Seks z przyszłym chłopakiem siostry

Witam, od dłuższego czasu duszę w sobie emocje, z których nie mogę się wygadać. Jakiś czas temu poznałam chłopaka, z którym ostatecznie wylądowałam w łóżku. Ot tak, bez zobowiązań, dla chwilowej rozrywki i bez martwienia się o konsekwencje. Nigdy wcześniej nie spałam z nikim tylko "dla sportu", więc proszę o nieocenianie mnie tylko przez pryzmat jednego czynu. Jestem już dorosłą osobą i sądziłam, że mogę pozwolić sobie na jednorazowy seks, ale jak na złość muszę ciągle o nim pamiętać:/ Otóż ten chłopak jest dziś moim "szwagrem". Krępują mnie chwile, w których się widujemy, nie lubię gdy siostra opowiada mi o nim. Jestem zła przede wszystkim na niego, że znając nas obie tak samo długo najpierw "zaliczył mnie" a potem bez skrępowania stworzył związek z moją siostra. Ona o niczym nie wie, z jednej strony nie chcę stawać na przeszkodzie być może "prawdziwej miłości", z drugiej natomiast czy jego zachowanie nie jest nie fair? Jak mam to odbierać? Czy mężczyźnie może być wszystko jedno i nawet nie ma świadomości, że zrobił coś nie tak. A może jednak kawał drania z niego i siostra powinna się o tym dowiedzieć? Dodam, że jest ona bardzo wrażliwa, to jej pierwsza "miłość" i również trochę egoistycznie obawiam się, że mogłaby mi nie wybaczyć.

uwielbiam kiedy kurwienie się jest usprawiedliwiane dorosłością:D

szkoda, że jej nie powiedziałaś zanim zaczęli się umawiać, byłoby lżej i siostrze i tobie teraz chyba należy zachować tą tajemnicę, chyba, że on zamierza ją kiedyś wyjawić

powiedz siostrze, że przetestowałaś go i oceniłaś pozytywnie. Będzie zadowolona.

andrrrr - zapewne wzorze cnót i czystości, nie usprawiedliwiam się i prosiłam o nieocenianie.

Nie mów jej o tym, to przeszłość która teraz nie ma znaczenia. Jeśli są ze sobą szczęśliwi i masz pewność że jej nie zdradza to po co to rozwalać ? Zresztą może on też nie wiedział że jesteście siostrami.

Wiedział od samego początku. Problem nie tylko czy teraz nie zdradza, ale czy nie będzie w przyszłości...

kiedy ty z nim spałas ? ile czasu jest z twoja siostrą?

tak z pół roku, chwile po tym zaczął być z nią

skoro jesteś dorosła i seks to nic takiego do w czym problem ? :O

trzeba było jej odrazu powiedzieć, teraz masz dylemat

Ja bym chyba na twoim miejscu jej powiedzial. Lepiej zeby dowiedziała sie od Ciebie niz za kilka lat przy okazji jakiejs sprzeczki od niego :) Poza tym jak sie z nim kurwiłas to ona z nim nie bya więc nikogo nie skrzywdziłas i nie powinnaś z tego powodu miec wyrzutów

a ja bym powiedziala,wolalabym byc szczera wobec siostry,Powiedz ,ze to bylo przed tym zanim zaczela sie z nim spotykac. A potem juz jakos nie chcialas jej zranic.Mysle ,ze zatajanie tego przyniesie gorsze konsekwencje ,bo kiedys prawda wyjdzie na jaw. Sprobuj delikatnie.Powiedz ,zedo niego nic nie masz a to bylo kiedys!

powiedz jej o tym, predzej czy pózniej to wyjdzie, a jak Cie kiedys poprosi bys została jej swiadkową... musisz jej powiedzieć

i tak będziesz z nim sypiać i tak:P

to nastąpi prędzej czy później Filmy na zimowe wieczory: http://chomikuj.pl/?page=309664

Po co mówić skoro to nie miało żadnego znaczenia wtedy i nie ma żadnego znaczenia teraz ? Skoro Twoja siostra jest z nim już pół roku to gdyby był fircykiem i psem na baby to już dawno by się zorientowała. ( Chyba że Ty skądś wiesz o tym że jest Casanovą a Twoja siostra jest tylko zaślepiona miłością do niego ).

Po prostu mu nie ufam i boję się, że może skrzywdzić siostrę, choć wcale dobrze go nie znam. Teoretycznie mogłabym z tą świadomością żyć, nie chcę oczyszczać własnego sumienia czyimś kosztem. Żałuję tylko, że to się za mną wlecze, że wpakował się świadomie w moje życie, choć powinien zniknąć. Pierwszy raz spotykam się z problem tego typu, dlatego napisałam, może Wasze doświadczenie pokaże co robić. A co do tego, że "będę z nim sypiać i tak" - ehh buraczki :p

Kurewstwo trza tępić!

ja bym nie mowila... zwlaszcza jesli piszesz ze siostra jest wrazliwa, sama napisalas ze to byl twoj jednorazowy wyskok wiec moze jego tez, a swiadomosc ze jej facet bzykal sie wczesniej z jej siostra moze byc dla niej za duzym ciezarem i rozpieprzyc zwiazek ktory moze byc dla niej ''zyciowym'' skoro facet nie zdradza,ani cie nie podrywa to po co chcesz jej o tym mowic? bo w 99% takie sytuacje koncza sie zalamaniem, zazdroscia o siostre i zalem do faceta i rozwali to zapewne nie tylko jej zwiazek ale i wasze stosunki jesli on sam jej powie to ich sprawa, ty chyba nei masz po co mowic

albo z nim najpierw pogadaj i bedziesz widziala jaki ma stosunek do tego-jak zaluje to dobrze jak ma to gdzies to gorzej