Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czerwono-zielona33

Jak wyjsc z tej sytuacji

Polecane posty

Gość czerwono-zielona33

Witam, otórz sprawa przedstawia sie tak, ze podniesli mi (nam wszystkim lokatorom) czynsz o 100%. Sa to mieszkania przyzakladowe, ale zamieszkale przez nas od wielu lat. Ja np. mieszkam w nim 17 lat. Przez ten czas robilismy remonty, a teraz po tym podniesieniu samego czynszu mamy placic 1000 zl plus wszystko inne. Nie stac mnie zwyczajnie na taki czynsz. Co moge zrobic w tej sytuacji?, z lokatorami napisalismy odwolanie, ale wstepnie nas poinformowali, ze jesli nas nie stac, to mozemy sie wyprowadzic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwono-zielona33
sorry - otóż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwono-zielona33
nie pomożecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a w czym mozemy pomoc
? wlasciciel ma prawo podniesc czynsz a najemca ma prawo sie odwolac,natomiast wlasciciel moze odwolania nie uznac,prawo wlasnosci jest takie jakie jest,nie stac cie wyprowadzasz sie do tanszego lokum,i nie ma tutaj znaczenia czas jaki mieszkasz moglabys i 40 lat mieszkac? co z tego jak nie jestes wlascicielka? nic nie zrobisz pozostaje ci liczyc ze wlasciciel uzna odwolanie lub skierowac sprawe na droge sadowa,ale watpie by cos dala lub najprosciej wyprowadzic cie do lokalu na ktory cie stac,brutalne ale takie jest prawo i nie tylko u nas ale wszedzie na swiecie,moja wlasnosc ja dyktuje warunki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a w czym mozemy pomoc
wydaje mi sie ze wlasciciel albo przez podniesienie czynszu chce nawas wiecej zarobic,albo mowiac wulgarnie wykurzyc was z tych lokali wyremontowac i sprzedac nieruchomosc z zyskiem wy mu zawadzacie,chociaz mozete z was sprzedac z mieszkaniami,niewesola sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwono-zielona33
ok tak tez myslalam. Czyli co, nie nalezy sie nam od nich zaden zwrot kosztow za remonty, ani mieszkan zastepczych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwono-zielona33
sprzedac raczej nie, bo w tym budynku sa biura jednej panstwowej firmy. Raczej chca na nas zarobic, ale czesc lokatorow jest mlodych, pracujacych, a czesc niestety, to emeryci. Nie kazdego w tej chwili stac na kupno mieszkania. A czy burmistrz pomaga takim osobom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a w czym mozemy pomoc
zwrot kosztow remontu byc moze na drodze sadowej tak,ale mieszkan zastepczych? a z jakiej racji? wynajmujesz nie stac cie wynajmujesz tansze,wlasciciel nieruchomosci nie ma obowiazku dac ci mieszkania zastepczego,chyba ze zwrocisz sie do MOPSU lub gminy ale tam sa kolejki na lata wiec nie liczylabym ze ktos da ci mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a w czym mozemy pomoc
ludzie biora teraz kredyty na 30,40 lat i jebia na swoje mieszkania taka rzeczywistosc,nikt nic za darmo nie dostaje a mieszkania to juz na bank

