twoja mama lub tata nie myśleli o wyjeździe za granicę(do zbioru owoców, pieczarek, do rożnych prac)??? trochę ciężka to praca ale na czysto ludzie zarabiaja po 3-4tys zł(na miesiąc)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak spokojnie o tym piszesz
ale w sumie smai jestescie sobie winii..jeden kredy, drugi, trzeci... ile ktedytow mozna brac zamim sie splaci jeden to juz bierzecie nastepne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkeeejddd
nie czytaleś uważnie??? wzięli kredyt nr1 bo okna trzeba było wymienić, nr2 bo dom ogólnie wyremontować, nr3 bo dach z eternitu wymienic musieli, a nr 4 żeby pospłacać następne :o no i wybacz ale podejrzewam ze to kredyt nr 3 ich dobija bo okna i remont to tak średnio :( współczuję ale rodzice chyba mogą jechać za granicę, a co z dziadkami nie pomogą???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkeeejddd
nie następne tylko poprzednie miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak spokojnie o tym piszesz
czytalam ale kupowac dom praktycznie caly do remontu? Bo co bo mial ladny ogrod? Trzeba mierzyc sily na mozliwosc realizacji marzen...a dlaczego dziadkowie znowu maja pomagac? przeciez 2/3 domu ostalo wykupione z ich pieniedzy...latwo sie mowi, ze reszta rodziny ma pomoc ale moze maja wlasne problemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bueheheheee
nr3 bo dach z eternitu wymienic musieli nikt nie może zmusić kogoś w prywatnym domu do wymany dachu bo z eternitu. ludzi eprowo jak nic, jak ktos sie nie zgadza to prosze o ustawe "nakazującą" wymiane eternitu prywatnej osobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wyjazd za granicę? Nie wchodzi w grę? Moi znajomi jeżdżą i w ten sposób uporali się z długami. Jak chcesz, dam kontakty. Praca oczywiście legalna, na umowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×