banki mydlane, pyt.

co sie nadaje najlepiej na banki mydlane?? Wczoraj kupilam synkowi ale oczywiscie wylal cala zawartosc na dywan przez przypadek i teraz z plynu do naczyn juz sie nie robia takie jak wczesniej byly.Co jest najlepsze??Macie jakies doswiadczenia???

Też jestem ciekawa, ja próbowałam z Ludwikiem, zwykłym szamponem brzozowym i jakimś "lepszym". No i kicha.

ja swego czasu dawalam mydlo w plynie, rozne plyny do naczyn ( z czego wlasnie ludwik byl najlepszy, ale plyn nie balsam), szampony, nawet zele pod prysznic. Nic jednak nie bylo idealne.

podobno dobre bańki wychodzą z zestawu: woda destylowana + płyn do mycia nczyń + kilka kropli gliceryny... nie wiem w jakich dokładnie proporcjach, bo sama nie próbowałam... za to po ostatnim lecie, gdy moje szalały z bańkami musiałam wywalić sporo ich jasnych ciuchów, bo po ich wypraniu w miejscach gdzie pobrudziły się płynem do baniek zostały koszmarne plamy-zacieki, których nie dało sie niczym usunąć... także uważajcie z tymi płynami...

a wlasnie tez gdzies kiedys slyszalam o tej glicerynie...

zwykle mydlo dobrej jakosci http://www.youtube.com/watch?v=q4tHZt1HfPY

najgorsze sa plamy po bankach kupionych w marketach. zostaja na bluzkach szare plamy gdy sie wypierze bluzeczke. sposobow wyprobowalam mnustwo na ich pozbycie sie i nic nie pomagalo. najlepszym sposobem okazalo sie mydlo niemieckie do wywabiania plam. trzeba na mokro potrzec pozniej uprac . rewelacja.

z Ludwika wychodzą niezłe ale to jednak nie to samo co te kupne. za 10 zyla mozna w tesco kupic litr płynu do baniek ;) bańki pierwsza klasa wychodzą

ja z szamponu robię

Pustefix

najlepsze z wody z płynem do naczyń i kilka kropli gliceryny. W aptece kupiłam za parę złotych buteleczkę gliceryny. Wychodzą lepsze z gliceryną niż samym płynem do naczyń, jednak te kupne i tak są ciut lepsze.

Może wyda się Wam to dziwne, ale w poszukiwaniu metody na plamy z baniek sięgnęłam po wszelkie środki chemiczne jakie miałam w domu. I jedyne co mi pomogło to środek przeciw tłuszczowy, którego używam w kuchni. Po pierwszym zapsikaniu plam i wypłukaniu w bardzo ciepłej wodzie plamy zjaśniały. Powtórzyłam czynność kilka razy i udało się. Plamy zniknęły.

Ooo, warto zapamiętać. Dzięki :)