przyjemne sporty... odchudzanie

muszę schudnąć:-( czy znacie jakieś przyjemne niekłopotliwe(takie do których nie trzeba dopłacać) sporty? od dzieciństwa nie przepadam za ruchem a chciałabym znaleźć coś co sprawi mi przyjemność bo to jedyna szansa że będę to robiła regularnie... bieganie odpada bo niestety nie znoszę:-(

wysportowani kafeterianie pomocy

TRENINGI SIŁOWE

taniec, aerobic (może byc na stepach) ;)

No jak masz podejście "nie chcę, ale muszę"...

za to niestety trzeba płacić a ja jestem biedną studentką:-( (bo taki taniec raz w tygodniu na imprezie mam zaliczony a nic to niestety nie daje)

a jakie mam mieć podejście skoro od dziecka n ie nienawidziłam lekcji WF?

kochanie aeroby w duzych ilościach cię nie odchudzą,wrecz przeciwnie, albo sięredukujesz na powaznie albo se daj spokój. dieta, cwiczenia siłowe i aeroby w cywilizowanych ilosciach dadza rezultat.

Kup sobie piłkę do kosza i na boisko,niedługo zrobi się ciepło to poza kosztami za piłkę(jakieś 30 zł) nic innego nie będziesz musiała opłacać bo boisko gdzieś na osiedlu pewnie znajdziesz :P

skoncz z uprzedzeniami, ja też nienawidziłam i wyszłam na ludzi przeczytaj: http://www.sfd.pl/Odchudzanie_%C5%81opatologicznie,_czyli_odpowiedzi_na_najcz%C4%99%C5%9Bciej__zadawane_przez_kobiety-t585708.html

a znacie może sposoby żeby to jeszcze polubić, bo ja szczerze nie znoszę a dla własnego zdrowia i wyglądu chciałabym

taniec, pływanie lub zwykłe ćwiczenia ;) mogą też być długie spacery, chodzenie po górach.

zmusic sie pierwsze 50 razy :) potem bedziesz tęsknic za tymi endorfinami i nie smęcic i nie szukac wymówek, jesli tak robisz to masz mała motywacje i jest niska szansa na sukces

nie mozesz gdzies w badmintona z kims pograc albo na squasha (fifty fifty za salę) kogos wyciągnąć? masz rower?

6 km dziennie szybkim krokiem , albo z kijami . nic to nie kosztuje a to najzdrowszy sport

MIAO MIU MIU u Ciebie podziałało mam nadzieję że i u mnie motywację mam silną, tyle że szukam czegoś przyjemnego, te spacery Levviatana brzmią kusząco i bardzo przyjemnie ale nie wiem czy od tego schudnę? ewentualnie spróbuję się zmusić:-(

rower mam u siebie w domu a że mieszkam w innym mieście i maleńkim mieszkanku odpada, bedlington też serio mam za mało kasy

chudnie się przede wszystkim od dobrze ułozonej diety, zbilansowanej, zadne dukany i inne takie,wejdż na sfd, to ci moze zaoszczedzic czasu, nerwów, pozbycia sie nierealistych oczekiwań, problemów z hormonami itp itd. poczytaj dział diety i ułóż cos nowmalnego dla siebie, polecam dział ladies sfd, poczytaj dzienniki dziewczyn, jak jedza.... moze wszystkich dziewczyn sie z tego forum nie da uratowac od diet typu 1000kcal, ale jakby mi sie choc jedna udało to byłabym szczesliwa.... :( i kochaj i szanuj swoje ciało i zdrowie.

MIAO MIU MIU możesz być szczęśliwa bo na żadne dukany nie mam zamiaru przechodzić! mój plan to: ograniczenie słodyczy(mega ważne) mniej kaloryczne jedzenie (np. rezygnuję z masła na kanapkach, zamiast boczku chuda wędlina nie słodzę herbaty itd) no i ten nieszczęsny sport którego nie lubię a chcę polubić bo zdrowo i bo schudnę

uwielbiam pływać, a jakie daje rezultaty :) no tylko na to jednak trzeba troszke wydać, ale też nie przesadzajmy ;)

basenu nie lubię też:-( miałam w szkole na wfie;-( zmuszanie mnie na siłę do wskoczenia(z wysoka, jeszcze nie umiałam dobrze pływać) do wody pod groźbą niezdania do następnej klasy, skutecznie mnie zniechęciło:-(

nie ograniczaj - wywal zamiast chudej przetworzonej wędliny upiecz sobie piers z indyka/schab krój nakawałki i to dodawaj do chleba (ciemnego) duzo warzyw, nie przesadzaj z owocami i zadnych smieci do jedzenia (fastfoody itp) jedz węglowodany złozone, rybki, dobre tłuszcze (bardzo ważne w diecie) olej lniany, oliwa z oliwek nie zmuszaj się do basenu, jesli to ma byc trauma skoro staneło na nordic walking to rzeczywiscie spaceruj ale nie za długo.

a nie mozesz sobie kupic takiej piłki duzej do cwiczeń Fitness ball? cwiczenia z piłka mozesz wykonywac w domu, z czasem dokupic ciężarki. poprawisz równowagę, wytrzymałosc mięsni, wbrew pozorom piłka daje w kosc poszukaj cwiczen na youtube. na allegro sa tanszejak bardzo nie masz kasy jakbys kupowała to do dobierz do wzrostu

Kup sobie gume do cwiczen, tylko taką z rączkami do trzymania. Poszukaj w necie jakie sa cwiczenia i cwicz. Ja bardzo lubie gumy, mozna wzmacniac miesnie i nog i rak i posladkow. Na pilkach tez sa fajne cwiczenia. W rossmannie teraz byly promocje na pilki i gumy.

o gumy tez na poczatek beda w wielkiej desperacji mozesz sobie kupic albo sciagnac chalean extreme , taki program do cwiczen siłowych ale laski cwicza tam tez z gumami. zapuszczasz na kompa i cwiczysz w zaciszu domowym. wazne zeby zaczac

jazda konna - jest jak siłownia, tylko b. przyjemna.

te piłki i gumy to super pomysł! patrzyłam na allegro nie są bardzo drogie, urodziny się zbliżają ,wiec powiem mojemu chłopu co chcę dostać :-) pamiętam, że na 1 roku chodziłam na aerobik i miałyśmy takie piłki, to było na serio fajne(że tez o tym zapomniałam). Więc odkryłam swoje sportowe przeznaczenie! no i oczywiście jeszcze spacery... a orientujecie się czy z takiej piłki można spuszczać powietrze? bo moje studenckie mieszkanko kolejny grat przyjmie z niechęcią:-) ale trudno choćbym miała pod sufitem podwieszać to się tym zajmę. Do MIAO MIU MIU dzieks za zaangażowanie

nie ma za co. z piłki mozesz spuscic powietrze do połowy (zeby potem tyle nie dmuchac) i upchnąc na szafe. tylko dołacz te spacery, tak z poł godziny szybkim marszem (tyle naprawde starczy na poczatek i nie zarzniesz organizmu) ze 3 razy w tygodniu i efekty beda na pewno jesli rzecz jasna bedziesz wytrwała i systematyczna pozdro

skakanka,hula hop a na you tube 8 min u mnie dziala plus dieta 6 kg w miesiac

Ja osobiście odczuwam ogromną przyjemność z odchudzania, bo mam super dietę, i w sumie nie odczuwam zmian:) Mam catering dietetyczny z mrrollo i robię crossfit 3 razy w tyg :P