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwono-zielona33
Czyli pozostaje kredyt na zakupienie mieszkania. Tylko pytanie czy dadza taki kredyt na mieszkanie bez hipoteki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a w czym mozemy pomoc
idz do banku i sie dowiedz ja juz nie pomoge,rozne sa banki rozne kredyty zalezy od dochodu itd ale nie licz ze chate za darmo ktos ci da albo ten chuj wlasciciel ustapi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani domu
prawo własności to święta rzecz ! trzeba zrozumieć nigdy nie było ,nie będzie , i nie jest twoje nawet po 100 latach,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwono-zielona33
masz racje ten jak go dobrze nazwalas nie ustapi. Dzieki pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofiara marketingu
Nie dadzą. Bank musi mieć zabezpieczenie. Pomyśl o przeprowadzce do tańszego lokum. Ceny są u nas strasznie wysokie teraz. Poza tym, jeśli nie stać Cię na czynsz 1.000 zł/miesięcznie to nie stać Cię i na kredyt. Sorry. Lepiej w tej sytuacji przeprowadzić się, wynajmować i odkładać pieniądze, albo pojechać gdzieś na zachód i poświęcić parę lat i uzbierać pieniądze na zakup mieszkania. Co do sądowego zwrotu kosztów remontu to zależy od umowy. Jeśli jest w niej zapis, że takowe koszty ponosisz, to nic nie zrobisz. Inna sprawa, że na sprawę cywilną potrzebujesz kilka tysięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofiara marketingu
w jakim mieście mieszkasz (wielkość)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwono-zielona33
Znalazlam mieszkanie za 75 tys - 2 pokoje, wiec z kredytem zmiescilabym sie do tego tysiaca zlotych na 10 lat. W zasadzie moglabym tez i najemcy tyle placic, ale zwyczajnie nie chce pol pensji wydawac na mieszkanie, ktore i tak nie jest moje, bo to jest jedna podwyzka, a przeciez beda inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwono-zielona33
30 tys, miejscowosc uzdrowiskowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a w czym mozemy pomoc
no to lepiej placic 1 tys kredytu na swoje lokum a nie dla chytrego kutasa w kiebze wsadzac,boierz sprawy w swoje rece i spylam stamtad bo ten kutas jak pisalam nie usatapi na bank tylko zdrowie stracisz,szkoda tylko tych staruszkow,...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwono-zielona33
Dokladnie szkoda tych emerytow, bo skad wezmą, a nawet jesli, to starych drzew sie nie przesadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to może mi poradzisz
pamiętaj tylko, że sam kredyt to nie wszystko. Oprócz raty (kapitał +odsetki) miesiecznie płacisz jeszcze ubezpieczenie od śmierci, niezdolności do pracy i ubezpieczenie mieszkania od zalania, pożaru itp. Te ubezpieczenia są chyba obowiązkowe przy kredytach hipotecznych. Oprócz tego, do czasu wpisania banku do hipoteki płacisz bankowi ubezpieczenie z tego tytułu, że nie jest wpisany do hipoteki, - też kilka stów, nie wiem ile teraz trwa wpisywanie. Oprócz tego co miesiąc czynsz, woda, ale to już sama wiesz jakie są u ciebie opłaty. Więc to, że miałabyś samej raty 1000 zł, to dopiero początek kosztów. Poza tym przy zakupie ponosisz koszty notariusza, płacisz podatek itd. itp. więc kolejne kilka tysięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofiara marketingu
Punkt widzenia zmienia się w zależności od punktu siedzenia. Małe pytanko: czy płacicie fundusz remontowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwono-zielona33
tak placimy fundusz remontowy. Biore pod uwage te platnosci. Sam kredyt wg moich takich ogolnych wyliczen wynioslby jakies 500 zl tak okolo oczywiscie, nie liczac odsetek i innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to może mi poradzisz
Sleszalam , ze pod mostem poniatowskiego w Warszawie sa jeszcze miejsca.Ale trzeba sobie dokanac rezerwacji bo z wiosna bedzie wszystko zajete!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofiara marketingu
na Twoim miejscu bym się przeprowadziła do skromniejszego lokum, odkładała każdą złotówkę i kupiła mieszkanie za jakies 5 lat (góra 1/3 z kredytu). W tych czasach banki to niepewna sprawa. Btw. Ceny macie b. niskie. A co do właściciela: może chce szybko zarobić, a może chce np. wyremontować dom. To czasem kilkadziesiąt tysięcy złotych. Nie ma co się dziwić, że nie chce dokładać do interesu. 500 zł to relatywnie niedużo. Spółdzielnie mieszkaniowe mają często porównywalny czynsz, a tu mówimy o kimś, kto zarabia wynajmem na życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofiara marketingu
Dobry pomysl z tym mostem poniatowskego.Tam przynajmniej nie bedziesz musiala placic czynszu i szybko uzbierasz na nowe mieszkanie.Chyba sama tak zrobie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwono-zielona33
ok dziekuje Wam za wszelkie propozycje i podpowiedzi. Poki co musze leciec. Osobiscie wolalabym z dwojga zlego kupic nawet male, potem sprzedac i kupic wieksze, bo wiem, ze jak zaczne wynajmowac, to nie odloze. Ale pisze to teraz tak na goraco, przemysle sprawe. Te 5 lat cos zmieni na rynku nieruchomosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glony i porosty
Przeprowadz sie do mnie .Mam wolna chate!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trudno tak doradzic...
A czego sie spodziewałaś. Mieszkając w wynajmowanym mieszkaniu trzeba liczyc sie z tym, że rózne rzeczy moga sie wydarzyć. Ni wiem jak można traktować taki stan rzeczy jak cos trwałego. To jest dobre na 2-5 lat dla studenta, ale żeby mieszkała tak rodzina? Czy burmistrz pomoże? Nie! On takich wniosków ma tysiące i to od wielodzietnych bezrobotnych rodzin, które trzeba gdzies ulokować. To bezmyslnosc mieszkac tak przez tyle lat. Ja mam kamienice, której wynajmuje ludziom mieszkania, sama mieszkam w jednym z nich i mój stosunek jest taki, że jak nie beda płacic, ba jak nie beda przestrzebac moich zasad (cisza/spkój/szacun dlamnie i mojego psa) to w kazdej chwoli moga dostac wypowiedzenie...i poradze sobie nawet z takimi, którzy nie chca go przyjać. Juz zmieniałm raz zamki pod nieobezność niechcianych lokatorów. LUDZIE SZANUJCIE CIDZA WŁASNOSĆ. Chciałabyc, żeby ktos przyszedł do ciebie i zabrał twój telewizor i robił z nim co ma ochote nie zwracając uwagi na twoje prośby o jego zwrot?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płakac i płacic
płacic i płakać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×