czy wasz facet wchodzi do łazienki kiedy wy...

sikacie,sracie,zmieniacie podpaske,depilujecie sie albo kąpiecie? co?

a ja tam lubie wchodzic kiedy kobieta sika

mój jest wampirem, wrzuca do szklanki mojego tampona, zalewa wrzątkiem i ma ekspresso :)

tak, ale tylko jak sikam i biore prysznic, a przez kabine i tak nic nie widać

Jak się kąpię to wchodzi. Jak sram lub zmieniam tampon to zamykam drzwi.

ale kiedy ja serio pytam! :) mam chłopaka i jego rodzice niedawno kupili działke na wsi. pojechalismy tam na z soboty na niedziele... i zachciało mi sie siku.... no to ide do łazienki zamknełam drzwi (ale nie na klucz bo nie było) sikam sobie w najlepsze a ten wchodzi!! no myslałam ze spadne z tego kibla.......... a co lepsze podchodzi do mnie siada na wannie i gadac zaczyna o spacerze..... dlatego pytam

jak sie kapie to wchodzi. ja jemu tez tylko jak sie kapie.

nie widze w tym żadnego problemu, nie krępuje się.

no i tak siedział i gadał az nagle wyciagnal penisa i odlał mi sie na twarz

no ja rozumiem,bo generalnie moze byc miło ale jak juz widzi ze siedze na kiblu to bez przesady ale mógł by dac sobie spokoj. A tak wlazł (pierwszy raz w zyciu tak miałam) ja w szoku,spłoszona masakra!!!

a jak juz wstałam z kibla to nie pozwolił mi spuścic wody tylko wszystko wychłeptał

Nie wyciągnał bo się wstydził,to taka wstydziocha jest! :) Ti ti ti :D

czyli nie uprawiacie seksu bo sie wstydzi? albo tylko po ciemku? :D a tak odnosnie topicu - uwazam ze to normalne ze Ci wchodzi jak oddajesz sie mikcji co w tym zlego...ja rozumiem jakby patrzyl na to z podnieceniem to by normalne nie bylo ;) ale jak wszedl sobie pogadac to takie smieszne nawet i na pewno nie nienormalne :)

A mój wchodzi jak sikam. Jak robię dwójeczkę a on potrzebuje wejść do łazienki to też czasem wejdzie :P Jedno co mnie zaskoczyło, kiedyś poważnie się zatrułam, normalnie co chwila mnie ganiało do kibla. Przezyłabym to bez problemu gdyby nie potworny ból brzucha.. no i tak spędziłam z poł godziny na toalecie zwijając się z bólu a moj luby wszedł wtedy do łazienki, podał ki kubek gorzkiej herbaty i pogłaskał mnie po głowie.

zamykam się tylko na sranie, na resztę może wchodzić.

No dobra, a zdarzyło się waszym facetom wymiotować? Pomagacie im w takich sytuacjach? Mój jak obronił pracę inż. to poważnie się upił z kolegami. Oczywiście później były wymioty, stękanie i płacz, że jaką on to ma dobrą kobietę która mu pomoże we wszystkim. No nie zapomnę do konca życia miny mojego pijanego Misia i słów "Ale wiesz jak mi jest głupio, chlip!"

Mój wchodzi jak sikam(puka i włazi) , jak sram to pyta czy może ( czasami jak siedzę i robię krzyżówki to ok ale jak już zacznę to nie ), podpaska-tampon nigdy i chyba by nawet nie pomyślał o tym, jak się kąpie to tak i to zupełnie normalnie. Jak się akurat depiluje (miejsca intymne) to na chwile przerywam i tyle, jak nogi to gole dalej ;) Co tam jeszcze.. a wymioty. Oj tak :O Nie raz trzymałam głowę mojemu .. kiedyś tak wymiotował i nagle siku mu się zachciało, chciałam go posadzić ale on że nie bo nie baba, narąbany sikał na stojąco i się chwiał to musiałam trzymać jego i Jego ;) Obsikał mi stopy hehe ale przepraszał następnego dnia i też zawsze "jak Ty jesteś cudowna, przeeeepraszam" Nie przypominam sobie czy i on musiał kiedyś mi trzymać głowę ale nie byłby to problem

A dlaczego wy sobie głowy trzymacie przy wymiotach?????

1. Żeby rzygał do kibla nie po łazience 2. Żeby nie usnął z głową w kiblu Oczywiście nie zawsze :D Ale po prostu się zdarzyło :)