Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość werbenka...

Jestem szczęśliwą domatorką, a nawet kurą domową...

Polecane posty

Gość werbenka...

zastanawiam się czy w dzisiejszych czasach jestem już gatunkiem ściśle chronionym, czy też jest nas więcej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisz cos wiecej
a ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w obecnych czasach
to bezmyślność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj zdziwilabys sie ile ich jest i. niestety nie ciesza sie dobra opinia. wrecz przeciwnie, ja tez bym chetnie zostala w domu ale troche mi wstyd dlatego wybralam prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werbenka...
Ale mi to pasuje! Obiadek właśnie "dochodzi", Ja czekam na powrót dziecka ze szkoły, męża z pracy, wcale mi się nie nudzi ... po prostu KOCHAM TO !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za tragedia
chyba bym oszalała gdybym cale dnie w domu siedziała:(( a pomyslalas co bedzie jak mezulek znajdzie sobie przedsiebiorczą kobietę i zostawi cie????z czego ebdziesz zyła na starosc??emeryturka ci sie nie bedzie nalezała... siedzenie w domu to najwieksza glupota!!!trzeba myslec o swojej rpzyszlosci...dzis jest mąż jutro go moze nie być.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werbenka...
Zapewniam cię że mogę sobie na to pozwolić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli masz kasy jak lodu
to proste, ciesz się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werbenka...
nie chciałam tu poddawać ocenie czy to mądre,rozsądne czy nie, ale spotkać może...podobną szczęśliwą DOMOWĄ KURKĘ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loliks
to lataj i gdacz a nie żal sie na kafe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werbenka...
oj, loliks, żal to w tobie aż kipi... ja jestem szczęśliwa! Czytaj uważnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loliks
A ja myślałem, że sie żalisz:o jak jestes szczęsliwa to znieś drugie jajko,bedziesz jeszcze "szczęśliwsza", albo pogrzeb sobie pazurem ale w ziemi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werbenka...
...zostawię to bez komentarza - wiem, że w większością są tu frustraci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też świetnie czuję się w domu, w roli kury domowej, mąż też taką mnie kocha ale niestety warunki finansowe zmuszają mnie do podjęcia pracy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko w szkole, maz w pracy, a Ty co caly dzien robisz ? Rozumiem jak bys jeszcze niemowlaka miala, ale tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werbenka...
ale zgadzasz się z tym agula, że można to lubić i być spełnionym ... A że warunki na to nie pozwalają to inna sprawa..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja to lubię, lubię sprzątać, zmywać, prać, gotować. Widzieć zadowolonego męża, dziecko które szczęśliwe że to wszystko ma! Nie każdy musi się spełniać w roli kobiety pracującej! I wcale nie siedzę w domu i się lenię, to naprawdę ciężka praca ale ja ją lubię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julitka100
ja też siedzę domu, ale tak akurat wyszło, bo mam małe dziecko, a uznałam, że nikt nie zajmie sie nim lepiej niż ja, czas sobie umilam na www.pogrosiku.eu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atamana
Ja pracuje, bo nie wysiedziałabym w domu, a potem dzielimy sie obowiązkami (jedno dziecko w szkole drugie w przedszkilu) i mamy czas dla siebie i na wspolne wypady:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie pracuje i dobrze miii
:-) śmiać mi się chce jak czytam co niektóre Panie. Jeżeli uważacie,że kobiety niepracujące tylko siedząw domu,to widocznie same będąc niepracujacymi Paniami siedziałybyście w domu,nie miałybyście pomysłu na spędzenie czasu . Ja nie pracuję od lat ...:-) i nie siedzę w domu,właśnie dzieki temu,że nie pracuję mogę pozwolić sobie na to i tamto. Gdybym pracowała,to przychodziłabym zmęczona,zdenerwowana z pracy,a nie pracując psychosomatycznie mam się dobrze. Rzadko która praca jest satysfakcjonująca pod wzgl.emocjonalnym i materialnym. Wypowidacie sie miłe Panie,ze niektore z niepracujących zon bedzie płakała gdy maz je rzuci.Taka opcja i Was,mało zarabiających tez dotyczy,bo jak Was mąż rzuci,to ze swojej marnej pensi tez bedzie Wam cioezko utrzymac dom. A poza tym,kobieta nie pracująca to nie leń całkowity(przynajmniej ja takim całkowitym leniem nie jestem)i jeżeli domowy bużdzet by był kruychy lub gdyby maż rzucił,to zawsze jest opcja pójścia do pracy.Mimo bezrobocia osoba chcąca zapracowac na zycie moze znaleźć pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie pracuje i dobrze miii
atamana co za tragedia Ile miłe Panie zarabiacie,czy zrobiłyscie oszałamiającą karierę w swoim zawodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie pracuje i dobrze miii
Biancaaa- a ja mam dorosłe dziecko,studiujące :-) i nie pracuję od dawnaaaaaa I potrafie sobie dzien za dniem zorganizowac tak aby sie nie nudzic i kolezanki ,jedne mneij,drugie więcej zazdroszczą mi tego,ze nie pracuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też jestem domatorką , szczęśliwą kurą od bardzo dawna , dbam o dom ,męża, i chłopaków , mam mnóstwo , pomysłow , przyjaciół, robótek , nie nudzi mi się wcale wręcz brakuje czasem dnia ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty myszaaa
tez mi kariera przewracani epaierow za 1200:) ale mi niezaleznosc:) ja tam wole dom:) juz ten luksus znam , rano szybko, dziecko spiace ubieram do przedszkole leciemy, po pracy szybko zakupy, syf w chacie lekcje m obiad oj to mi zycie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też jestem kurą domową ale
po pracy:-) pracuję w nienormowanym czasie pracy tak więc mam czas dla domu i dla rodziny ale także zarabiam i wychodzę do ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też z tych! :D Tylko presja społeczna jest ogromna i jeszcze niezbyt sobie z nią radzę, tym bardziej że póki co nie mamy dziecka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i w 100 proc. zgadzam się z tym, ze nie niepracująca można sobie tak czas zaplanować, że nie ma czasu na nudę, ale to trzeba umieć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×