kto bierze kredyt na organizacje slubu i wesela?

tak z czystej ciekawosci chce sie zapytac na jaka kwote i na jaki czas go bierzecie. ps. dla scislosci, bo zaraz zleci sie stado krytykow - sama nie biore kredytu

Biorę pożyczkę na 5000. Moi rodzice biorą pożyczkę na 7000. Narzeczony dołoży resztę, bo ma odłożone.

jezeli nie mozecie czegos kupic (zorganizowac) za gotówke to nie stac cie na to

A to dziwne, bo tylu ludzi bierze kredyt na mieszkanie, ale Ciebie pewnie było stać za gotówkę, prawda ?

Bzdura. Wiele par robi wesela za kredyt i od razu po weselu spłacają z kopert. Jak im nie zależy żeby zarobić na gościach, to nie mają z tym problemu. Dodam, że ja zamierzam uskładać sama na wesele swoją część, a partner swoją. Ale to dlatego, że mam odpowiednie warunki.

kredyt na wesele ale masakra. LUDZIE!!!! stosujecie zasadę ZASTAW SIĘ, A POSTAW!! co za głupota. jak nie masz kasy na wesele na 150osób to zrób obiad a nie zadłużaj się. Ale przecież trzeba pokazać rodzinie że się kasę ma. Co za zaścianek

Ja w ogóle nie rozumiem dlaczego ludzie biorą kredyty na mieszkania czy budowę domu! Człowieku, nie stać cię, to mieszkaj z teściami w ich mieszkanku socjalnym, na pewno odstąpią ci jeden pokoik! No zastaw się a postaw się! Nie masz gotówki, to cię nie stać na mieszkanie! Ale nie, ty musisz pokazać się rodzinie, że masz mieszkanie albo dom z trawnikiem! Co za zaścianek.

porażka jakaś. deweloperzy by cię chyba za nią zlinczowali :D jakby w domu mieszkał tylko ten, kogo stać na ten dom za gotówkę to ciekawe jakby to wyglądało wszystko. po kilka rodzin w jednym mieszkaniu. dla mnie bezsensowne jest branie kredytu na wesele albo świątecznego na prezenty ale ludzie, nie porównujcie tego do zakupu domu czy mieszkania! mam nadzieję, ze ten post to były jaja :D

Ten post to były oczywiście jaja :) Ale może nie w takim sensie, jak ludzie by tego chcieli. Wielu z nas nie stać na zakup mieszkania czy domu, więc zaciągamy kredyty na 20-30 lat. Bo chcemy mieć godziwe warunki do życia, bo o tym marzymy i z wielu innych powodów. Są też tacy, którzy pragną wesela pięknego i niekoniecznie liczą na zwrot gotówki w kopertach. Czasem jest tak, ze ciężko zorganizować kasę na już, albo ludzie nie chcą po prostu czekać aż uzbierają kasę na to o czym marzą i biorą te pożyczki. Ja nie widzę w tym nic złego. To jest sprawa indywidualna i nie należy obrażać ludzi, skoro dla nich takie rozwiązanie wydaje się najlepsze. Mam osobiście znajomą, która zaciągnęła kredyt na wesele, bo je po prostu chciała mieć. A że była w ciąży, to musieli się spieszyć. Spłaciła zaraz po z tego, co dostała od gości i z głowy. Nie zależało jej na zarobku. Trzeba mieć w życiu trochę zrozumienia dla innych ludzi i ich decyzji. Ja w tej chwili zbieram na wakacje, a po powrocie zaczynam zbierać na wesele. Ale dlatego, że mam czas i warunki :)

ja rozumiem ale wszystko zalezy moim zdaniem od kwoty, jaką się pożycza. bo jeśli komuś brakuje np. 10 tys i pożyczy to jeszcze nie tragedia, ale jeśli ktoś pożycza 50 tys na wesele to już przesada. żyje się raz i trzeba realizowac marzenia ale z głową. moim zdaniem lepiej nie wchodzić z takim długiem w dorosłe życie. można pójść na kompromis - zrobić mniejsze wesele jeśli nas nie stać i spłacić je z kopert albo poczekać i więcej uzbierać.

A z tym, ze 50 tys to przesada, to ja też się zgadzam :) miałam na myśli mniejszą sumę kredytu. Bo 50 tys to w niektórych miastach połowa całkiem fajnej kawalerki, więc tyle też bym nie wzięła :)

Witam wszystkich :) Zapraszam pary organizujące ślub oraz wesele do zapoznania się z moją stroną internetową http://przewodnik-slubny.blogspot.com/ Znajdziecie tu wiele ciekawych treści, pomysłów, które można wykorzystać na swój ślub i wesele a także przydatne linki. Mój e-mail: przewodnikslubny@gmail.com Serdecznie zapraszam

Czy ja wiem? Jeśli pożyczka jest dobra- i ma się środki aby spłacić, to czemu ma nie brać? POzyczki są po to aby nie czekać i zrobić coś szybko a nie czekać w nieskończoność:) Ja pożyczałem pieniądze na ślub- i bardzo dobrze to wspominam. Akurat ja w skoku wołomin brałem -bardzo atrakcyjna- i polecam :)

kolejna kretyńska reklama

porownenie kredytu na alub a kredytu na mieszkanie to jakas pomylka.haha jak ktos na wesele nie ma20tys i zadluza sie to nie jest do konca normalny bo skoro mnie nie stac to nie robie sobie imprezki.a kredyt na mieszkanie jest 8 razy wiekszy i w we wlasnym M bedziesz mieszkal lata i bedzie sluzy Tobie i Twojej rodzinie to jest inwestycja,a wesele to co-impreza.jesli nie stac cie to odpusc sobie