Zdechne z głodu chyba jak bedzie tak dalej

Zeszłam przed chwila do kuchni zeby zjesc sniadanie otwieram lodowke a tam kurwa prawie nic, tylko jakis smierdzacy ser, wedlina ktorej akurat nie lubie a w chlebaku chleb z piatku. Mieszkam z rodzicami i dziadkami. Oni nic dobrego nie kupuja, dobrze wiedza ze nie lubie takich grubych wedlin, boczkow itp. tylko takie chude np. poledwice ale oczywiscie nie kupia :O sery tak samo, ja lubie topione albo w plasterkach, kupia raz na miesiac co mi starczy na 2 dni :O obiady tak samo niedobre.. mdłe, nic oryginalnego. A teraz na sniadanie zjadłam banana. Ale sie obżarłam. Dodam ze waze mniej niz powinnam :O :(

to zjedz kupe.Dobrze smakuje z wyciągiem z cycków krowy,ale cieplutka,w sosie wlasnym tez jest git ((((((())))))))

Znajdź robotę i sama sobie kupuj jedzenie (wiem że to łatwo tylko się mówi, ale nic innego nie przychodzi mi do głowy).

to spietalaj do pracy koorvo jebana przez 5 kotów i kupuj to co tobie odpowiada, siedzisz na garnuszku rodziców to żryj co ci dadzą albo idź śnieg wpiertalaj

Jeszcze 3 miesiace i sie wyniose stąd, znajde prace i w koncu się najem

Dokładnie jak wyżej - praca i sama sobie kupuj co lubisz

glen do pracy dziewczyno, jak sie siedzi na czyimś utrzymaniu to trzeba sie dostosować do zasad a nie wymagać...

Ale moi rodzice nie są biedni, starcza im na wszytko, dziadkowie tak samo maja hajsu, ale kurwa niee lepiej wydac na jakies chujostwo niz na zarcie

to nie mozesz sobie zrobic zakupow?

i gotować, będziesz jadła tak, jak lubisz.

pasożycie

jest kilka rozwiazan: - sama sie zyw, a nie czekasz na to, co kupia inni - sama gotuj - jesli jestes na ich utrzymaniu to z ich produktow - sama rob zakupy

mieszkam na wsi, nie chodze tu do sklepu bo pełno pijusów tam jest, poza tym wole sklepy samooblugowe. A teraz mam ferie wiec nie ruszam sie do miasta.

łatwo powiedzieć, że mają hajsu, ile masz lat? myślisz, że rachunki itd to same się płacą? lepiej od razu wydać na królewskie jedzenie dla ksieżniczki niż odłożyć trochę pieniędzy na przyszłość, bo wielka pani nie zje byle czego. Ciekawe czy jak sama zamieszkasz to będziesz wszystko co najlepsze jeść, będziesz oszczędzać na wszystkim.

Ale oni kuoują zarcie które dobrze wiedzą ze nie lubie. Jakieś grube kiełbasy, boczki, szynki jak na nie patrze niedobrze mi... same pierdolone sredniowieczne pokarmy

Jasne, jak się komuś nie chce, to każda wymówka dobra. Jakbyś miała pod nosem sklep samoobsługowy, to byś wymyśliła, że nie idziesz bo za ślisko, albo że niemiłe kasjerki...

zwłaszcza. że na wsi mieszkacie, to wiem, że tam kasa idzie jak woda, bo moi dziadkowie też mieszkają na wsi, jeszcze teraz był ciężki rok to wszystko trzeba kupić, ziemniaki do sadzenia, ziarno dla kur itd

tak się zazwyczaj je na wsi, Twoi rodzice pracują?

nie mamy zadnego pola, ani kur ani swin tata pracuje

ja pierdole albo jestes glupia albo ne wiem co nie pojdziesz do sklepu nie bedziesz jadla proste...

myslicie ze to tak latwo zaraz bneda sie na mnie krzywo patrzec ze gardze ich jedzeniem

to wyżarłabyś wszystko z lodówki, głodu do duupy ci trzeba

rannarynna, kopsnij adres to ci przysle rakiete z zarciem

dzieki kurwa wszytskim zaraz uznacie ze jestem wariatka nara

Ja tez lubie dobrze zarzucic, wiec cie rozumiem!!!

Może oni lubią tak jeść.. kto ma kasę ten ma władzę ;) Będąc na czyimś utrzymaniu musisz się dostosować a nie wybrzydzać. Pójdziesz na swoje to jeszcze będziesz jeździć do mamy na obiadki zobaczysz ;) Teraz młoda, za długie ząbki masz ale pępkiem świata nie jesteś i do księżniczki nikt dostosowywać się nie będzie .. nie chce się iść do sklepu to nie jedz i nie marudź - proste

o Boze, to weź idź do sklepu i kup sobie za swoje to co lubisz, albo popros mame zeby Ci kupiła to czy to, bo lubisz. Języka w gebie nie masz czy jak:O

Na wiochach tak jedza.Mialem kiedys rodzine na wsi to wiem.jak do nich jezdzilem to sie musialem przymuszac .

Na pewno rodzice chcą Cię otruć. Zrób sobie naleśniki, jak posiadasz rączki.

oj księżniczka się oburzyła bo polędwicy nie ma... Dziecko jak sama zaczniesz na siebie pracowac i zarabiac to zobaczysz co ile kosztuje. Skoro nie kupują takich rzeczy to znaczy ze kasy brak a ty już chyba jesteś na tyle dużą że powinna to rozumieć